Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Szatan z siódmej klasy

„Szatan z siódmej klasy” - cytaty

Autor: Jakub Rudnicki

Charakterystyka Cisowskiego

Rozumując z chłodnym spokojem chłopak ten umiał rozwikłać najtrudniejsze zagadki. Nie tylko patrzył bystrze, lecz i widział bystrze. Ze spokojną, cierpliwą namiętnością obserwował wszystko i wszystkich. Sklejał z przedziwną zręcznością nie dopowiedziane słowo, ułamki zdarzeń, okruchy i szczątki i umiał sklecić z tego znikomego materiału prawdopodobną całość. Posiadał wyobraźnię żywą, lotną i zataczającą ogromne koła; wybiegała ona daleko naprzód, umiała cofnąć się w zapadający i gęstniejący mrok przeszłości i widziała tam to, czego zwyczajne, krótkowzroczne oczy już dojrzeć nie mogły. W nauce też wyprzedzał wszystkich, ponad podziw pojętny, pamięć przy tym miał znakomitą. Powolny z natury, myślał zawsze rozważnie, bez pośpiechu, z cierpliwością, niezgodną z jego wiekiem, miał bowiem lat siedemnaście. Nigdy nie tracił spokoju ani nie unosił się gniewem. Pogodny i serdeczny kolega, wesoły i uśmiechnięty, uczynny i współczujący, zdobył sobie bez wielkiego trudu miłość u wszystkie!

Cisowski o sposobie myślenia

Najprostsze zagadnienia są najtrudniejsze do rozwikłania. Przywykliśmy szukać daleko na widnokręgu tego, co leży u naszych stóp.

O lekcji matematyki

[…] żadnych wiadomości nie wbija się w zakute łby z większą trudnością niż wzniosłe wiadomości matematyczne. W klasie jest zawsze więcej kandydatów na kiepskich poetów niż na wybitnych matematyków, co wzmaga niecierpliwość u mistrzów tej nauki. Znakomity matematyk nie może tego pojąć, że inni nie mogą pojąć wspaniałych zawiłości, dlatego patrzy na ludzi jak na nieznośne błędy w mądrym rachunku. Może dlatego znakomity pewien mąż powiedział: „Najlepsze pojęcie nieskończoności daje ludzka głupota”.

O rozprzestrzenianiu się plotek w szkole

W szkole wiedzą, skąd przyleciała ta mucha, co właśnie łazi po szybie, w jakim jest wieku i jakie są jej rodzinne stosunki. W szkole wszystko gada i plotkuje: ławka, tablica, wieszadło i bałwan piec. W szkole działa nieustannie telegraf bez drutu, telewizja, telepatia i licho wie, co jeszcze. Aniołowie nie zdążyli zapisać w księdze niebieskiej, co się stało w klasie szóstej w Jednym zakątku gmachu, a już wie o tym klasa piąta, najbardziej od niej oddalona. Najsłynniejszych podróżników zdumiewa nieodgadniony sposób, którym na olbrzymie odległości porozumiewają się Murzyni; godne zastanowienia są sposoby małpoludów w szkole.
Zauroczenie Adasia bratanicą profesora

Gromy z jasnego nieba są zjawiskiem dość rzadkim, w tej chwili zaś nie ulegało wątpliwości, że siarczysty piorun strzelił z fiołkowych oczów wprost w serce Adasia i wywołał w nim przedziwne kataklizmy. Z nagła oszołomione serce zaczyna pląsać w nieszczęsnej piersi, podnosi się ku górze, opada w dół jak kamień, wreszcie zaczyna tańczyć zgoła nieprzytomnie. Głowa mołojecka odczuwszy trzęsienie ziemi w piersiach nie chce być gorsza i od raz utraci przyrodzoną jej chłodną rozwagę; siarczysty płomień ogarnia ją jak suche badyle, od płomienia zajmuje się rozum i zaczyna dymić. Płomienistym takim wzruszeniom nie ulegają jedynie głowy stale napełnione wodą jak beczka deszczówką. Ponieważ potężny rozum Adasia przypomniał skład dynamitu, sprawą przeto było oczywistą, że musiał w nim wybuchnąć pożar.

Opis Iwo Gąsowskiego

Wielki matematyk wstawał późno, gdyż pracował długo w noc, grzmiąco pokrzykując wśród nocnej ciszy, bardzo mu to bowiem pomagało do myślenia. Każdej nocy bliski był piorunującego zwycięstwa i każdego dnia zjawiał się kwaśny, ponury i skrzywiony jak błędny rachunek. Szarpał brodę w lwim gniewie i pomrukiwał tak, że szklanki drżały. W roztargnieniu zjadał śniadanie, nie patrząc na to, co je, taki jest bowiem zwyczaj ludzi genialnych zmuszonych przez podłą naturę do czynności tak niskiej, jaką jest napełnianie żołądka. Czasem, jak gdyby straszliwy demon matematyki, najmędrszy i najbardziej okrutny z całej trupy geniuszów i demonów, co polatują nad światem jak milczące sępy, ukazał mu na białej ścianie bladą złudę nadziei, pan Iwo wykrzykiwał upiornym basem jakieś niezrozumiałe słowa i wybiegał do swej komnaty.

strona:    1    2    3  

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„Szatan z siódmej klasy” - streszczenie w pigułce
„Szatan z siódmej klasy” - streszczenie szczegółowe
„Szatan z siódmej klasy” - plan wydarzeń
Język „Szatana z siódmej klasy”
Kompozycja i narracja „Szatana z siódmej klasy”
Problematyka „Szatana z siódmej klasy”
Główne wątki „Szatana z siódmej klasy”
„Szatan z siódmej klasy” - wyjaśnienie tytułu
„Szatan z siódmej klasy” - czas i miejsce wydarzeń
Kornel Makuszyński - biografia
„Szatan z siódmej klasy” - cytaty




Bohaterowie
Profesor Gąsowski - charakterystyka
Adam Cisowski - charakterystyka
„Szatan z siódmej klasy” - bohaterowie



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies