„Marcin Kozera” - streszczenie - strona 6
JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Marcin Kozera

„Marcin Kozera” - streszczenie

Autor: Karolina Marlêga

W pewnej chwili Stefan, naÅ›ladujÄ…c trÄ…bkÄ™, rozpoczÄ…Å‚ przedstawienie. Na scenie pojawili siÄ™ chÅ‚opcy – pasterze z olbrzymiÄ… purpurowÄ… gwiazdÄ…. ZaczÄ™li Å›piewać swoje pieÅ›ni. Pani graÅ‚a na pianinie ukrytym za dekoracjÄ… ze Å›wierków. Potem na scenie pojawiÅ‚y siÄ™ dziewczÄ™ta przebrane za anioÅ‚y w biaÅ‚ych szatach ze skrzydÅ‚ami w pawie oka. Gdy odÅ›piewaÅ‚y swoje pieÅ›ni przeszÅ‚y na lewÄ… stronÄ™ sceny do stojÄ…cych tam pasterzy. Przy dźwiÄ™kach piszczaÅ‚ek i bÄ™benka wkroczyli na scenÄ™ trzej królowie ze swojÄ… pieÅ›niÄ… na ustach. Na koniec wszystkie postaci wspólnie zaÅ›piewaÅ‚y:

„Pójdźmy wszyscy do stajenki,
do Jezusa i Panienki,
powitajmy maleńkiego
i MaryjÄ™ MatkÄ™ Jego”
.

Rodzice siedzÄ…cy na widowni rozpoznali wÅ›ród wystÄ™pujÄ…cych swoje pociechy, byli dumni i zachwycali siÄ™ kostiumami. Jedynie ojciec Marcina jeszcze czekaÅ‚ na wystÄ™p syna. Na scenie ze swoimi pieÅ›niami pojawili siÄ™ kolejno: góral z kobzÄ…, Kujawiacy, Pinczuk, Mazury, taÅ„czÄ…cy Krakowiacy. Na koniec pojawiÅ‚a siÄ™ Krysia z Marcinem przebranym za uÅ‚ana. Pan Mateusz Kozera krzyczaÅ‚ do ludzi, że oto na scenie stoi jego syn, a chÅ‚opca onieÅ›mieliÅ‚y oklaski widzów. Choć dzieci szeptaÅ‚y, aby zaczÄ…Å‚ taÅ„czyć z KrysiÄ… (takÄ… miaÅ‚ rolÄ™), staÅ‚ nieruchomy, wyprężony i stremowany. Dziewczynka także nie taÅ„czyÅ‚a. Stali sztywno trzymajÄ…c siÄ™ za rÄ™ce. Dopiero na okrzyk Stefana: „Do broni!” Marcin otrzÄ…sÅ‚ siÄ™, uklÄ™knÄ…Å‚ i pocaÅ‚owaÅ‚ towarzyszkÄ™ w rÄ™kÄ™, z oczu pÅ‚ynęły mu Å‚zy. Potem niektórzy widzowie weszli na scenÄ™ i wspólnie z dziećmi zaÅ›piewali ostatniÄ… pieśń.

Na widowni nikt nie przypuszczał, że była to ostatnia zima przed wielką wojną europejską, że za rok o tej porze będą śpiewać pieśni w żołnierskich okopach legionów.

Panie bÄ™dÄ…ce na scenie zasypywaÅ‚y Marcina pytaniami w jÄ™zyku polskim, „Ale Marcin byÅ‚ w dalszym ciÄ…gu onieÅ›mielony. ZwykÅ‚a przytomność umysÅ‚u odbiegÅ‚a go daleko, a w sercu wzrastaÅ‚a rozpacz. Gdyż staÅ‚, gdyż patrzyÅ‚ i nie rozumiaÅ‚ ich pytaÅ„. Wszak już byÅ‚o tak, że rozumiaÅ‚ dobrze po polsku, dlaczego przestaÅ‚ rozumieć? Już kiedy dzieci Å›piewaÅ‚y, przestaÅ‚ rozumieć wszystko. WiÄ™c rozumiaÅ‚ tylko na co dzieÅ„, tylko w szkole, kiedy mówiono do niego powoli i wyraźnie?”. ChÅ‚opiec nie wiedziaÅ‚, co siÄ™ z nim dzieje. ByÅ‚o mu bardzo wstyd. Nagle zerwaÅ‚ z gÅ‚owy uÅ‚aÅ„skie czako, które potoczyÅ‚o siÄ™ pod nogi idÄ…cych goÅ›ci. ZapÅ‚akany pobiegÅ‚ do szatni, zdarÅ‚ z siebie żoÅ‚nierskÄ… kurtkÄ™, w wielkiej wÅ›ciekÅ‚oÅ›ci porozrzucaÅ‚ pÅ‚aszcze kolegów. Gdy pani chwyciÅ‚a go za rÄ™ce i zapytaÅ‚a, o co chodzi, krzyknÄ…Å‚: „(…) tam do mnie mówili, a ja nie rozumiaÅ‚em. StaÅ‚em jak baran. Nie chcÄ™ takiego udawania! Oni myÅ›leli, że ja to wy! Å»e ja to wszystko umiem, rozumiem! A ja jak papuga! To oszustwo! To podÅ‚ość! Mam taÅ„czyć, a nie umiem mówić”. Zaciekawione dzieci obstÄ…piÅ‚y ich, pocieszaÅ‚y kolegÄ™ mówiÄ…c, że też czasami nie rozumiejÄ… wszystkich słów. Nauczycielka z kolei przytuliÅ‚a Marcina, a gdy spojrzaÅ‚ jej gÅ‚Ä™boko w oczy ucaÅ‚owaÅ‚a mówiÄ…c, że wszystko bÄ™dzie dobrze. Po chÅ‚opca przyszedÅ‚ ojciec.
Po powrocie do domu Marcin nie chciał rozmawiać z panem Mateuszem o przedstawieniu i położył się spać. Gdy ojciec zaczął nucić jakąś melodię chłopiec zapytał nagle o jej tytuł. Usłyszał wówczas, że był to fragment kołysanki, którą śpiewała mu niegdyś jego zmarła matka. Mały Kozera poprosił rodzica by zanucił mu zapomnianą melodię.

Marcin poznaje siebie

Pewnego dnia na lekcji geografii w angielskiej szkole nauczyciel wskazaÅ‚ na mapie Å›rodek Europy i zaczÄ…Å‚ mówić: „Z Niemcami graniczy tu Rosja, a tu Austria. KiedyÅ› byÅ‚a tu Polska, ale teraz dawno jej nie ma”. SÅ‚owa te bardzo zabolaÅ‚y wrażliwego bohatera. BiÅ‚ siÄ™ z myÅ›lami, wiedziaÅ‚, że musi zaprotestować, gdy przypomniaÅ‚ sobie sÅ‚owa nauczycielki: „BÄ…dź dzielnym czÅ‚owiekiem”. ZebraÅ‚ jednak wszystkie siÅ‚y i podniósÅ‚ siÄ™ z krzesÅ‚a, przemawiajÄ…c: „Polska jest proszÄ™ pana. Ja jestem Polakiem”. Dalej mówiÅ‚, że choć kocha AngliÄ™ to czuje siÄ™ Polakiem, jego ojciec jest Polakiem. ObiecywaÅ‚, że pewnego dnia wróci do ojczyzny.

strona:    1    2    3    4    5    6    7  

Szybki test:

Budynek w którym odbywały się lekcje polskiego pomalowany był na kolor przypominający:
a) kakao
b) kawÄ™ z mlekiem
c) bawarkÄ™
d) czekoladÄ™
RozwiÄ…zanie

Występując jako polski żołnierz Kozera miał na głowie:
a) rogatywkÄ™
b) czako
c) konfederatkÄ™
d) kepi
RozwiÄ…zanie

Kozera w przedstawieniu występował w roli:
a) ziemianina
b) szwoleżera
c) ułana
d) szlachcica
RozwiÄ…zanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

Inne
Czas i miejsce akcji opowiadania „Marcin Kozera”
Biografia Marii DÄ…browskiej
„Marcin Kozera” - streszczenie
Streszczenie „Marcina Kozery” w piguÅ‚ce
Charakterystyka Marcina Kozery
Problematyka opowiadania „Marcin Kozera”
Charakterystyka pozostaÅ‚ych bohaterów „Marcina Kozery”
„Marcin Kozera” jako przykÅ‚ad opowiadania
TÅ‚o historyczne w opowiadaniu „Marcin Kozera”
Motywy literackie w opowiadaniu „Marcin Kozera”
Plan wydarzeÅ„ opowiadania „Marcin Kozera”
Cytaty z utworów Marii Dąbrowskiej
Kalendarium twórczości Marii Dąbrowskiej
Najważniejsze cytaty z opowiadania „Marcin Kozera”
Bibliografia



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies