Jesteś w: Ostatni dzwonek -> W pustyni i w puszczy
Rozdział XXXVI
Nauka strzelania przyszła Kalemu łatwiej i wkrótce polował wraz ze Stasiem. Chłopak wypytywał czarnoskórego o plemię Wa-hima. Dowiedział się, że było pokojowo nastawione do białych, jednak wojowało z plemieniem Samburu. Staś przesuwał termin odjazdu z dnia na dzień. Zaczęły się przygotowania do wymarszu. Nasibu podczas zbierania bananów natknął się na goryla, który chciał go porwać. Uratował go jednak Saba oraz King, który jednym uderzeniem trąby zabił napastnika.
Rozdział XXXVII
Wyruszyli o świcie wraz ze słoniem, końmi Lindego i osłem, na którym jechał Nasibu. Jechali przez górski step pokryty dżunglą. Dzięki Kingowi mogli się czuć bezpiecznie. Staś obawiał się dalekiej i mozolnej drogi – dzikich plemion, febry, śpiączki. Wciąż korzystali z zapasów Lindego.
Rozdział XXXVIII
Dzieci tęskniły za ojcami i wyobrażały sobie, jak ucieszą się wiadomością o ich przetrwaniu. Po kilku dniach natrafili na wioskę tubylców. Kobiety pracujące w polu rzuciły się do wioski. Uzbrojeni mężczyźni stanęli w bojowym szyku. Największym zaskoczeniem był dla nich oswojony słoń. Przed szereg wystąpił ich przywódca – M’Rua. Do zebranych prze mówił Kali zapowiadając przybycie „dobrego Mzimu”. Nakazał tubylcom oddanie mu czci, a w zamian obiecywał opiekę nad plemieniem. M’Rua i jego ludzie oddali cześć Nel. Następnie wódz zapragnął pojednać się ze Stasiem, jednak zastąpił go Kali. Nagle jednak z chaty czarownika dobiegły głośne dźwięki. Członkowie plemienia cofnęli się. Gniewny Staś ruszył wraz z Kingiem i zniszczył namiot czarownika – okazało się, że udaje on odgłosy „złego Mzimu”. Kali wytłumaczył członkom plemienia, że czarownik Kamba ich oszukiwał, każąc sobie znosić dary. Nel darowała mu życie. W zamian za ofiarowaną żywność Staś rozdał tubylcom paciorki i lusterka. Odbył się taniec wojenny, a Kali i M’Rua zawarli braterstwo krwi. W nocy Staś przy pomocy rac i Kinga przepłoszył z pól plemienia tratujące uprawy słonie.
Rozdział XXXIX„W pustyni i w puszczy” - streszczenie szczegółowe
Autor: Jakub RudnickiRozdział XXXVI
Nauka strzelania przyszła Kalemu łatwiej i wkrótce polował wraz ze Stasiem. Chłopak wypytywał czarnoskórego o plemię Wa-hima. Dowiedział się, że było pokojowo nastawione do białych, jednak wojowało z plemieniem Samburu. Staś przesuwał termin odjazdu z dnia na dzień. Zaczęły się przygotowania do wymarszu. Nasibu podczas zbierania bananów natknął się na goryla, który chciał go porwać. Uratował go jednak Saba oraz King, który jednym uderzeniem trąby zabił napastnika.
Rozdział XXXVII
Wyruszyli o świcie wraz ze słoniem, końmi Lindego i osłem, na którym jechał Nasibu. Jechali przez górski step pokryty dżunglą. Dzięki Kingowi mogli się czuć bezpiecznie. Staś obawiał się dalekiej i mozolnej drogi – dzikich plemion, febry, śpiączki. Wciąż korzystali z zapasów Lindego.
Rozdział XXXVIII
Dzieci tęskniły za ojcami i wyobrażały sobie, jak ucieszą się wiadomością o ich przetrwaniu. Po kilku dniach natrafili na wioskę tubylców. Kobiety pracujące w polu rzuciły się do wioski. Uzbrojeni mężczyźni stanęli w bojowym szyku. Największym zaskoczeniem był dla nich oswojony słoń. Przed szereg wystąpił ich przywódca – M’Rua. Do zebranych prze mówił Kali zapowiadając przybycie „dobrego Mzimu”. Nakazał tubylcom oddanie mu czci, a w zamian obiecywał opiekę nad plemieniem. M’Rua i jego ludzie oddali cześć Nel. Następnie wódz zapragnął pojednać się ze Stasiem, jednak zastąpił go Kali. Nagle jednak z chaty czarownika dobiegły głośne dźwięki. Członkowie plemienia cofnęli się. Gniewny Staś ruszył wraz z Kingiem i zniszczył namiot czarownika – okazało się, że udaje on odgłosy „złego Mzimu”. Kali wytłumaczył członkom plemienia, że czarownik Kamba ich oszukiwał, każąc sobie znosić dary. Nel darowała mu życie. W zamian za ofiarowaną żywność Staś rozdał tubylcom paciorki i lusterka. Odbył się taniec wojenny, a Kali i M’Rua zawarli braterstwo krwi. W nocy Staś przy pomocy rac i Kinga przepłoszył z pól plemienia tratujące uprawy słonie.
Mieszkańcy wioski odprowadzili karawanę Stasia i Nel. Przez kolejne trzy dni przedzierali się skalistymi wąwozami, a następnie dotarli do krainy, gdzie było wiele wiosek tubylców. Przyjmowano ich z czcią. Informację o ich pochodzie przekazywano sobie za pomocą bębnów. W jednaj z wiosek wielkim fetyszem okazał się latawiec puszczony przez Stasia. Dzieci postanowiły wciąż wysyłać latawce. Dowiedzieli się, że nad wielką wodą w oddalonym o kilkanaście dni drogi kraju Wa-himów i Samburu trwa wojna. Wjechali w górzysty teren. Pewnego dnia, gdy Staś z Nel wybrali się na spacer chłopak pozwolił towarzyszce samej wrócić do obozu. Tknięty złym przeczuciem zawrócił i celnym strzałem uratował Nel życie. Napastnikiem był drapieżnik wobo.
Rozdział XL
Po czterech dniach zatrzymali się na odpoczynek na jednym ze wzgórz. Kali dostrzegał wierzchołki, które znał ze swej rodzinnej wioski. Staś zastanawiał się, jak rozwiązać konflikt między plemionami Wahimów i Samburu. Zbliżając się do kraju Fumby, dowiadywali się o jego klęskach. Kali udał się na zwiad i przyniósł niepokojące wieści o klęskach swego ojca. Wspomniał o osadzie Luela, gdzie podczas wojny przebywały kobiety i dzieci obojga zwaśnionych plemion. Mężczyźni nie mieli tam prawa wstępu. Staś postanowił zawieźć tam Nel i rozwiązać krwawy konflikt.
Rozdział XLI
Spod Lueli Staś na Kingu wyruszył wraz z trzystoma wojownikami na ratunek Fumbie. Zaatakował w nocy, wypuszczając najpierw race. Samburowie byli przerażeni. Ich odwrót przecięły oddziały Fumby. Zaczęła się rzeź. Poranne słońce oświetliło dziesiątki poległych. Przez swą zawziętość zginął także ojciec Kalego – Fumba. Członkowie plemienia zgodnie uczcili Kalego jako następcę tronu. Odbył się taniec na cześć zwycięstwa i zmarłego króla. Staś wieczorem przywiózł Nel, a Kali oddał im pokłon. Planował nazajutrz ściąć wziętych do niewoli. Staś wytłumaczył mu, że jest chrześcijaninem i powinien oszczędzić jeńców, zlikwidować starych czarowników i zawrzeć przymierze z Faru – nowym królem plemienia Samburu. Kali zgodził się na to.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Szybki test:
W Port-Saidzie panią Olivier ukąsił:a) skorpion
b) pająk
c) nieznany owad
d) wąż
Rozwiązanie
W Faszodzie panowała śmiertelna choroba. Jaka?
a) śpiączka
b) grypa
c) dżuma
d) febra
Rozwiązanie
Nasibu podczas zbierania bananów natknął się na:
a) węża boa
b) goryla
c) słonia
d) wobo
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies