Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Cierpienia młodego Wertera
Werter budzi się każdego ranka i oszukany sennymi złudzeniami, daremnie szuka bliskości Lotty. Płacze, przepełniony samotnością. Wie, że jego przyszłość jest tragiczna, bo nigdy nie będzie z ukochaną. Coraz częściej odczuwa bezczynność. Nie potrafi zająć się czymkolwiek ani skupić się na czytaniu książek. Widząc pochłoniętego pracą Alberta, czuje zazdrość. Zaczyna myśleć o napisaniu listu do ministra z prośbą o stanowisko w poselstwie. Nie jest jednak zdolny do podjęcia ostatecznej decyzji. Obawiając się, że niepokój już zawsze będzie mu towarzyszył niezależnie od tego, gdzie się znajdzie:
„Ale gdy znów pomyślę o tym i przypomnę sobie bajkę o koniu, który zniecierpliwiony wolnością daje sobie nałożyć siodło i uzdę i zajeżdżony zostaje na śmierć, nie wiem, co mam czynić”. [22 sierpnia]
28 sierpnia Werter obchodzi urodziny. Rankiem dostaje paczkę od Alberta. W środku znajduje różową kokardkę, którą Lotta miała na sobie w dniu, kiedy po raz pierwszy się zobaczyli i o którą wielokrotnie prosił dziewczynę. Otrzymuje również dwie wymarzone książki Homera w wydaniu kieszonkowym:
„Tak uprzedzają me życzenia, tak wynajdują wszystkie drobne usługi przyjaźni, tysiąckrotnie więcej warte niż owe oślepiające podarki, którymi poniża nas próżność marzyciela”. [28 sierpnia]
Młodzieniec całuje wstążkę Lotty, przypominając sobie nieliczne błogie chwile, które spędzał z nią przed powrotem Alberta. Teraz żyje wyłącznie kilkoma godzinami w ciągu dnia, gdy siedzi blisko ukochanej i upaja się jej obecnością. Ogarnia go coraz większe szaleństwo namiętności. Nie zna już żadnych modlitw, poza tymi, które kieruje do ukochanej. W wyobraźni widzi wyłącznie jej postać. Przytłacza go coraz większy smutek, ma poczucie, że wszystko, co ich łączyło, bezpowrotnie przeminęło. Czasami zastanawia się, czy powinien nadal żyć. Lotta niekiedy pozwala, aby wypłakał przygnębienie na jej ramieniu. Kiedy odchodzi od niej, gnany niepokojem, wędruje po polach. Nie potrafi odnaleźć swojego miejsca:
„O, Wilhelmie, samotne mieszkanie w celi, włosiennica i pas kolczasty byłyby rozkoszą, której łaknie ma dusza. […] Nie widzę cierpieniu temu kresu prócz grobu”. [30 sierpnia]„Cierpienia młodego Wertera” - streszczenie
Autor: Dorota BlednickaWerter budzi się każdego ranka i oszukany sennymi złudzeniami, daremnie szuka bliskości Lotty. Płacze, przepełniony samotnością. Wie, że jego przyszłość jest tragiczna, bo nigdy nie będzie z ukochaną. Coraz częściej odczuwa bezczynność. Nie potrafi zająć się czymkolwiek ani skupić się na czytaniu książek. Widząc pochłoniętego pracą Alberta, czuje zazdrość. Zaczyna myśleć o napisaniu listu do ministra z prośbą o stanowisko w poselstwie. Nie jest jednak zdolny do podjęcia ostatecznej decyzji. Obawiając się, że niepokój już zawsze będzie mu towarzyszył niezależnie od tego, gdzie się znajdzie:
„Ale gdy znów pomyślę o tym i przypomnę sobie bajkę o koniu, który zniecierpliwiony wolnością daje sobie nałożyć siodło i uzdę i zajeżdżony zostaje na śmierć, nie wiem, co mam czynić”. [22 sierpnia]
28 sierpnia Werter obchodzi urodziny. Rankiem dostaje paczkę od Alberta. W środku znajduje różową kokardkę, którą Lotta miała na sobie w dniu, kiedy po raz pierwszy się zobaczyli i o którą wielokrotnie prosił dziewczynę. Otrzymuje również dwie wymarzone książki Homera w wydaniu kieszonkowym:
„Tak uprzedzają me życzenia, tak wynajdują wszystkie drobne usługi przyjaźni, tysiąckrotnie więcej warte niż owe oślepiające podarki, którymi poniża nas próżność marzyciela”. [28 sierpnia]
Młodzieniec całuje wstążkę Lotty, przypominając sobie nieliczne błogie chwile, które spędzał z nią przed powrotem Alberta. Teraz żyje wyłącznie kilkoma godzinami w ciągu dnia, gdy siedzi blisko ukochanej i upaja się jej obecnością. Ogarnia go coraz większe szaleństwo namiętności. Nie zna już żadnych modlitw, poza tymi, które kieruje do ukochanej. W wyobraźni widzi wyłącznie jej postać. Przytłacza go coraz większy smutek, ma poczucie, że wszystko, co ich łączyło, bezpowrotnie przeminęło. Czasami zastanawia się, czy powinien nadal żyć. Lotta niekiedy pozwala, aby wypłakał przygnębienie na jej ramieniu. Kiedy odchodzi od niej, gnany niepokojem, wędruje po polach. Nie potrafi odnaleźć swojego miejsca:
Wilhelm przekonuje przyjaciela, by jak najszybciej wyjechał z Wahlheim. Lotta jest w mieście u przyjaciółek. Razem z nią przyjechał też Albert.
10 września Werter idzie na ostatnie spotkanie z Lottą i Albertem. Ma wyjechać o wschodzie słońca. Widzi się z nimi w ogrodzie. Podczas rozmowy jest zdenerwowany, nie potrafi siedzieć obok ukochanej. Dziewczyna mówi, że w nocy myśli o zmarłych i pyta Wertera, czy po śmierci jest szansa na to, by się odnaleźli. Młodzieniec zapewnia ją, że się spotkają. Lotta wspomina śmierć matki, kiedy przyrzekała jej, że będzie dla młodszego rodzeństwa niczym ona. Żałuje, że kobieta, która była dla niej wzorem, odeszła tak młodo, po krótkiej chorobie. W ostatnich chwilach życia wezwała do siebie również Alberta, prosząc, by uszczęśliwił jej córkę. Werter płacze, słysząc opowieść dziewczyny. Żegnają się. Lotta chce cofnąć rękę, którą trzyma w dłoni Werter, lecz on powstrzymuje ją. Obiecuje, że odnajdą się wszędzie, nawet jeśliby byli pod innymi postaciami. Narzeczeni odchodzą. Werter patrzy na znikającą w oddali postać ukochanej. Rzuca się na ziemię i płacze.
Księga druga
19 października bohater przybywa z posłem do D. Pracodawca nie jest miłym człowiekiem i Werter czuje, że los wystawia go na ciężkie próby. Skupiony na pracy, żałuje, że nie ma wiary w siebie i nie potrafi poprzestać na małym. Poznaje hrabiego C. i jest zachwycony jego szczerością i zaufaniem. Werter musi znosić wiele przykrości ze strony posła. Jest to człowiek rygorystyczny, który nie potrafi być zadowolony z siebie i innych. W każdym tekście, napisanym przez młodzieńca, znajduje coś do poprawienia. Nawet hrabia C. krytykuje pedanterię i powolność posła. Ten wyczuwa niechęć hrabiego do siebie i często obgaduje mężczyznę. Werter broni C., twierdząc, że to człowiek, którego należy szanować za wiedzę i charakter.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Szybki test:
Parobek był człowiekiem, zasługującym na współczucie, ponieważ kierował się:a) zazdrością i miłością
b) pożądaniem i melancholią
c) „bólem istnienia”
d) gniewem i miłością
Rozwiązanie
Albert traktuje Wertera jak:
a) dziecko szczęścia
b) przyjaciela
c) nieudacznika
d) wroga
Rozwiązanie
Niebieski frak Werter nosi:
a) od wizyty u księcia ***
b) od dnia poznania Lotty
c) od momentu, gdy zaczął pracować dla posła
d) od wyjazdu do Wahlheim
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies