JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Dzieje Tristana i Izoldy
Na wieść o pojednaniu „wielcy i mali, mężczyźni, niewiasty i dzieci wylegli ciżbÄ… za miasto na spotkanie Izoldy i Å›wiadczÄ…c wielkÄ… żaÅ‚obÄ™ z powodu Tristana, witali radoÅ›nie odzyskanÄ… królowÄ™”. Aby uczcić ten dzieÅ„, król Marek „wyzwoliÅ‚ stu niewolnych oraz daÅ‚ miecz i pancerz dwudziestu giermkom, których opasaÅ‚ wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ…”. Gdy zapadÅ‚a noc, Tristan speÅ‚niÅ‚ obietnicÄ… danÄ… królowej i poszedÅ‚ siÄ™ do leÅ›nika Orri, który ukryÅ‚ go potajemnie.
XII – SÄ„D PRZEZ ROZPALONE Å»ELAZO
Niebawem Denoalen, Andret i Gondoin poczuli siÄ™ bezpiecznie. SÄ…dzÄ…c, że Tristan jest już za morzem, w krainie zbyt dalekiej, aby ich zÅ‚apać, pewnego dnia w czasie Å‚owów, wszyscy trzej podjechali do króla Marka. ZaczÄ™li mu radzić, by umożliwiÅ‚ królowej oczyszczenie siÄ™ z zarzucanych jej czynów. MiaÅ‚a to zrobić poprzez przysiÄ™gÄ™ na koÅ›ci Å›wiÄ™tych i chwycenie żelaza rozżarzonego w ogniu, aby dowieść swej wiernoÅ›ci mężowi: „Tak chce obyczaj i przez tÄ™ Å‚atwÄ… próbÄ™ rozproszÄ… siÄ™ na zawsze dawne podejrzenia”. Zagniewany Marek zaczÄ…Å‚ im wyrzucać, że na nowo rozdrapujÄ… rany z przeszÅ‚oÅ›ci, choć przecież nie przyjÄ™li wyzwania jego siostrzeÅ„ca: „Czemuż nie chwyciliÅ›cie tarcz i włóczni? (…) lÄ™kajcie siÄ™ tedy, abym czÅ‚owieka wygnanego dla was nie przyzwaÅ‚ z powrotem!”. Wówczas tchórze zadrżeli: „(…) już im siÄ™ zdaÅ‚o, iż widzÄ… Tristana, jak wypuszcza z ich ciaÅ‚ krew do ostatniej kropli”. Gdy, widzÄ…c rosnÄ…cy gniew wÅ‚adcy poprosili o Å‚askÄ™, Marek podniósÅ‚ siÄ™ w strzemionach i wygnaÅ‚ zdrajców ze swej ziemi: „Nie bÄ™dziecie już mieli ze mnÄ… pokoju! Dla was wygnaÅ‚em Tristana; na was dziÅ› kolej. Precz z mojej ziemi!”. Rozgniewani baronowie, nie pozdrowiwszy go, odjechali.
Król skierowaÅ‚ konia ku Tyntagielowi i poszedÅ‚ natychmiast do komnaty królowej, która wyszÅ‚a mu na spotkanie i odebraÅ‚a miecz, jak to miaÅ‚a w zwyczaju. PochyliÅ‚a mu siÄ™ aż do stóp, a gdy podnosiÅ‚ jÄ…, ujrzaÅ‚a „szlachetne rysy drÄ™czone gniewem”. WystraszyÅ‚a siÄ™, że odkryto przebywanie Tristana w Kornwalii: „Serce ostygÅ‚o jej w piersiach, bez sÅ‚owa zwaliÅ‚a siÄ™ do stóp króla”. Gdy wziÄ…Å‚ jÄ… w ramiona i pocaÅ‚owaÅ‚ Å‚agodnie, pomaÅ‚u siÄ™ uspokoiÅ‚a. Zapytawszy męża o powód jego gniewu usÅ‚yszaÅ‚a, iż zdenerwowali go trzej zdrajcy, nienawidzÄ…cy króla i królowej od dawna.
PowiedziaÅ‚, że wygnaÅ‚ z Kornwalii Andreta, Denoalena i Gondoina. Gdy Izolda chciaÅ‚a siÄ™ dowiedzieć, co byÅ‚o powodem tej decyzji (podejrzewaÅ‚a, że chodziÅ‚o o niÄ…), Marek po dÅ‚ugich proÅ›bach opowiedziaÅ‚ o rozmowie: „Utrzymywali tedy, że godzi ci siÄ™ oczyÅ›cić przysiÄ™gÄ… i próbÄ… żarzÄ…cego żelaza” . Na koniec powiedziaÅ‚, żeby nie myÅ›laÅ‚a o tym, lecz ona, drżąc, poprosiÅ‚a króla, by zawoÅ‚aÅ‚ baronów, by mogÅ‚a oczyÅ›cić siÄ™ przysiÄ™gÄ… „dziesiÄ…tego dnia”. ZqżądaÅ‚a jeszcze, by Marek wezwaÅ‚ króla Artura, wielebnego Gowenema z Zyrfietem, marszaÅ‚ka Ke i stu mieszkaÅ„ców ich rycerstwa: „Tam wobec nich chcÄ™ zÅ‚ożyć przysiÄ™gÄ™, a nie jedynie przed twymi baronami (…) jeÅ›li Artur i jego rycerze stanÄ… za rÄ™kojmiÄ™ sÄ…du, (baronowie) nie oÅ›mielÄ… siÄ™ (szkalować jej imienia)”.„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie
Autor: Karolina MarlêgaNa wieść o pojednaniu „wielcy i mali, mężczyźni, niewiasty i dzieci wylegli ciżbÄ… za miasto na spotkanie Izoldy i Å›wiadczÄ…c wielkÄ… żaÅ‚obÄ™ z powodu Tristana, witali radoÅ›nie odzyskanÄ… królowÄ™”. Aby uczcić ten dzieÅ„, król Marek „wyzwoliÅ‚ stu niewolnych oraz daÅ‚ miecz i pancerz dwudziestu giermkom, których opasaÅ‚ wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ…”. Gdy zapadÅ‚a noc, Tristan speÅ‚niÅ‚ obietnicÄ… danÄ… królowej i poszedÅ‚ siÄ™ do leÅ›nika Orri, który ukryÅ‚ go potajemnie.
XII – SÄ„D PRZEZ ROZPALONE Å»ELAZO
Niebawem Denoalen, Andret i Gondoin poczuli siÄ™ bezpiecznie. SÄ…dzÄ…c, że Tristan jest już za morzem, w krainie zbyt dalekiej, aby ich zÅ‚apać, pewnego dnia w czasie Å‚owów, wszyscy trzej podjechali do króla Marka. ZaczÄ™li mu radzić, by umożliwiÅ‚ królowej oczyszczenie siÄ™ z zarzucanych jej czynów. MiaÅ‚a to zrobić poprzez przysiÄ™gÄ™ na koÅ›ci Å›wiÄ™tych i chwycenie żelaza rozżarzonego w ogniu, aby dowieść swej wiernoÅ›ci mężowi: „Tak chce obyczaj i przez tÄ™ Å‚atwÄ… próbÄ™ rozproszÄ… siÄ™ na zawsze dawne podejrzenia”. Zagniewany Marek zaczÄ…Å‚ im wyrzucać, że na nowo rozdrapujÄ… rany z przeszÅ‚oÅ›ci, choć przecież nie przyjÄ™li wyzwania jego siostrzeÅ„ca: „Czemuż nie chwyciliÅ›cie tarcz i włóczni? (…) lÄ™kajcie siÄ™ tedy, abym czÅ‚owieka wygnanego dla was nie przyzwaÅ‚ z powrotem!”. Wówczas tchórze zadrżeli: „(…) już im siÄ™ zdaÅ‚o, iż widzÄ… Tristana, jak wypuszcza z ich ciaÅ‚ krew do ostatniej kropli”. Gdy, widzÄ…c rosnÄ…cy gniew wÅ‚adcy poprosili o Å‚askÄ™, Marek podniósÅ‚ siÄ™ w strzemionach i wygnaÅ‚ zdrajców ze swej ziemi: „Nie bÄ™dziecie już mieli ze mnÄ… pokoju! Dla was wygnaÅ‚em Tristana; na was dziÅ› kolej. Precz z mojej ziemi!”. Rozgniewani baronowie, nie pozdrowiwszy go, odjechali.
Król skierowaÅ‚ konia ku Tyntagielowi i poszedÅ‚ natychmiast do komnaty królowej, która wyszÅ‚a mu na spotkanie i odebraÅ‚a miecz, jak to miaÅ‚a w zwyczaju. PochyliÅ‚a mu siÄ™ aż do stóp, a gdy podnosiÅ‚ jÄ…, ujrzaÅ‚a „szlachetne rysy drÄ™czone gniewem”. WystraszyÅ‚a siÄ™, że odkryto przebywanie Tristana w Kornwalii: „Serce ostygÅ‚o jej w piersiach, bez sÅ‚owa zwaliÅ‚a siÄ™ do stóp króla”. Gdy wziÄ…Å‚ jÄ… w ramiona i pocaÅ‚owaÅ‚ Å‚agodnie, pomaÅ‚u siÄ™ uspokoiÅ‚a. Zapytawszy męża o powód jego gniewu usÅ‚yszaÅ‚a, iż zdenerwowali go trzej zdrajcy, nienawidzÄ…cy króla i królowej od dawna.
Podczas gdy heroldzi wojenni pomykali ku Karduel jako posÅ‚owie króla Marka do króla Artura, Izolda posÅ‚aÅ‚a tajemnie do Tristana swego giermka Perynisa. SÅ‚uga dotarÅ‚ do chatynki leÅ›nika Orri, gdzie od wielu dni oczekiwaÅ‚ go Tristan. PosÅ‚aniec opowiedziaÅ‚ o nowym podstÄ™pie zdrajców oraz o terminie sÄ…du. PrzekazaÅ‚ Tristanowi plan uÅ‚ożony przez IzoldÄ™. LoÅ„czyk miaÅ‚ w oznaczonym dniu, przebrany za pielgrzyma, bez broni znaleźć siÄ™ na BiaÅ‚ej Równi. Aby siÄ™ dostać na miejsce sÄ…du, miaÅ‚ przebyć rzekÄ™ w Å‚odzi i zaczekać na ukochanÄ… na przeciwnym brzegu, „tam gdzie bÄ™dÄ… rycerze króla Artura”. Perynis zapewniÅ‚, że wówczas Tristan bÄ™dzie mógÅ‚ przyjść Izoldzie z pomocÄ…: „Pani moja lÄ™ka siÄ™ dnia sÄ…du, pokÅ‚ada wszelako ufność w przychylnoÅ›ci Boga, który już zdoÅ‚aÅ‚ jÄ… wyrwać z rÄ…k trÄ™dowatych”. Bohater odprawiÅ‚ Perynisa i kazaÅ‚ przekazać królowej, iż speÅ‚ni jej wolÄ™.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Szybki test:
Po opuszczeniu Kornwalii Tristan schronił w:a) Galii
b) Walii
c) Frankonii
d) Irlandii
RozwiÄ…zanie
Tristan wzywał Izoldę z królewskiej komnaty głosem:
a) drozda
b) słowika
c) kosa
d) sikorki
RozwiÄ…zanie
Rycerz Morhołt był posłem:
a) króla Irlandii
b) króla Marka
c) diuka Żylenia
d) króla Walii
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies