Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Zdążyć przed Panem Bogiem
Pierwsze zbrojne wystąpienie Żydów miało miejsce w styczniu 1943 roku w Warszawie, kiedy Niemcy wkroczyli do getta w celu deportacji 8 tys. Żydów do obozu zagłady w Treblince. Na polecenie dowództwa ŻOB kilku jej członków zaopatrzonych w broń wmieszało się w tłum prowadzonych na Umschlagplatz mieszkańców getta. Na umówiony sygnał w okolicach ulicy Niskiej i Zamenhoffa, bojownicy zaatakowali Niemców konwojujących kolumnę.
Tak o tym wydarzeniu, stanowiącym preludium (wstęp) do późniejszych działań powstańczych wypowiada się Cywia Lubetkin – Celina (uczestniczka walk w getcie) wspominana przez Edelmana w lekturze H. Krall:
„W pierwszej chwili Niemcy byli zaskoczeni.(...) Zbici z tropu, stracili panowanie nad sytuacją. Słyszeliśmy ich krzyki;< Żydzi do nas strzelają>. Zaszokowało ich to i zdumiało, nie mogli zrozumieć, co się dzieje. Nasi natychmiast wykorzystali chwilę zamieszania i strzelali dalej. W końcu jednak Niemcy ochłonęli i nasi towarzysze spostrzegli, że ze swymi rewolwerami stoją twarzą w twarz z uzbrojonymi po zęby Niemcami. Niemal wszyscy członkowie tej grupy zginęli.”
Inne grupy bojowe również walczyły tego dnia w getcie. Opór niewielkiej liczby bojowników trwał cztery dni. Akcja styczniowa spotkała się z odzewem po aryjskiej stronie.
Marek Edelman w 1945 roku pisał: „W całej Warszawie krążą legendy o setkach zabitych Niemców. O wielkiej sile ŻOB. Cała Polska podziemna jest dla nas pełna uznania.”
Niemcy mieli w planach całkowitą likwidację getta. Po zamieszkach styczniowych, w lutym Himmler wysłał rozkaz do wyższego dowódcy SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie Franza Krugera, w którym oznajmiał: „Ze względu na bezpieczeństwo zarządzam, aby getto warszawskie (...) zostało zburzone, przy czym należy uprzednio wykorzystać wszystkie posiadające jakąkolwiek wartość części domów i materiały wszelkiego rodzaju (...) należy dopiąć tego, aby dotychczasowa przestrzeń mieszkaniowa dla 500 000 podludzi, absolutnie nienadająca się dla Niemców, zniknęła z horyzontu i aby milionowe miasto Warszawa, będące wciąż niebezpiecznym ogniskiem rozkładu i powstania, zostało zmniejszone.”
W ciągu około trzech miesięcy, od stycznia do kwietnia, kiedy pozostali w Warszawie Żydzi mieli zostać wywiezieni, a getto starte z powierzchni, trwały przygotowania do stawienia oporu i podjęcia ostatecznej walki – powstania.Powstanie w getcie warszawskim (kwiecień – maj 1943) – poszlaki historyczne
Autor: Ewa PetniakPierwsze zbrojne wystąpienie Żydów miało miejsce w styczniu 1943 roku w Warszawie, kiedy Niemcy wkroczyli do getta w celu deportacji 8 tys. Żydów do obozu zagłady w Treblince. Na polecenie dowództwa ŻOB kilku jej członków zaopatrzonych w broń wmieszało się w tłum prowadzonych na Umschlagplatz mieszkańców getta. Na umówiony sygnał w okolicach ulicy Niskiej i Zamenhoffa, bojownicy zaatakowali Niemców konwojujących kolumnę.
Tak o tym wydarzeniu, stanowiącym preludium (wstęp) do późniejszych działań powstańczych wypowiada się Cywia Lubetkin – Celina (uczestniczka walk w getcie) wspominana przez Edelmana w lekturze H. Krall:
„W pierwszej chwili Niemcy byli zaskoczeni.(...) Zbici z tropu, stracili panowanie nad sytuacją. Słyszeliśmy ich krzyki;< Żydzi do nas strzelają>. Zaszokowało ich to i zdumiało, nie mogli zrozumieć, co się dzieje. Nasi natychmiast wykorzystali chwilę zamieszania i strzelali dalej. W końcu jednak Niemcy ochłonęli i nasi towarzysze spostrzegli, że ze swymi rewolwerami stoją twarzą w twarz z uzbrojonymi po zęby Niemcami. Niemal wszyscy członkowie tej grupy zginęli.”
Inne grupy bojowe również walczyły tego dnia w getcie. Opór niewielkiej liczby bojowników trwał cztery dni. Akcja styczniowa spotkała się z odzewem po aryjskiej stronie.
Marek Edelman w 1945 roku pisał: „W całej Warszawie krążą legendy o setkach zabitych Niemców. O wielkiej sile ŻOB. Cała Polska podziemna jest dla nas pełna uznania.”
Niemcy mieli w planach całkowitą likwidację getta. Po zamieszkach styczniowych, w lutym Himmler wysłał rozkaz do wyższego dowódcy SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie Franza Krugera, w którym oznajmiał: „Ze względu na bezpieczeństwo zarządzam, aby getto warszawskie (...) zostało zburzone, przy czym należy uprzednio wykorzystać wszystkie posiadające jakąkolwiek wartość części domów i materiały wszelkiego rodzaju (...) należy dopiąć tego, aby dotychczasowa przestrzeń mieszkaniowa dla 500 000 podludzi, absolutnie nienadająca się dla Niemców, zniknęła z horyzontu i aby milionowe miasto Warszawa, będące wciąż niebezpiecznym ogniskiem rozkładu i powstania, zostało zmniejszone.”
Niemcy, zamierzając wykonać rozkaz Himmlera i przesiedlić część Żydów do obozów pracy w okolicach Lublina, skoncentrowali w Warszawie znaczne siły. Liczyli się z możliwością zbrojnego oporu, wobec czego oszacowali, że likwidacja zajmie trzy dni.
O świcie 19 kwietnia rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako pierwsze miejskie wystąpienie zbrojne w okupowanej Europie.
W walkach wzięło udział około tysiąca słabo uzbrojonych i nieprzeszkolonych bojowników żydowskich, którym przeciwstawiono ponad 2 tys. żołnierzy Wehrmachtu, SS oraz oddziały pomocnicze wyposażone w broń maszynową, miotacze płomieni, pojazdy opancerzone, artylerię, lotnictwo.
Wynik powstania był z góry przesądzony, a jego charakter odbiegał od celów militarnych. Chodziło głównie o wybór godnej śmierci – z bronią w ręku, próbę odwetu na prześladowcach i pragnienie zwrócenia na siebie uwagi.
23 kwietnia 1943 roku Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB) w Warszawie wystosowała desperacki apel do Polaków. Oto jego fragmenty:
„Polacy, Obywatele, Żołnierze Wolności. (...) Wśród dymów pożarów i kurzu krwi mordowanego getta Warszawy – my, więźniowie getta, ślemy wam bratnie pozdrowienia. Wiemy, że w serdecznym bólu i łzach współczucia, że z podziwem i trwogą o wynik tej walki przyglądacie się wojnie, jaką od wielu dni toczymy z okrutnym okupantem. Lecz wiedzcie, że każdy próg getta, jak dotychczas, tak i nadal będzie twierdzą, że możemy wszyscy zginąć w tej walce, lecz nie poddamy się (...) Toczy się walka o naszą i waszą Wolność. O wasz i nasz – ludzki, społeczny, narodowy – honor i godność. Pomścimy zbrodnie Oświęcimia, Treblinki, Bełżca, Majdanka! (...)”
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies