Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Proces

„Proces” - streszczenie szczegółowe

Autor: Dorota Blednicka

Dziewczyna, za którą szli, skręciła w boczną uliczkę. K. powierzył swój los towarzyszom i przeszli przez most. Panowie zgodzili się, by bankier zatrzymał się przy balustradzie. Oznajmił im, że nie chciał się zatrzymać i ruszyli dalej. Przeszli dalej przez kilka uliczek, zwracając na siebie uwagę jakiegoś policjanta, który chciał się do nich zbliżyć, lecz K. zaczął biec, ciągnąc za sobą swoich towarzyszy. Wydostali się za miasto i ujrzeli pusty kamieniołom.

Tu panowie zatrzymali się i puścili ręce K., który w milczeniu czekał na dalszy rozwój sytuacji. Po pewnym czasie jeden z mężczyzn podszedł do bankiera, ściągnął mu surdut, kamizelkę i koszulę. K. poczuł dziwny dreszcz, lecz mężczyzna uspokoił go lekkim uderzeniem w plecy. Następnie złożył rzeczy starannie, ujął K. za ramię i zaczął z nim chodzić tam i z powrotem, jakby chciał uchronić go przed chłodem. Drugi mężczyzna obszedł kamieniołom, szukając odpowiedniego miejsca. Kiedy je w końcu znalazł, przywołał swojego towarzysza. Posadzili bankiera na ziemi, oparli go o kamień i ułożyli na nim jego głowę. Jeden z panów rozpiął żakiet i wyjął z pochwy długi nóż rzeźnicki. Obaj zaczęli podawać sobie nóż i K. pomyślał, że powinien odebrać im ostrze i przebić się, co zapewne było jego obowiązkiem. Nie zrobił jednak tego. Jego wzrok padł na najniższe piętro stojącego przy kamieniołomie domu. Jakiś człowiek pojawił się w oknie, jakby chciał mu pomóc.

Bankier zaczął zastanawiać się, kim jest nieznajomy, czy pomoc byłaby jeszcze możliwa. Rozmyślał, gdzie był sędzia, którego nigdy nie widział, gdzie był wysoki sąd, do którego nigdy nie doszedł. Podniósł ręce i rozwarł palce. Wtedy na jego gardle spoczęły dłonie jednego z panów, a drugi wepchnął mu nóż w serce i dwa razy nim obrócił. Umierając, K. patrzył na swych oprawców, którzy obserwowali jego śmierć. Powiedział do siebie: „Jak pies” i poczuł się tak, jak gdyby wstyd miał go przeżyć.




strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32    33    34    35    36    37    38    39    40    41    42  

Szybki test:

Strażnicy to Franciszek i:
a) Willi
b) Wilhelm
c) Wilhelmi
d) Willem
Rozwiązanie

Józef sądził, że jego aresztowanie to żart, który mogli mu spłatać:
a) koledzy z banku
b) lokatorzy domu, w którym mieszkał
c) kuzyni
d) przyjaciele
Rozwiązanie

Adwokat Huld słynął z tego, że bronił:
a) w wyjątkowo zawiłych sprawach
b) bogaczy
c) w z góry przegranych sprawach
d) ubogich
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„Proces” - streszczenie szczegółowe
Streszczenie „Procesu” w pigułce
Franz Kafka – biografia
Geneza „Procesu” Kafki
Problematyka „Procesu” Kafki
Czas i miejsce akcji „Procesu”
Uniwersalizm powieści Franza Kafki
Józef K. – tragizm postaci
Interpretacje „Procesu”
„Proces” jako powieść o idealnym aparacie władzy
Labirynt Kafki - kreacja przestrzeni w „Procesie”
Wyjaśnienie tytułu utworu
Główny wątek „Procesu” Kafki
Artyzm „Procesu” Franza Kafki
Józef K. - everyman
„Proces” – kompozycja, narracja i styl powieści
„Proces” jako powieść absurdu
W poszukiwaniu winy Józefa K. – problem winy niezawinionej
Motywy literackie w „Procesie”
„Proces” – ekranizacje, sztuki teatralne, nawiązania w literaturze i sztuce
Plan wydarzeń „Procesu”
Franz Kafka – kalendarium życia i twórczości
Bibliografia




Bohaterowie
Charakterystyka Józefa K.
Pozostali bohaterowie „Procesu”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies