„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie - strona 10
JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dzieje Tristana i Izoldy

„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie

Autor: Karolina Marlêga

NienawidzÄ…cy piÄ™kna i odwagi, „maÅ‚y, zÅ‚y czÅ‚owieczek” po odprawieniu wszystkich czarodziejskich zaklęć kazaÅ‚ baronom zaprowadzić siÄ™ przed oblicze króla. PoradziÅ‚ Markowi natychmiastowy, fikcyjny, tygodniowy wyjazd na dalekie polowanie, zapewniajÄ…c: „Możesz mnie powiesić na widÅ‚ach, jeÅ›li tej nocy jeszcze nie usÅ‚yszysz, jakie pogwarki wiedzie Tristan z królowÄ…”. Król, wbrew sercu, usÅ‚uchaÅ‚ rady karÅ‚a.

Gdy zapadÅ‚a noc, zostawiÅ‚ Å‚owczych w lesie, a sam, wziÄ…wszy karÅ‚a za siebie na siodÅ‚o, wróciÅ‚ do Tyntagielu. Przez znane tylko sobie wejÅ›cie wszedÅ‚ do sadu, gdzie karzeÅ‚ zaprowadziÅ‚ go pod wielkÄ… sosnÄ™. UlegajÄ…c namowom Frocyna, wdrapaÅ‚ siÄ™ na gałąź, zabierajÄ…c ze sobÄ… Å‚uk i strzaÅ‚y i odprawiajÄ…c karÅ‚a. Nie czekaÅ‚ dÅ‚ugo samotnie. Ukryty w gaÅ‚Ä™ziach, ujrzaÅ‚ szybko siostrzeÅ„ca skaczÄ…cego przez ostre pale. Tristan, po przybyciu pod drzewo, rzuciÅ‚ w wodÄ™ wióry i gaÅ‚Ä…zki. To tylko uratowaÅ‚o podglÄ…danego mÅ‚odzieÅ„ca: „kiedy rzucajÄ…c je nachyliÅ‚ siÄ™ nad źródÅ‚em, ujrzaÅ‚ odbity w wodzie obraz króla”. Niestety, pomykajÄ…cych gaÅ‚Ä…zek nie udaÅ‚o siÄ™ już zatrzymać…

Po chwili nadeszÅ‚a Izolda, nieÅ›wiadoma obecnoÅ›ci swego małżonka. ZastaÅ‚a ukochanego siedzÄ…cego nieruchomo, a wÅ›ród gaÅ‚Ä™zi usÅ‚yszaÅ‚a: „szelest grotu napinajÄ…cego ciÄ™ciwÄ™ Å‚uku”.

Zaskoczona chÅ‚odem Tristana, zatrzymaÅ‚ siÄ™ w pół drogi i spojrzeniem przetrzÄ…snęła ciemne zaroÅ›la. Nagle przy blasku księżyca ona również spostrzegÅ‚a cieÅ„ króla w sadzawce: „OkazaÅ‚a iÅ›cie kobiecÄ… roztropność, że nie podniosÅ‚a oczu ku gaÅ‚Ä™ziom”. Nie wiedzÄ…c, że Tristan także byÅ‚ Å›wiadomy obecnoÅ›ci króla, prosiÅ‚a Boga, by pozwoliÅ‚ jej przemówić pierwszej. Zbliżywszy siÄ™ do mÅ‚odzieÅ„ca, zaczęła go zwymyÅ›lać: „- Panie Tristanie, na coÅ› siÄ™ oÅ›mieliÅ‚? ÅšciÄ…gać mnie w takie miejsce o tej porze! Wiele już razy wzywaÅ‚eÅ› mnie tutaj; chcesz bÅ‚agać mnie o coÅ›, powiadaÅ‚eÅ›. I cóż masz za proÅ›bÄ™? (…) Otom przybyÅ‚a: czego żądasz?”.
Sprytny Tristan w mig pojÄ…Å‚ jej sztuczkÄ™, i zaczÄ…Å‚ prosić drżącÄ… i pÅ‚aczÄ…cÄ… IzoldÄ™ o wstawiennictwo w jego imieniu u króla: „(…) ulituj siÄ™ nad nieszczęśnikiem; oto król mnie nienawidzi, nie wiem dla jakiej przyczyny, ale ty znasz jÄ… może”. Izolda zaczęła mówić o nieprawdziwych plotkach dotyczÄ…cych ich „rzekomego” romansu, nÄ™kajÄ…cych jej spokojne, małżeÅ„ski życie. PrzyrzekajÄ…c, że to nieprawda, zapewniaÅ‚a gÅ‚oÅ›no: „Nigdy nie obdarzyÅ‚am miÅ‚oÅ›ciÄ… żadnego mężczyzny prócz tego, który pierwszy wziÄ…Å‚ mnie, dziewicÄ™, w ramiona”.

W dalszej, udawanej rozmowie, para mówiÅ‚a o dobroci wÅ‚adcy Kornwalii, o zdradzieckich baronach, podszeptujÄ…cych mu kÅ‚amstwa. Izolda mówiÅ‚a, iż miÅ‚owaÅ‚a Tristana jedynie jako krewnego swego męża, a „W górze, w gaÅ‚Ä™ziach, król uczuÅ‚ litość i uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ Å‚agodnie”.

Gdy w koÅ„cu ZÅ‚otowÅ‚osa, zlÄ™kniona późnÄ… pora spotkania, zaczęła siÄ™ oddalać do paÅ‚acu, LoÅ„czyk zawoÅ‚aÅ‚ po raz ostatni: „- Królowo, przez imiÄ™ Zbawiciela, przyjdź mi z pomocÄ…, przez litość! Tchórze chcieli odsunąć od króla wszystkich, którzy go kochajÄ… (…) Dobrze wiÄ™c; odejdÄ™ z tego kraju w dal, nÄ™dzny, jak niegdyÅ› przybyÅ‚em” i poprosiÅ‚: „(…) tyle przynajmniej uzyskaj od króla, niechaj w uznaniu dawnych zasÅ‚ug da mi ze swego dobra tyle, abym mógÅ‚ zapÅ‚acić, com dÅ‚użen, wykupić konia i zbrojÄ™”, na co Izolda odpowiedziaÅ‚a, że nie powinien zwracać siÄ™ do niej z tym żądaniem: „Jestem sama na tej ziemi, sama w paÅ‚acu, gdzie nikt mnie nie kocha, bez oparcia, na Å‚asce króla. Jeżeli powiem sÅ‚owo za tobÄ…, czyż nie widzisz, że narażam siÄ™ na haniebnÄ… Å›mierć? Przyjacielu, niech Bóg ciÄ™ wspomaga! Król nienawidzi ciÄ™ bardzo niesÅ‚usznie”.

PrÄ™dko oddaliÅ‚a siÄ™ do komnaty, gdzie Brangien wzięła jÄ… drżącÄ… w ramiona. Gdy królowa opowiedziaÅ‚a jej caÅ‚Ä… przygodÄ™, Brangien zaczęła jÄ… pocieszać i zapewniać o sprawiedliwoÅ›ci Boga dla niewinnych. Tymczasem Tristan, pozostawiony pod wielkÄ… sosnÄ…, zawodziÅ‚ nad swoim nieszczÄ™snym losem. Gdy przeskoczyÅ‚ ogrodowÄ… palisadÄ™, król powiedziaÅ‚ do siebie z uÅ›miechem: „- MiÅ‚y siostrzeÅ„cze, bÅ‚ogosÅ‚awiona niech bÄ™dzie ta godzina! Wiedz, że daleka wÄ™drówka, którÄ… gotowaÅ‚eÅ› dziÅ› rano, już skoÅ„czona!”. A w dali, na leÅ›nej polance, karzeÅ‚ Frocyn wyczytaÅ‚ w gwiazdach, że król groziÅ‚ mu Å›mierciÄ…: „(…) posiniaÅ‚ ze wstydu i strachu, odÄ…Å‚ siÄ™ z wÅ›ciekÅ‚oÅ›ci i uciekÅ‚ chyżo ku ziemi walijskiej”.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32  

Szybki test:

Po oddaniu Izoldy królowi Markowi Tristan miał czekać na wiadomość od niej w chacie:
a) leśnika
b) kowala
c) drwala
d) smolarza
RozwiÄ…zanie

By ostatni raz zobaczyć ukochaną Tristan udawał:
a) leśnika
b) szaleńca
c) błazna
d) żebraka
RozwiÄ…zanie

Informację o ślubie Tristana dostarczył Izoldzie Jasnowłosej:
a) Kanado
b) Dynas z Lidanu
c) król Marek
d) Bleherim
RozwiÄ…zanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie
Geneza utworu „Dzieje Tristana i Izoldy” i jego autorzy
„Dzieje Tristana i Izoldy” jako przykÅ‚ad romansu rycerskiego
Åšredniowieczna obyczajowość w utworze „Dzieje Tristana i Izoldy”
Obraz fatalnej miÅ‚oÅ›ci w „Dziejach Tristana i Izoldy”
Elementy baÅ›niowe w „Dziejach Tristana i Izoldy”
NawiÄ…zania do „Dziejów Tristana i Izoldy” w kulturze
Bibliografia




Bohaterowie
Tristan - charakterystyka
Izolda Jasnowłosa - charakterystyka
Charakterystyka pozostaÅ‚ych bohaterów „Dziejów Tristana i Izoldy”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies