Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Ania z Zielonego Wzgórza

Charakterystyka Maryli Cuthbert

Autor: Jakub Rudnicki

Maryla Cuthbert była opiekunką Ani Shirley, siostrą Mateusza i gospodynią na Zielonym Wzgórzu. Choć początkowo sceptycznie odnosiła się do przygarnięcia Ani pod swój dach, z czasem pokochała ją szczerą miłością i była z niej bardzo dumna.

Maryla była wysoką i szczupłą pięćdziesięcioletnią kobietą o nieco kanciastej budowie. Jej ciemne włosy o niewielu siwych pasmach zwinięte były stale w gruby węzeł przeszyty dwiema metalowymi szpilkami. Czyniła wrażenie osoby wymagającej, choć o niezbyt szerokim poglądzie na świat. Jednakże nieznaczny rys wokół ust, leciutko tylko naznaczony, zdradzał utajone poczucie humoru.

Maryla posiadała wyczucie tego, co jest odpowiednie dla każdego człowieka. Była też zdecydowana, gdy raz coś postanowiła, nie wycofywała się. Utrzymywała swoje gospodarstwo w nienagannej czystości. Jej kuchnia była sterylna. Była wspaniałą gospodynią i świetnie gotowała. Starała się, by uchodzić za najlepszą gospodynię w Avonlea, co widać było wyraźnie przy przygotowaniach do przyjęcia pastorostwa Allan. Znana była ze swego porzeczkowego wina, jednak pastor patrzył na nie nieprzychylnie, dlatego przestała je produkować.

Maryla w młodości przeżyła romantyczną miłość. Jej narzeczonym nazywano Jana Blythe, ojca Gilberta. Młodzi pokłócili się jednak i Maryla nie wybaczyła chłopakowi, gdy ją przepraszał. Duma sprawiła, że już nigdy więcej nie starał się jej przeprosić. Zawsze żałowała swego uporu. W wolnych chwilach zajmowała się szydełkowaniem i czytaniem. Ukrywała swoje zainteresowanie polityką, dlatego chętnie wybrała się na wiec, by zobaczyć „prawdziwego” premiera. Była na wskroś racjonalna – nie wierzyła w duch i zabobony, zaś innowacje panny Stracy.

Nie miała żadnego doświadczenia z dziećmi, dlatego początkowo jej słowa skierowane do Ani brzmiały szorstko. Była wrażliwa na krzywdę innych i nie pozwoliła, by Ania trafiła do złośliwej pani Blewett. Mimo całej swej surowości miała poczucie humoru i nawet, gdy Ania wyprowadziła ją swym zachowaniem z równowagi, musiała się powstrzymywać, by nie wybuchnąć śmiechem. Maryla potrafiła przyznać się do błędu. Przeprosiła Anię, gdy zwątpiła w jej prawdomówność w sprawie zagubionej broszki. Po ponad roku obecności Ani, gdy zobaczyła ją niesioną przez pana Barry uświadomiła sobie, że dziewczynka stała się dla niej droższa, niż cokolwiek innego na świecie. Choć bardzo kochała Anię nie potrafiła okazywać uczuć. Myślała, że jeśli to uczyni, stanie się bardziej pobłażliwa. Swe przywiązanie i miłość wyznała Ani dopiero po czterech latach.
Z wiekiem cierpiała na coraz częstsze ataki migreny. Coraz szybciej męczyły się jej oczy. Była zdecydowana sprzedać Zielone Wzgórze, gdyż czuła, że sama nie poradzi sobie z prowadzeniem gospodarstwa. Na szczęście Ania nie opuściła jej – po latach miała szansę odwdzięczyć się za całe dobro, wychowanie, opiekę i „surowe ciepło” jakie otrzymała od tej wspaniałej kobiety.

Zobacz inne artykuły:

Inne
Ania Shirley - charakterystyka
Plan wydarzeń „Ani z Zielonego Wzgórza”
„Ania z Zielonego Wzgórza” - streszczenie w pigułce
Streszczenie szczegółowe „Ani z Zielonego Wzgórza”
Losy Ani Shirley
Geneza „Ani z Zielonego Wzgórza”
Problematyka i wątki „Ani z Zielonego Wzgórza”
Czas akcji „Ani z Zielonego Wzgórza”
Charakterystyka bohaterów „Ani z Zielonego Wzgórza”
Charakterystyka Gilberta Blythe
Charakterystyka Diany Barry
Charakterystyka Małgorzaty Linde
Charakterystyka Maryli Cuthbert
Charakterystyka Mateusza Cuthberta
Lucy Maud Montgomery - biografia
Gatunek i budowa powieści „Ania z Zielonego Wzgórza”
Motyw szkoły w „Ani z Zielonego Wzgórza”
„Ania z Zielonego Wzgórza” – motywy literackie
Rola wyobraźni i marzeń w „Ani z Zielonego Wzgórza”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies