Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Cierpienia młodego Wertera
Werter to postać o złożonym charakterze. Ten uduchowiony poeta i artysta, wrażliwy na piękno otaczającego świata, od chwili poznania Lotty, kierował się wyłącznie uczuciami i emocjami. Rzeczywistość, w której zawsze czuł się wyobcowany, zamienił wówczas w świat marzeń, pragnień i złudnych nadziei. Platoniczna miłość do dziewczyny stała się dla niego pasją, wszechogarniającą namiętnością, która ostatecznie doprowadziła go do samobójstwa.
Naiwny kochanek? Zdecydowanie tak. Jakże niemądra była wiara w to, że Lotta odwzajemnia jego miłość – Lotta, która była wierna narzeczonemu. Ileż naiwnej nadziei musiało żyć w sercu Wertera, skoro od początku znajomości był świadomy, że dziewczyna jest zaręczona z Albertem, a pomimo tego zakochał się w niej i nieustannie podsycał swoje uczucia. Kochał miłością od pierwszego wejrzenia, bezkrytyczną, idealistyczną i… naiwną.
Postępowanie Wertera można określić jako infantylne. Tak bardzo uzależnił się od obecności ukochanej, że budził się i zasypiał myśląc o niej. Pragnął jak najszybciej znaleźć się u jej boku, by patrzeć na nią, podziwiać i kochać. Miłość do Lotty sprawiała, że czuł się szczęśliwy, a każdy dzień niósł ze sobą radość tylko dlatego, że znów mógł ujrzeć dziewczynę. Tak bardzo zatracił się w uczuciu, że nie potrafił skupić się na niczym innym. Zachwycał się każdym gestem Lotty, każdym jej słowem. Potęga miłości, to, co uwznioślało jego istnienie, z czasem przyniosło ze sobą cierpienie.
Uwielbienie Lotty, które stało się sensem jego życia, poza którym nic nie istniało i nic nie miało znaczenia, zmieniło się po powrocie Alberta. Czysta, wyidealizowana miłość do kobiety, której nie pożądał fizycznie, przerodziła się w obsesję, niszczącą psychikę młodzieńca. W jego sercu pojawiły się ból i cierpienie, potęgowane wewnętrznymi rozterkami. Od przyjazdu narzeczonego Lotty, w świadomości Wertera zachodziły stopniowe zmiany i wahania nastroju. Radosną euforię wyparło męczeństwo i samoudręczenie. Decyzja o wyjeździe z Wahlheim i opuszczeniu ukochanej była trudna, lecz kilkumiesięczne rozstanie nie zmieniło jego uczuć do dziewczyny.
Z tych negatywnych emocji wyłania się drugi aspekt postaci Wertera – tragizm. Tragiczna była bowiem świadomość, że jego uczucie do Lotty od początku było skazane na niepowodzenie. Powrót Alberta zapoczątkował tragedię uczuć Wertera. Stopniowo w jego sercu narastał niepokój. Zrozumiał, że szczęście się skończyło i powinien opuścić Lottę. Powrót do Wahlheim to dalszy ciąg jego udręki. Lotta była już żoną Alberta, a młodzieniec pomimo tego pragnął jej bliskości. Powodowało to wewnętrzne rozdarcie między egoizmem i wyrzutami sumienia, wynikającymi z przekonania, że jego częste wizyty zakłócają szczęście nowożeńców i wzbudzają coraz większą niechęć Alberta. Miłość stała się dla Wertera obsesyjną namiętnością. Charakterystyka Wertera – naiwny kochanek czy bohater tragiczny?
Autor: Dorota BlednickaWerter to postać o złożonym charakterze. Ten uduchowiony poeta i artysta, wrażliwy na piękno otaczającego świata, od chwili poznania Lotty, kierował się wyłącznie uczuciami i emocjami. Rzeczywistość, w której zawsze czuł się wyobcowany, zamienił wówczas w świat marzeń, pragnień i złudnych nadziei. Platoniczna miłość do dziewczyny stała się dla niego pasją, wszechogarniającą namiętnością, która ostatecznie doprowadziła go do samobójstwa.
Naiwny kochanek? Zdecydowanie tak. Jakże niemądra była wiara w to, że Lotta odwzajemnia jego miłość – Lotta, która była wierna narzeczonemu. Ileż naiwnej nadziei musiało żyć w sercu Wertera, skoro od początku znajomości był świadomy, że dziewczyna jest zaręczona z Albertem, a pomimo tego zakochał się w niej i nieustannie podsycał swoje uczucia. Kochał miłością od pierwszego wejrzenia, bezkrytyczną, idealistyczną i… naiwną.
Postępowanie Wertera można określić jako infantylne. Tak bardzo uzależnił się od obecności ukochanej, że budził się i zasypiał myśląc o niej. Pragnął jak najszybciej znaleźć się u jej boku, by patrzeć na nią, podziwiać i kochać. Miłość do Lotty sprawiała, że czuł się szczęśliwy, a każdy dzień niósł ze sobą radość tylko dlatego, że znów mógł ujrzeć dziewczynę. Tak bardzo zatracił się w uczuciu, że nie potrafił skupić się na niczym innym. Zachwycał się każdym gestem Lotty, każdym jej słowem. Potęga miłości, to, co uwznioślało jego istnienie, z czasem przyniosło ze sobą cierpienie.
Uwielbienie Lotty, które stało się sensem jego życia, poza którym nic nie istniało i nic nie miało znaczenia, zmieniło się po powrocie Alberta. Czysta, wyidealizowana miłość do kobiety, której nie pożądał fizycznie, przerodziła się w obsesję, niszczącą psychikę młodzieńca. W jego sercu pojawiły się ból i cierpienie, potęgowane wewnętrznymi rozterkami. Od przyjazdu narzeczonego Lotty, w świadomości Wertera zachodziły stopniowe zmiany i wahania nastroju. Radosną euforię wyparło męczeństwo i samoudręczenie. Decyzja o wyjeździe z Wahlheim i opuszczeniu ukochanej była trudna, lecz kilkumiesięczne rozstanie nie zmieniło jego uczuć do dziewczyny.
Tragizm głównego bohatera dzieła Goethego to nie tylko przeżywanie nieszczęśliwej miłości, lecz także poczucie wyobcowania i niezrozumienia przez otoczenie. Nadmierna wrażliwość młodzieńca przyczyniała się do intensywniejszego odczuwania każdej doznanej przykrości czy krzywdy drugiego człowieka. Emocjonalnie odczuwał nieszczęście oskarżonego o zabójstwo parobka, utożsamiał się z historią Henryka.
Cierpienia sprawiały, że zaczął myśleć o śmierci, widząc w niej jedyną możliwość na połączenie się z Lottą. Uważał, że Albert jest jej mężem na ziemi, a on miał zostać jej kochankiem w życiu wiecznym. Samobójstwo miało go przybliżyć do ukochanej i uwolnić od ziemskiego nieszczęścia.
Historia Wertera i dzieje jego wielkiej miłości do Lotty to przykład naiwnych marzeń, które stają się osobistą tragedią. Dlatego też Werter łączy w sobie cechy naiwnego kochanka i postaci tragicznej.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies