JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dzieje Tristana i Izoldy
WÅ‚aÅ›nie w tamtym czasie leÅ›niczy znalazÅ‚ w lesie miejsce, gdzie trawy byÅ‚y zdeptane (poprzedniego dnia kochankowie tam spali), po czym poszedÅ‚ za Å›ladami i dotarÅ‚ do ich legowiska: „UjrzaÅ‚, jak spali, poznaÅ‚ ich i uciekÅ‚ lÄ™kajÄ…c siÄ™ straszliwego przebudzenia Tristana”. UciekÅ‚ aż do Tyntagielu, gdzie zziajany od biegu poinformowaÅ‚ po cichu o wszystkim króla.
Marek zakazaÅ‚ mu mówić o tym z kimÅ› innym, i, obiecujÄ…c w zamian zÅ‚oto i srebro, udaÅ‚ siÄ™ za przewodnikiem do lasu moreÅ„skiego, zamierzajÄ…c ukarać Tristana i Izoldy Krasawicy za srogie przewinienia. Gdy obaj zbliżyli siÄ™ do legowiska kochanków, król dobyÅ‚ miecza z pochwy i powtarzajÄ…c, „że chce zginąć, jeÅ›li ich nie zgÅ‚adzi”, odprawiÅ‚ leÅ›niczego i samotnie wszedÅ‚ do szaÅ‚asu. Już miaÅ‚ wymierzyć Å›miertelny cios, gdy: „zauważyÅ‚, iż usta ich nie stykajÄ… siÄ™ i że nagi miecz rozdziela ich ciaÅ‚a”. W jego sercu zaczęły rodzić siÄ™ wÄ…tpliwoÅ›ci co do winy tej dwójki: „Å»yjÄ…c od tak dawna w tym lesie, gdyby siÄ™ miÅ‚owali wystÄ™pnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, zali poÅ‚ożyliby ten miecz miÄ™dzy siebie? Zali każdy nie wie, że nagi brzeszczot, który rozdziela dwa ciaÅ‚a, jest zakÅ‚adnikiem i stróżem czystoÅ›ci? Gdyby siÄ™ miÅ‚owali wystÄ™pnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, czyż odpoczywaliby tak niewinnie?”.
PostanowiÅ‚ ich oszczÄ™dzić i zostawić Å›piÄ…cym znak, że ich widziaÅ‚, że nie chciaÅ‚ ich Å›mierci i że Bóg ulitowaÅ‚ siÄ™ nad nimi. PozostawiÅ‚ w szaÅ‚asie rÄ™kawiczki obszyte gronostajem, podarunek od żony. NastÄ™pnie zdjÄ…Å‚ ostrożnie z jej wychudÅ‚ych i wÄ…tÅ‚ych palców pierÅ›cieÅ„ z kamieniem szmaragdu, który kiedyÅ› daÅ‚ królowej, a na jego miejsce wÅ‚ożyÅ‚ pierÅ›cieÅ„ podarowany przez IzoldÄ™. Wreszcie ujÄ…Å‚ miecz rozdzielajÄ…cy kochanków: „ten sam - poznaÅ‚ go - który wyszczerbiÅ‚ siÄ™ na czaszce MorhoÅ‚ta” i zastÄ…piÅ‚ go swoim, po czym wyszedÅ‚ z altany, skoczyÅ‚ na siodÅ‚o i przykazaÅ‚ leÅ›niczemu, by uciekaÅ‚ i ratowaÅ‚ życie.
Gdy Izolda, nÄ™kana sennym koszmarem, w którym leżaÅ‚a pod bogatym namiotem, poÅ›ród wielkiego lasu, obserwujÄ…c dwa bijÄ…ce siÄ™ o niÄ… lwy - zbudziÅ‚a siÄ™: „rÄ™kawiczki okryte gronostajem padÅ‚y na jej Å‚ono”. Na jej krzyk Tristan „zerwaÅ‚ siÄ™ na nogi, chciaÅ‚ podjąć miecz i poznaÅ‚ po zÅ‚otej rÄ™kojeÅ›ci miecz króla. ZaÅ› królowa ujrzaÅ‚a na palcu pierÅ›cieÅ„ Marka”. Nie domyÅ›lajÄ…c siÄ™ przyczyn takiego zachowania Marka i myÅ›lÄ…c, iż król poszedÅ‚ po posiÅ‚ki, postanowili uciekać: „I wielkimi marszami, w towarzystwie Gorwenala, uszli ku ziemi walijskiej, aż do granic moreÅ„skiego lasu. Ileż niedoli sprowadziÅ‚o na nich miÅ‚owanie!”.
X – PUSTELNIK OGRYN„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie
Autor: Karolina MarlêgaWÅ‚aÅ›nie w tamtym czasie leÅ›niczy znalazÅ‚ w lesie miejsce, gdzie trawy byÅ‚y zdeptane (poprzedniego dnia kochankowie tam spali), po czym poszedÅ‚ za Å›ladami i dotarÅ‚ do ich legowiska: „UjrzaÅ‚, jak spali, poznaÅ‚ ich i uciekÅ‚ lÄ™kajÄ…c siÄ™ straszliwego przebudzenia Tristana”. UciekÅ‚ aż do Tyntagielu, gdzie zziajany od biegu poinformowaÅ‚ po cichu o wszystkim króla.
Marek zakazaÅ‚ mu mówić o tym z kimÅ› innym, i, obiecujÄ…c w zamian zÅ‚oto i srebro, udaÅ‚ siÄ™ za przewodnikiem do lasu moreÅ„skiego, zamierzajÄ…c ukarać Tristana i Izoldy Krasawicy za srogie przewinienia. Gdy obaj zbliżyli siÄ™ do legowiska kochanków, król dobyÅ‚ miecza z pochwy i powtarzajÄ…c, „że chce zginąć, jeÅ›li ich nie zgÅ‚adzi”, odprawiÅ‚ leÅ›niczego i samotnie wszedÅ‚ do szaÅ‚asu. Już miaÅ‚ wymierzyć Å›miertelny cios, gdy: „zauważyÅ‚, iż usta ich nie stykajÄ… siÄ™ i że nagi miecz rozdziela ich ciaÅ‚a”. W jego sercu zaczęły rodzić siÄ™ wÄ…tpliwoÅ›ci co do winy tej dwójki: „Å»yjÄ…c od tak dawna w tym lesie, gdyby siÄ™ miÅ‚owali wystÄ™pnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, zali poÅ‚ożyliby ten miecz miÄ™dzy siebie? Zali każdy nie wie, że nagi brzeszczot, który rozdziela dwa ciaÅ‚a, jest zakÅ‚adnikiem i stróżem czystoÅ›ci? Gdyby siÄ™ miÅ‚owali wystÄ™pnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, czyż odpoczywaliby tak niewinnie?”.
PostanowiÅ‚ ich oszczÄ™dzić i zostawić Å›piÄ…cym znak, że ich widziaÅ‚, że nie chciaÅ‚ ich Å›mierci i że Bóg ulitowaÅ‚ siÄ™ nad nimi. PozostawiÅ‚ w szaÅ‚asie rÄ™kawiczki obszyte gronostajem, podarunek od żony. NastÄ™pnie zdjÄ…Å‚ ostrożnie z jej wychudÅ‚ych i wÄ…tÅ‚ych palców pierÅ›cieÅ„ z kamieniem szmaragdu, który kiedyÅ› daÅ‚ królowej, a na jego miejsce wÅ‚ożyÅ‚ pierÅ›cieÅ„ podarowany przez IzoldÄ™. Wreszcie ujÄ…Å‚ miecz rozdzielajÄ…cy kochanków: „ten sam - poznaÅ‚ go - który wyszczerbiÅ‚ siÄ™ na czaszce MorhoÅ‚ta” i zastÄ…piÅ‚ go swoim, po czym wyszedÅ‚ z altany, skoczyÅ‚ na siodÅ‚o i przykazaÅ‚ leÅ›niczemu, by uciekaÅ‚ i ratowaÅ‚ życie.
Gdy Izolda, nÄ™kana sennym koszmarem, w którym leżaÅ‚a pod bogatym namiotem, poÅ›ród wielkiego lasu, obserwujÄ…c dwa bijÄ…ce siÄ™ o niÄ… lwy - zbudziÅ‚a siÄ™: „rÄ™kawiczki okryte gronostajem padÅ‚y na jej Å‚ono”. Na jej krzyk Tristan „zerwaÅ‚ siÄ™ na nogi, chciaÅ‚ podjąć miecz i poznaÅ‚ po zÅ‚otej rÄ™kojeÅ›ci miecz króla. ZaÅ› królowa ujrzaÅ‚a na palcu pierÅ›cieÅ„ Marka”. Nie domyÅ›lajÄ…c siÄ™ przyczyn takiego zachowania Marka i myÅ›lÄ…c, iż król poszedÅ‚ po posiÅ‚ki, postanowili uciekać: „I wielkimi marszami, w towarzystwie Gorwenala, uszli ku ziemi walijskiej, aż do granic moreÅ„skiego lasu. Ileż niedoli sprowadziÅ‚o na nich miÅ‚owanie!”.
Trzy dni później, kiedy Tristan dÅ‚ugo szedÅ‚ za Å›ladem zranionego jelenia, zapadÅ‚a noc... W mroku ciemnego lasu zaczÄ…Å‚ rozmyÅ›lać. Może król oszczÄ™dziÅ‚ ich nie przez obawÄ™ przed jego zemstÄ…… PrzypomniaÅ‚ sobie, iż król wziÄ…Å‚ jego miecz, gdy spaÅ‚, wiÄ™c w każdej chwili mógÅ‚ go ugodzić… W koÅ„cu zrozumiaÅ‚, że wuj nie przez obawÄ™, ale w wyniku odczuwanej czuÅ‚oÅ›ci i litoÅ›ci chciaÅ‚ zrozumieć ich niedolÄ™: „PoznaÅ‚, iż przy stosie, przy skoku z kaplicy, przy zasadzce na trÄ™dowatych Bóg wziÄ…Å‚ nas pod swojÄ… pieczÄ™”. Tristan wiedziaÅ‚, że w chwili, gdy wuj ich nakryÅ‚ - przypomniaÅ‚ sobie wówczas cudowne chwile spÄ™dzane z siostrzeÅ„cem, jego bohaterstwo, „i krew przelanÄ… dla jego czci”… Bohater analizowaÅ‚ caÅ‚e postÄ™powanie króla Marka.
Z kolei Izolda, oczekujÄ…ca powrotu ukochanego w szaÅ‚asie, przy blasku księżycowego promienia oglÄ…daÅ‚a zÅ‚oty pierÅ›cieÅ„, który prawowity małżonek jej wÅ‚ożyÅ‚. Ona również zastanawiaÅ‚a siÄ™ nad motywami dziaÅ‚ania zdradzonego króla. Po liÅ›ciach i suchych gaÅ‚Ä™ziach usÅ‚yszaÅ‚a zbliżajÄ…cego siÄ™ Tristana. WyszÅ‚a na jego spotkanie jak zawsze, wzięła z rÄ…k ukochanego „Å‚uk Niechybny i strzaÅ‚y, odwiÄ…zaÅ‚a rapcie miecza”. Tristan powiedziaÅ‚, że miecz to oręż króla Marka: „Ten miecz winien byÅ‚ nas zabić, a oszczÄ™dziÅ‚ nas”, na co Izolda, pÅ‚aczÄ…c, ucaÅ‚owaÅ‚a zÅ‚otÄ… rÄ™kojeść broni. ZaczÄ™li oboje rozmyÅ›lać, co by byÅ‚o, gdyby król Marek pozwoliÅ‚ im zaÅ›wiadczyć, iż nigdy nie miÅ‚owali siÄ™ wystÄ™pnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…… Postanowili powrócić z wygnania.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Szybki test:
Informację o ślubie Tristana dostarczył Izoldzie Jasnowłosej:a) Kanado
b) Dynas z Lidanu
c) Bleherim
d) król Marek
RozwiÄ…zanie
Polecenie zabicia Brangien:
a) wydał Perynis
b) wydał Tristan
c) wydała Izolda
d) wydał król Marek
RozwiÄ…zanie
Kaherdyn, udając handlarza, ofiarował królowej:
a) złota klamrę
b) srebrna spinkÄ™
c) opaskÄ™ z diamentem
d) pierścień z bursztynem
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies