Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dzieje Tristana i Izoldy
Pewnego dnia, jeszcze w trakcie rejsu, wiatry się uciszyły i żagle zwisły u masztu. Tristan postanowił więc dobić do najbliższej wyspy, aby dać chwilę wytchnienia znużonym morzem podróżnikom. Choć wszyscy wysiedli na ląd i jedna tylko Izolda wraz z młodą służącą zostały na statku, Tristan postanowił im towarzyszyć, mając nadzieję odzyskać sympatię przyszłej królowej. Ponieważ słońce bardzo ich grzało i poczuli pragnienie – chcieli się czegoś napić. Służebnica, poszukując jakiegoś napoju, odnalazła buteleczkę z magicznym trunkiem, którego pilnować miała Brangien.
Nieświadoma mocy napoju miłosnego, myśląc, że to wino – nalała go do pucharu i podała swej pani. Izolda, wziąwszy duży łyk, oddała resztę spragnionemu Tristanowi, który do dna opróżnił puchar. W tej samej chwili na statek powróciła Brangien. Ujrzała tych dwoje: „jak spoglądali na się w milczeniu, jakby obłądzeni i zachwyceni razem”, a przed nimi prawie puste naczynie powierzone jej przez królową i… pusty puchar. Wziąwszy naczynie, pobiegła na tył okrętu i rzuciła je w fale, przeklinając dzień swych urodzin i szepcząc: „Izoldo, przyjaciółko moja, i Ty, Tristanie, otoście wypili śmierć własną”.
Podczas gdy statek płynął w stronę Tyntagielu, Tristanowi zdawało się, że: „żywy krzew o ostrych cierniach, o pachnących kwiatach zapuszcza korzenie w krew jego serca i silnymi więzami wiąże do pięknego ciała Izoldy jego ciało i wszystką myśl, i wszystkie pragnienia”. Uświadomił sobie, że pożąda przyszłą żonę ukochanego wuja. W tym samym czasie z kolei dziewczyna uświadomiła sobie, że go kocha. Choć chciała go nienawidzić za to, iż wiózł ją dla kogoś innego, w jej sercu czułość była silniejsza niż nienawiść. Brangien, znająca przyczynę tego nieszczęścia i świadoma swej winy, patrzyła na tych dwoje z wielkim bólem. Śledziła ich od momentu wypicia trunku, czyli od dwóch dni. Od tego czasu nic nie jedli i nie pili: „nieszczęśliwi, kiedy usychali rozdzieleni, bardziej nieszczęśliwi jeszcze, kiedy będąc przy sobie drżeli przed grozą pierwszego wyznania”.
Trzeciego dnia doszło między zakochanymi do miłosnego wyznania i pierwszego, zakazanego pocałunku. Wówczas to, śledząca ich Brangien, z krzykiem i łzami rzuciła się im do nóg, wyznając prawdę o wypitym napoju, przeznaczonym dla Izoldy i króla. Nie mając innego pomysłu odkupienia winy, oddała miłującym się swoje ciało i życie, podsumowując: „przez moją to zbrodnię wypiliście w przeklętym pucharze miłość i śmierć!”. Tristan stwierdził, iż może nawet umrzeć, jeżeli taki jest jego los. Kochankowie, coraz bardziej zbliżając się do ziemi króla Marka: „związani na zawsze, pogrążyli się w miłości”.„Dzieje Tristana i Izoldy” - streszczenie
Autor: Karolina MarlgaPewnego dnia, jeszcze w trakcie rejsu, wiatry się uciszyły i żagle zwisły u masztu. Tristan postanowił więc dobić do najbliższej wyspy, aby dać chwilę wytchnienia znużonym morzem podróżnikom. Choć wszyscy wysiedli na ląd i jedna tylko Izolda wraz z młodą służącą zostały na statku, Tristan postanowił im towarzyszyć, mając nadzieję odzyskać sympatię przyszłej królowej. Ponieważ słońce bardzo ich grzało i poczuli pragnienie – chcieli się czegoś napić. Służebnica, poszukując jakiegoś napoju, odnalazła buteleczkę z magicznym trunkiem, którego pilnować miała Brangien.
Nieświadoma mocy napoju miłosnego, myśląc, że to wino – nalała go do pucharu i podała swej pani. Izolda, wziąwszy duży łyk, oddała resztę spragnionemu Tristanowi, który do dna opróżnił puchar. W tej samej chwili na statek powróciła Brangien. Ujrzała tych dwoje: „jak spoglądali na się w milczeniu, jakby obłądzeni i zachwyceni razem”, a przed nimi prawie puste naczynie powierzone jej przez królową i… pusty puchar. Wziąwszy naczynie, pobiegła na tył okrętu i rzuciła je w fale, przeklinając dzień swych urodzin i szepcząc: „Izoldo, przyjaciółko moja, i Ty, Tristanie, otoście wypili śmierć własną”.
Podczas gdy statek płynął w stronę Tyntagielu, Tristanowi zdawało się, że: „żywy krzew o ostrych cierniach, o pachnących kwiatach zapuszcza korzenie w krew jego serca i silnymi więzami wiąże do pięknego ciała Izoldy jego ciało i wszystką myśl, i wszystkie pragnienia”. Uświadomił sobie, że pożąda przyszłą żonę ukochanego wuja. W tym samym czasie z kolei dziewczyna uświadomiła sobie, że go kocha. Choć chciała go nienawidzić za to, iż wiózł ją dla kogoś innego, w jej sercu czułość była silniejsza niż nienawiść. Brangien, znająca przyczynę tego nieszczęścia i świadoma swej winy, patrzyła na tych dwoje z wielkim bólem. Śledziła ich od momentu wypicia trunku, czyli od dwóch dni. Od tego czasu nic nie jedli i nie pili: „nieszczęśliwi, kiedy usychali rozdzieleni, bardziej nieszczęśliwi jeszcze, kiedy będąc przy sobie drżeli przed grozą pierwszego wyznania”.
V – BRANGIEN WYDANA NIEWOLNIKOM
Król Marek wyszedł przybyłym na spotkanie. Powitał swą przyszłą żonę na wybrzeżu, a po zaprowadzeniu Izoldy do Tyntagielu: „piękność jej roznieciła taką jasność, iż mury zalśniły się, jakby padły na nie blaski wschodzącego słońca”. Baronowie i lennicy byli zachwyceni urodą Irlandki. Nawet król, początkowo niechętny pomysłowi powiększenia rodziny, nabrał ochoty na poślubienie zachwycającej Złotowłosej pani. Nie był świadomy, iż statek wraz z Izoldą, przywiózł mu cierpienie i żałobę.
W osiemnaście dnie potem, zwoławszy wszystkich baronów, Marek pojął za żonę Izoldę Jasnowłosą. Podczas nocy poślubnej, by ukryć niesławę królowej i ocalić ją przed niechybną śmiercią, Brangien zajęła miejsce swej pani w małżeńskim łożu, poświęcając swą czystość w zadośćuczynieniu za złą straż na morzu. Król, zwiedziony urokiem nocy, nie domyślił się podstępu. Niektórzy twierdzili, że Brangien nie wyrzuciła do morza reszty magicznego wina, lecz podała je nazajutrz po pierwszej nocy Izoldzie (rano zajęła swe miejsce przy śpiącym mężu), która wylała je ukradkiem i Markowi, który wypił wszystko.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32
Szybki test:
Długi, złoty włos kobiecy trafił w ręce króla Marka dzięki:a) drozdom
b) jaskółkom
c) sokołom
d) słowikom
Rozwiązanie
Gwenelona zabił:
a) Dynas
b) Tristan
c) Gorwenal
d) Orri
Rozwiązanie
Łapaj był:
a) seterem
b) ogarem
c) chartem
d) wyżłem
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies