JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Marcin Kozera
ChÅ‚opiec poczuwaÅ‚ siÄ™ zobowiÄ…zany wobec swoich przodków do speÅ‚nienia patriotycznej powinnoÅ›ci: „(…) chciaÅ‚bym coÅ› zrobić dla tego kraju, gdzie moi ojcowie pracowali w pocie czoÅ‚a i przelewali krew. Mnie siÄ™ zdaje ciÄ…gle teraz, że oni dla mnie pracowali, a ja tu żyjÄ™ z cudzej zasÅ‚ugi - to im jest przykro”. MÅ‚ody bohater dojrzaÅ‚ na tyle, by oÅ›wiadczyć nauczycielowi geografii i caÅ‚ej klasie angielskich uczniów: „Ja nie umiem dobrze po polsku i mogÄ™ być Anglikiem. I kocham AngliÄ™. Ale mój ojciec jest Polakiem. I ja nie opuszczÄ™ Polski w nieszczęściu. I nawet wrócÄ™ do niej. A ona bÄ™dzie potem wolna i potężna jak Anglia - i ja bÄ™dÄ™ miaÅ‚ prawo pysznić siÄ™ niÄ…. Ja jÄ… kocham. Kocham”.
Marcin Kozera udowodnił, iż aby czuć się Polakiem nie trzeba doskonale znać języka polskiego, nie trzeba nawet urodzić się i mieszkać w Polsce, wystarczy ją kochać.
strona: 1 2
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Problematyka opowiadania „Marcin Kozera”
Autor: Karolina MarlêgaChÅ‚opiec poczuwaÅ‚ siÄ™ zobowiÄ…zany wobec swoich przodków do speÅ‚nienia patriotycznej powinnoÅ›ci: „(…) chciaÅ‚bym coÅ› zrobić dla tego kraju, gdzie moi ojcowie pracowali w pocie czoÅ‚a i przelewali krew. Mnie siÄ™ zdaje ciÄ…gle teraz, że oni dla mnie pracowali, a ja tu żyjÄ™ z cudzej zasÅ‚ugi - to im jest przykro”. MÅ‚ody bohater dojrzaÅ‚ na tyle, by oÅ›wiadczyć nauczycielowi geografii i caÅ‚ej klasie angielskich uczniów: „Ja nie umiem dobrze po polsku i mogÄ™ być Anglikiem. I kocham AngliÄ™. Ale mój ojciec jest Polakiem. I ja nie opuszczÄ™ Polski w nieszczęściu. I nawet wrócÄ™ do niej. A ona bÄ™dzie potem wolna i potężna jak Anglia - i ja bÄ™dÄ™ miaÅ‚ prawo pysznić siÄ™ niÄ…. Ja jÄ… kocham. Kocham”.
Marcin Kozera udowodnił, iż aby czuć się Polakiem nie trzeba doskonale znać języka polskiego, nie trzeba nawet urodzić się i mieszkać w Polsce, wystarczy ją kochać.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies