Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Granica

„Granica” - streszczenie szczegółowe z testem

Autor: Dorota Blednicka

Nad morzem przeżyli najszczęśliwszy miesiąc w ich wspólnym życiu. Elżbieta zaszła w ciążę. Czuła się szczęśliwa, mając u boku Zenona Myślała o swoim dziecku. W kilka dni po ich przyjeździe, zjawiła się matka Elżbiety. Towarzyszyła im podczas spacerów. Przyćmiewała córkę urodą. Elżbieta nie odczuwała jednak zazdrości.

XX.

Nastała zima. Justyna wstawała przed świtem. Mieszkała w zimnym pokoju. Przed sklepem zjawiała się wcześniej. Bała się spóźnić. Po wejściu sprzątała . Przygotowywała wszystko na przyjście klientów. Razem z nią pracował za kontuarem najstarszy syn Torucińskiego, Ludwik. W sklepie pracowali jeszcze pan Michał i Mańcia. Za kasą zasiadała żona Torucińskiego. Justyna lubiła swoją pracę. Potrafiła też odpowiednio zachwalać towar. Zachęcała klientki do zakupów. Nauczyła się wszystkiego dość szybko. Od czasów wspólnych zabaw z Różą w Chązebnej marzyła o byciu ekspedientką.

Pewnego dnia, po wyjściu ze sklepu, zobaczyła Franka Borbockiego, brata Jasi. Pomyślała, że coś mogło stać się z jej koleżanką. Nie widziała jej od jesieni, kiedy to zmarła stara Borbocka. Nie miała czasu. Wwolała nie pojawiać się w kamienicy Kolichowskiej. Franek poinformował ją, że przed południem zmarła córeczka Jasi, Jadwisia. Gołąbska prosi, żeby przyszła. Justyna rozpłakała się. Za nieszczęścia Jasi obwiniała jej męża. Franek zaczął go bronić.

Czuła, że Borbocki jej nie lubi. Wcześniej bardzo mu się podobała. Franek zaczął opowiadać o szwagrze. Nie mógł dostać pracy, bo miał przestrzelone płuco. Wplątał się w różne sprawy. Kiedy weszli do mieszkania Jasi, kobieta zaczęła płakać. Justyna próbowała ją uspokoić. Powiedziała, że dziewczynka teraz już się nie męczy.

Na trzeci dzień odbył się pogrzeb małej Jadwisi. Justyna poszła na grób matki. W cztery miesiące później zmarła na gruźlicę Jasia Gołąbska. Po śmierci córeczki rozchorowała się. Nie wstawała z łóżka. Często miała przywidzenia. Myślała, że jej matka nadal żyje, mała Jadwisia jest obok, a jej mąż wraca. Justyna przychodziła do niej rzadko. Najczęściej w nocy. To ona znalazła ciało Jasi.
W sklepie pracowała do jesieni. Czasem zastępowała Torucińską na kasie. Właściciel sklepu był z niej zadowolony. Podniósł jej pensję. Od śmierci Jasi, Justyna całkowicie odizolowała się od ludzi. Przestała nawet chodzić co niedzielę na cmentarz. Nadal mieszkała na Przedmieściu Chązebiańskim. Państwo Niestrzępowie nie przyjmowali prawie gości. Czasami pojawiał się u nich mężczyzna, który dostawał obiad lub kolację. Nazywał się Andrzej Podebrak. Stara Niestrzępowa często opowiadała Justynie o swojej siostrzenicy. Jej dwie fotografie stały w ich domu. Dziewczyna zmarła młodo śmiercią tragiczną.

Pod koniec września Justyna nie poszła do sklepu. Wieczorem przybiegła do niej Mańcia. Toruciński był zły. Cały dzień musiał siedzieć na kasie. Justyna leżała na łóżku. Powiedziała, że jest zmęczona i rozpłakała się.

XXI.

W tym samym roku, późną jesienią, powrócił z zagranicy Karol Wąbrowski. Już na dworcu czekał na niego Zenon. Powitał go szczerze uradowany. Poinformował, że Kolichowska czuje się tak samo. On i Elżbieta mają syna. Karol powiedział, że Zenon wygląda na człowieka szczęśliwego lub czymś zmieszanego. On jednak odparł, że raczej jak człowiek, który się spieszy. Odwiózł Karola do domu. Obiecał, że zjawi się z żoną na obiedzie.

Pani Cecylia od rana oczekiwała syna. Kiedy szedł w jej stronę, widziała kogoś obcego. Zupełnie jej nieznanego. Pocałował jej rękę. Ona przytuliła go do siebie. Kolichowska nie okazywała swoich uczuć. Powiedziała, że po południu zobaczy Elżbietę. Mieszkała teraz w parku za miastem razem z Zenonem i jego matką. Stary Ziembiewicz zmarł. Cecylia stwierdziła, że Karol nie jest w ogóle podobny do ojca. Był nawet starszy od jej pierwszego męża, kiedy widziała go po raz ostatni. Jednocześnie wróciły wspomnienia o Konstantym. Straciła z nim kontakt, kiedy okazało się, że za granicę pojechała za nim kobieta.

Pani Cecylia nigdy by nie pomyślała, że jest w jego życiu inna kobieta niż ona. Potem przez długie lata czekała na jakiś list od niego. Na wiadomość, na przypadkowe spotkanie. Dowiedziała się, że popełnił w Paryżu samobójstwo. Dopiero teraz zapytała syna, czy wie, co stało się z kochanką ojca. Odparł, że mieszka nadal w Paryżu ze swoją córką. Jego przyrodnią siostrą.

Na obiedzie zjawiła się Elżbieta. Czekano jeszcze na Zenona. Elżbieta powitała kuzyna dość chłodno. Pamiętała, że to przez wiele lat był głównym zmartwieniem ciotki. Zapytał ją o synka. Wyraźnie ją to ożywiło. Opowiadała, że chłopiec ma na imię Walerian, po ojcu Zenona. Właśnie skończył trzy miesiące. Jako dziecko jest czymś fascynującym. Wtedy zjawił się Ziembiewicz. Zenon roześmiał się, że żona znów mówi o dziecku. Choć sam nie lubił nigdy dzieci, to z malcem najchętniej spędzałby wiele godzin. Jego słowa uszczęśliwiły Elżbietę.

Po obiedzie zarzuciła Karolowi, że tak długo zwlekał z przyjazdem do matki. Karol usprawiedliwił się swoją chorobą. Podróż sprawiała mu trudności. Cecylia obserwowała go z daleka. Poczuła ulgę, kiedy pomyślała, że jej syn jest całkiem miły. Po wyjściu Ziembiewiczów Kolichowska położyła się. Młoda mama spieszyła się, by nakarmić synka. Jej wyjście zraniło panią Cecylię. Wiedziała, że Karol nie zastąpi jej Elżbiety. Ona nigdy nie zastąpiła jej Karola.

W parę dni później Kolichowska i Karol pojechali w odwiedziny do Ziembiewiczów. Pani Cecylia została na tarasie z Zenonem i jego matką. Elżbieta i Karol poszli do parku, by zawołać służącą, która spacerowała z dzieckiem. Elżbieta zauważyła, że Marynka rozmawia przez siatkę z jakąś dziewczyną. Ta na ich widok szybko odeszła. Zapytała służącą, z kim rozmawiała. Marynka odparła, że nie wie. Dziewczyna chciała popatrzeć na dziecko. Elżbieta zakazała jej odjeżdżać z Walerianem tak daleko od ich domu. Ziembiewiczowa wracała z parku zaniepokojona. Miała wrażenie, że Marynka okłamała ją.

Pani Cecylia nie lubiła domu Zenona i Elżbiety. Dla niej był za duży i zbyt czysty. Żancia powiedziała jej, że teraz musi być szczęśliwa. Ma przy sobie Karola. Stara Ziembiewiczowa czuła się tu, jak u siebie. Otoczona służbą, która przyjechała razem z nią z Boleborzy. Przy stole opowiadała o mężu. O tym, jak wszyscy go lubili. Zenon nie lubił wspomnień o ojcu. Po jego śmierci żałował, że nie potrafił z nim rozmawiać. Zbyt wcześnie go osądził.

Wiedział, że duży wpływ na jego opinię o panu Walerianie miały liczne romanse starego Ziembiewicza. Był ich świadomy już jako dziecko. Rozmowa zeszła na księdza Czerlona. Zenon zapytał matkę, czy nie mówiono również źle o księdzu. Wspomniała, że mawiano o jego słabości do Weroniki i siostrzenicy organisty. Także o dość dziwnej i zażyłej przyjaźni z hrabiną Tczewską.

Podczas obiadu Elżbieta była niespokojna. Nie chciała jednak mówić mężowi o swoich podejrzeniach. Dziewczyna, która chciała obejrzeć ich syna, wcale nie musiała być Justyną. Dopiero na drugi dzień zmusiła Marynkę do powiedzenia prawdy. Dowiedziała się, że Justyna pojawiała się czasami. Prosiła, żeby o tym nikomu nie mówić. Bała się rozmawiać z mężem o Justynie. Od wielu miesięcy nie poruszali tego tematu.

W parę tygodni później Justyna ponownie pojawiła się w ich życiu. Zenon poprosił żonę o pomoc. Powiedział, że Bogutówna znów jest bez pracy. Sama odeszła ze sklepu Torucińskiego. Znów przysyła do niego listy. Nie chciała pieniędzy. Naciskała na załatwienie jej miejsca w cukierni Chązowicza. Elżbieta zaproponowała, by znaleźli Justynie pracę gdzieś dalej. Zenon wyjaśnił, że dziewczynę trudno przekonać. Elżbieta podejrzewała, że Zenon zapewne wie o wizytach Bogutówny w pobliżu ich domu. Potwierdził to. Dodał, że trzeba robić tak, jak Justyna chce. Nikt wówczas nie dowie się o ich wcześniejszym romansie. W tydzień później Justyna zaczęła pracować w cukierni.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16  

Szybki test:

Siostra przyrodnia Karola Wąbrowskiego była:
a) pianistką
b) tancerką
c) śpiewaczka
d) aktorką
Rozwiązanie

Ziembiewicz prowadził lokalną gazetę:
a) „Niwę”
b) „Nike”
c) „Niceę”
d) „Nawę”
Rozwiązanie

Jasia Gołąbska zmarła:
a) na gruźlicę
b) z głodu
c) z przemęczenia
d) raniona podczas robotniczej manifestacji
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„Granica” - krótkie streszczenie
„Granica” - streszczenie szczegółowe z testem
„Granica” - czas i miejsce akcji
„Granica” - plan wydarzeń
Droga kariery Zenona Ziembiewicza
„Granica” - interpretacja i wieloznaczność tytułu
„Granica” - informacje wstępne
Życiorys i twórczość Nałkowskiej
Cechy powieści Nałkowskiej „Granica”
Miłość Zenona i Elżbiety w „Granicy”
Kariera Zenona Ziembiewicza
Romans Zenona z Justyną w „Granicy”
Filozofia w „Granicy” - „Jakimi ludźmi jesteśmy naprawdę? Czy takimi, jakimi nas widzą inni, czy też takimi, za jakich sami się uważamy?”
Problem moralności w „Granicy”
Obraz społeczeństwa w „Granicy”
Obrona i oskarżenie Ziembiewicza
Kariera i władza w „Granicy”
Geneza „Granicy” Nałkowskiej
Granice w powieści
Granica psychologiczna w powieści Nałkowskiej - „Musi coś przecież istnieć, jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”
Granica filozoficzna w powieści Nałkowskiej – „jesteśmy takimi, jakimi nas widzą inni, czy też takimi, za jakich sami się uważamy?”
Granica jako bariera społeczna w powieści Nałkowskiej
Granice moralne w powieści Nałkowskiej - względność dobra i zła
Znaczenie kamienicy Kolichowskiej
Zofia Nałkowska - biogram
Wymowa filozoficzna „Granicy”
Miłość Elżbiety do Awaczewicza w „Granicy”
Schemat boleborzański w „Granicy”
Ostatnie lata życia Cecylii Kolichowskiej
Losy Jasi Gołąbskiej w „Granicy”
Najważniejsze cytaty z „Granicy”
Powieść brukowa czy arcydzieło polskiej literatury – „Granica” Nałkowskiej
Bibliografia




Bohaterowie
Zenon Ziembiewicz - charakterystyka
Justyna Bogutówna - charakterystyka
Elżbieta Biecka (później Ziembiewicz) - charakterystyka
Cecylia Kolichowska (z domu Biecka) - charakterystyka
Karol Wąbrowski - charakterystyka
Joanna z Niemierów Ziembiewicz - charakterystyka
Walerian Ziembiewicz - charakterystyka
Pozostali bohaterowie „Granicy”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies