Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dzieje Tristana i Izoldy
Jego uczucia i propozycje spotykały się z odrzuceniem, choć był to piękny rycerz: „wyniosły i dumny, kwiecisty w mowie, ale więcej wart w komnatach niewieścich niż w bitwie”. Zaskoczył Izoldę, gdy nuciła swą smutną piosenkę. Gdy ponownie spotkał się z odrzuceniem, wyznając jej miłość, złamał jej serce wiadomością, że: „Tristan, twój przyjaciel, stracony dla ciebie, pani Izoldo. Pojął żonę w innej ziemi. Odtąd możesz szukać pociechy gdzie indziej, on bowiem wzgardził twą miłością. Pojął z wszelką paradą żonę, Izoldę o Białych Dłoniach, córkę diaka Bretanii”. Odszedł pogniewany, zostawiając płaczącą Izoldę Jasnowłosą.
Trzeciego dnia Kaherdyn zawołał Tristana i opowiedział o swym planie. Zaproponował natychmiastowe, wspólne wypłynięcie do Tyntagielu. Tam rycerz miał ujrzeć królową i przekonać się, czy: „ciągle smęci po tobie i chowa ci wiarę”. Gdyby okazało się, że zapomniała o dawnym kochanku, może wtedy Tristan pokochałby jego siostrę. Bohater zgodził się na takie rozwiązanie jego mękin Tristan i Kaherdyn udali, że chcą odwiedzić relikwie świętych w dalekiej ziemi. Pożegnali się z diukiem Hoelem i wraz z Gorwenalem i giermkiem Kaherdyna - potajemnie przygotowali statek i popłynęli do Kornwalii.
Pewnego rana dobili do odludnej przystani, niedaleko Tyntagielu, w pobliżu zamku lidańskiego, w którym z pewnością „Dynas z Lidanu, dzielny marszałek dworu, ugości ich i będzie umiał zataić ich przybycie”. Dwaj towarzysze wyruszyli w stronę Lidanu. Za sobą ujrzeli człowieka, jadącego tą samą drogą. Schowali się w las, ale człowiek minął nie zauważając ich (drzemał na siodle). Chwilę potem Tristan go poznał. Był to Dynas z Lidanu. Nie chcąc budzić śpiącego, Tristan dogonił Dynasa, ujął łagodnie konia za cugle i szedł bez hałasu u jego boku. Gdy wreszcie potknięcie konia obudziło śpiącego, otworzył oczy i zobaczył Tristana. Widok ten sprawił mu ogromną przyjemność: „Niech Bóg błogosławi godzinę, w której cię widzę; tyle się jej wyczekałem!”. Lończyk natychmiast zapytał o królową. Po chwili dowiedział się, że król bardzo ją kocha i na każdym kroku uszczęśliwia ją, a ona od czasu jego wygnania usycha i płacze. Dynas poradził mu zostawienie Izoldy: „Tristanie, miej litość nad królową, ostaw ją w spokoju!”, na co przyjaciel poprosił o schronienie i zaniesienie jej poselstwa: „(…) i spraw, abym ją ujrzał raz, jedyny raz”. Lidańczyk, po otrzymaniu zapewnienia, że Izolda pozostała Tristanowi: „drogą ponad wszystkie krasawice świata”, zgodził się spełnić jego prośby.
Ugościł Tristana, Gorwenala, Kaherdyna i jego giermka. Tristan opowiedział o swoich przygodach po opuszczeniu Kornwalii, a potem Dynas udał się do Tyntagielu: „aby wywiedzieć się o nowiny na dworze”. Dowiedział się, iż za trzy dni królowa i król wraz z całym orszakiem i wszystkimi giermkami i myśliwymi mieli opuścić dwór i udać się do zamku Białej Równi, gdzie przygotowano dla nich wielkie łowy. Wówczas Tristan powierzył kasztelanowi pierścień z zielonego jaspisu i poselstwo.„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie
Autor: Karolina MarlgaJego uczucia i propozycje spotykały się z odrzuceniem, choć był to piękny rycerz: „wyniosły i dumny, kwiecisty w mowie, ale więcej wart w komnatach niewieścich niż w bitwie”. Zaskoczył Izoldę, gdy nuciła swą smutną piosenkę. Gdy ponownie spotkał się z odrzuceniem, wyznając jej miłość, złamał jej serce wiadomością, że: „Tristan, twój przyjaciel, stracony dla ciebie, pani Izoldo. Pojął żonę w innej ziemi. Odtąd możesz szukać pociechy gdzie indziej, on bowiem wzgardził twą miłością. Pojął z wszelką paradą żonę, Izoldę o Białych Dłoniach, córkę diaka Bretanii”. Odszedł pogniewany, zostawiając płaczącą Izoldę Jasnowłosą.
Trzeciego dnia Kaherdyn zawołał Tristana i opowiedział o swym planie. Zaproponował natychmiastowe, wspólne wypłynięcie do Tyntagielu. Tam rycerz miał ujrzeć królową i przekonać się, czy: „ciągle smęci po tobie i chowa ci wiarę”. Gdyby okazało się, że zapomniała o dawnym kochanku, może wtedy Tristan pokochałby jego siostrę. Bohater zgodził się na takie rozwiązanie jego mękin Tristan i Kaherdyn udali, że chcą odwiedzić relikwie świętych w dalekiej ziemi. Pożegnali się z diukiem Hoelem i wraz z Gorwenalem i giermkiem Kaherdyna - potajemnie przygotowali statek i popłynęli do Kornwalii.
Pewnego rana dobili do odludnej przystani, niedaleko Tyntagielu, w pobliżu zamku lidańskiego, w którym z pewnością „Dynas z Lidanu, dzielny marszałek dworu, ugości ich i będzie umiał zataić ich przybycie”. Dwaj towarzysze wyruszyli w stronę Lidanu. Za sobą ujrzeli człowieka, jadącego tą samą drogą. Schowali się w las, ale człowiek minął nie zauważając ich (drzemał na siodle). Chwilę potem Tristan go poznał. Był to Dynas z Lidanu. Nie chcąc budzić śpiącego, Tristan dogonił Dynasa, ujął łagodnie konia za cugle i szedł bez hałasu u jego boku. Gdy wreszcie potknięcie konia obudziło śpiącego, otworzył oczy i zobaczył Tristana. Widok ten sprawił mu ogromną przyjemność: „Niech Bóg błogosławi godzinę, w której cię widzę; tyle się jej wyczekałem!”. Lończyk natychmiast zapytał o królową. Po chwili dowiedział się, że król bardzo ją kocha i na każdym kroku uszczęśliwia ją, a ona od czasu jego wygnania usycha i płacze. Dynas poradził mu zostawienie Izoldy: „Tristanie, miej litość nad królową, ostaw ją w spokoju!”, na co przyjaciel poprosił o schronienie i zaniesienie jej poselstwa: „(…) i spraw, abym ją ujrzał raz, jedyny raz”. Lidańczyk, po otrzymaniu zapewnienia, że Izolda pozostała Tristanowi: „drogą ponad wszystkie krasawice świata”, zgodził się spełnić jego prośby.
XVII – DYNAS Z LIDANU
Dynas wrócił wówczas do Tyntagielu, wstąpił po schodach i wszedł do sali. Król Marek i Izolda Jasnowłosa siedzieli przy szachownicy. Dynas zajął miejsce naprzeciw królowej, przyglądał się grze, i udając, że wskazuje figury, dwukrotnie położył rękę na szachownicy. Za drugim razem Izolda poznała na palcu pierścień z jaspisu. Natychmiast odechciało się jej grania. Trąciła lekko ramię gościa w taki sposób, że kilka pionków przewróciło się.
Była to wymówka do zakończenie gry. Gdy jej mąż opuścił salę, Izolda schroniła się do komnaty i kazała zawołać do siebie kasztelana. Dowiedziała się, że przybywa w imieniu Tristana, i że to prawda, iż pojął żonę w Bretanii. Dynas próbował zapewnić, że jego przyjaciel nie zdradził ukochanej: „Ale on upewnia, (…) iż ani na dzień nie przestał cię miłować nad wszystkie inne”, przekonując, iż powinna zgodzić się na spotkanie, jeżeli nie z własnej woli, to przynajmniej w imię przyrzeczenia, które mu dała w przeszłości.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Szybki test:
Informację o ślubie Tristana dostarczył Izoldzie Jasnowłosej:a) Bleherim
b) król Marek
c) Kanado
d) Dynas z Lidanu
Rozwiązanie
Tristan jako dowód w przewidywanej konfrontacji, po zabiciu smoka wziął na dowód swego czynu jego:
a) łuskę
b) ząb
c) głowę
d) język
Rozwiązanie
Na dworze w Kornwalii jako jedyny przebranego Tristana:
a) poznała Izolda
b) poznał król Marek
c) poznał Frocyn
d) poznał Łapaj
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies