Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dzieje Tristana i Izoldy
„Dzieje Tristana i Izoldy” to nie tylko literackie świadectwo średniowiecznych obyczajów, lecz także przejaw zainteresowania w tym czasie światem baśniowym, zaludnionym przez takie postacie jak olbrzymy, karły czy smoki.
Aby rycerz mógł dowieść swej odwagi i męstwa, musiał wielokrotnie walczyć z dużo silniejszymi, groźnymi stworami. Tristan stoczył takie dwie walki: pierwszą, by zdobyć dla swego wuja rękę Izoldy Jasnowłosej – ze smokiem nękającym Irlandię, a drugą, aby móc ofiarować ukochanej zaczarowanego pieska Milusia, kojącego wszystkie ludzkie zgryzoty (kolejny element baśniowy) – z olbrzymem Urganem Włochatym, nękającym mieszkańców Bretanii.
Na uwagę zasługują ciekawe opisy przeciwników Lończyka. Oto cytat opisujący wygląd smoka: „Pochodzi od bydlęcia srogiego, najszpetniejszego, jakie było kiedy na świecie. Każdego dnia wypełza z jamy i sadowi się u bram miasta. Nikt nie może tamtędy wyjść, nikt nie może wejść, póki nie wydadzą smokowi młodej dziewczyny; a kiedy ją już ma w pazurach, pożera ją śpieszniej, niżbyście zdołali odmówić jedną ojczenaszkę”.
Negatywną postacią jest w poemacie również nikczemny, złorzeczący karzeł Frocyn. To on był autorem podstępu z rozsypaniem mąki między łóżka kochanków, w wyniku którego zostali pojmani. Nienawidzący piękna i odwagi, „mały, zły człowieczek” doskonale znał się na tajemnych sztukach (podobno potrafił nawet wyczytać w gwiazdach w dniu urodzenia dziecka jego przyszły los).
Tragiczną rolę w utworze spełnił magiczny napój, sporządzony z tajemniczych ziół i mikstur przez matkę, by jej córka i jej mąż poczuli do siebie bezgraniczną miłość. Niestety, trunek wyrządził tylko szkody, a jego zaczarowana moc przyniosła bohaterom zamiast miłości – nieszczęście i grzech.
Średniowieczni ludzie tak bardzo wierzyli w czary i magię, iż nawet posądzali swych wrogów o posiadanie magicznych umiejętności. Oto fragment wypowiedzi jednego z Tristanowych zdrajców, mówiący o rzekomych tajemnych mocach rycerza, interpretując po prostu losy jego życia: „Czarownicy potrafią to, mówią ludzie. A potem, w jakim kraju, jakie diabelskie sztuki mogły znaleźć lekarstwo na jego rany? Nie ma wątpienia, że to czarnoksiężnik. Tak, barka jego była zaczarowana i takoż miecz i lutnia jest zaczarowana, która codziennie sączy truciznę w serce króla Marka! Jak on umiał opętać to serce urokiem i potęgą czarów! Będzie królem, panowie, a wy będziecie ziemie swoje brać lennem od diabelskiego pachołka!”.Zwieńczeniem baśniowych wydarzeń i postaci w utworze jest motyw odrastającego głogu, wyrosłego z grobu Tristana i zagłębiającego się, mimo ścinania, w mogiłę Izoldy: „nazajutrz odrósł na nowo, równie zielony, równie kwitnący, równie żywy, i znowuż utopił się w łożu Izoldy Jasnowłosej”, będącego odtąd uniwersalnym symbolem miłości silniejszej niż śmierć.
Z perspektywy człowieka żyjącego w dwudziestym pierwszym wieku, czasy odległe o około dziewięć wieków przypominają fantastyczne filmy. Trudno nam dziś uwierzyć w świat, w którym zamki stawiali olbrzymi („(…)główną zaś jego wieżę, niegdyś wzniesioną przez olbrzymów, zbudowano z wielkich i pięknie odrobionych ciosów ułożonych jak szachownica z pól zielonych i lazurowych”), doradcami króla były karły, czy w informację, że po wypiciu podejrzanego wina można było stracić zmysły dla drugiej osoby. Ale z drugiej strony, któż nie chciałby dziś mieć pieska z zaczarowanym dzwonkiem u szyi – panaceum na wszystkie smutki: „taka bowiem była cudowna cnota dzwoneczka, iż serce, słysząc to tak lube, wesołe, jasne dzwonienie, zapominało wszystkiego bólu”…
a) karzeł
b) krasnolud
c) liliput
d) skrzat
Rozwiązanie
Uniwersalny symbol miłości silniejszej niż śmierć występujący w utworze to:
a) sosna
b) leszczyna
c) głóg
d) jarzębina
Rozwiązanie
Drugą z walk z baśniowymi potworami stoczył Tristan stoczył z:
a) smokiem
b) olbrzymem
c) karłem - magikiem
d) wilkołakiem
Rozwiązanie
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
Elementy baśniowe w „Dziejach Tristana i Izoldy”
„Dzieje Tristana i Izoldy” to nie tylko literackie świadectwo średniowiecznych obyczajów, lecz także przejaw zainteresowania w tym czasie światem baśniowym, zaludnionym przez takie postacie jak olbrzymy, karły czy smoki.
Aby rycerz mógł dowieść swej odwagi i męstwa, musiał wielokrotnie walczyć z dużo silniejszymi, groźnymi stworami. Tristan stoczył takie dwie walki: pierwszą, by zdobyć dla swego wuja rękę Izoldy Jasnowłosej – ze smokiem nękającym Irlandię, a drugą, aby móc ofiarować ukochanej zaczarowanego pieska Milusia, kojącego wszystkie ludzkie zgryzoty (kolejny element baśniowy) – z olbrzymem Urganem Włochatym, nękającym mieszkańców Bretanii.
Na uwagę zasługują ciekawe opisy przeciwników Lończyka. Oto cytat opisujący wygląd smoka: „Pochodzi od bydlęcia srogiego, najszpetniejszego, jakie było kiedy na świecie. Każdego dnia wypełza z jamy i sadowi się u bram miasta. Nikt nie może tamtędy wyjść, nikt nie może wejść, póki nie wydadzą smokowi młodej dziewczyny; a kiedy ją już ma w pazurach, pożera ją śpieszniej, niżbyście zdołali odmówić jedną ojczenaszkę”.
Negatywną postacią jest w poemacie również nikczemny, złorzeczący karzeł Frocyn. To on był autorem podstępu z rozsypaniem mąki między łóżka kochanków, w wyniku którego zostali pojmani. Nienawidzący piękna i odwagi, „mały, zły człowieczek” doskonale znał się na tajemnych sztukach (podobno potrafił nawet wyczytać w gwiazdach w dniu urodzenia dziecka jego przyszły los).
Tragiczną rolę w utworze spełnił magiczny napój, sporządzony z tajemniczych ziół i mikstur przez matkę, by jej córka i jej mąż poczuli do siebie bezgraniczną miłość. Niestety, trunek wyrządził tylko szkody, a jego zaczarowana moc przyniosła bohaterom zamiast miłości – nieszczęście i grzech.
Średniowieczni ludzie tak bardzo wierzyli w czary i magię, iż nawet posądzali swych wrogów o posiadanie magicznych umiejętności. Oto fragment wypowiedzi jednego z Tristanowych zdrajców, mówiący o rzekomych tajemnych mocach rycerza, interpretując po prostu losy jego życia: „Czarownicy potrafią to, mówią ludzie. A potem, w jakim kraju, jakie diabelskie sztuki mogły znaleźć lekarstwo na jego rany? Nie ma wątpienia, że to czarnoksiężnik. Tak, barka jego była zaczarowana i takoż miecz i lutnia jest zaczarowana, która codziennie sączy truciznę w serce króla Marka! Jak on umiał opętać to serce urokiem i potęgą czarów! Będzie królem, panowie, a wy będziecie ziemie swoje brać lennem od diabelskiego pachołka!”.Zwieńczeniem baśniowych wydarzeń i postaci w utworze jest motyw odrastającego głogu, wyrosłego z grobu Tristana i zagłębiającego się, mimo ścinania, w mogiłę Izoldy: „nazajutrz odrósł na nowo, równie zielony, równie kwitnący, równie żywy, i znowuż utopił się w łożu Izoldy Jasnowłosej”, będącego odtąd uniwersalnym symbolem miłości silniejszej niż śmierć.
Z perspektywy człowieka żyjącego w dwudziestym pierwszym wieku, czasy odległe o około dziewięć wieków przypominają fantastyczne filmy. Trudno nam dziś uwierzyć w świat, w którym zamki stawiali olbrzymi („(…)główną zaś jego wieżę, niegdyś wzniesioną przez olbrzymów, zbudowano z wielkich i pięknie odrobionych ciosów ułożonych jak szachownica z pól zielonych i lazurowych”), doradcami króla były karły, czy w informację, że po wypiciu podejrzanego wina można było stracić zmysły dla drugiej osoby. Ale z drugiej strony, któż nie chciałby dziś mieć pieska z zaczarowanym dzwonkiem u szyi – panaceum na wszystkie smutki: „taka bowiem była cudowna cnota dzwoneczka, iż serce, słysząc to tak lube, wesołe, jasne dzwonienie, zapominało wszystkiego bólu”…
Szybki test:
Negatywną i baśniową postacią jest w poemacie nikczemny:a) karzeł
b) krasnolud
c) liliput
d) skrzat
Rozwiązanie
Uniwersalny symbol miłości silniejszej niż śmierć występujący w utworze to:
a) sosna
b) leszczyna
c) głóg
d) jarzębina
Rozwiązanie
Drugą z walk z baśniowymi potworami stoczył Tristan stoczył z:
a) smokiem
b) olbrzymem
c) karłem - magikiem
d) wilkołakiem
Rozwiązanie
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies