JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Makbet
„KÅ‚uć go bÄ™dÄ™, szczypać, drÄ™czyć,
Cherlać musi i kawęczyć;
Snu nie znajdzie w noc i we dnie”.
Wiedźma zapowiedziała także, że statkowi, na którym płynie mężczyzna, nie będzie dane dotrzeć do portu, a na dowód tego pokazała odcięty palec sternika.
Jedna z czarownic zauważyła, że zbliża się Makbet (zerwał się silny wiatr i słychać było dźwięk trąb). Trzy wiedźmy wypowiedziały zaklęcie, a potem stanęły w czarodziejskim kręgu.
Makbet zachwycaÅ‚ siÄ™ ponuroÅ›ciÄ… dnia. Jego kompan – Banko, zauważyÅ‚ trzy wiedźmy. Od razu spostrzegÅ‚, że nie sÄ… to ludzkie istoty, nie wiedziaÅ‚ też, z czym lub z kim majÄ… do czynienia, powÄ…tpiewaÅ‚ w pÅ‚eć wiedźm, ponieważ miaÅ‚y one dÅ‚ugie brody. Makbet zab nakazaÅ‚, by dziwne istoty przedstawiÅ‚y siÄ™, na co pierwsza wiedźma przywitaÅ‚a go:
„Cześć ci, Makbecie! Cześć ci, tanie Glamis!”.
Druga zaÅ›:
„Cześć ci, Makbecie! Cześć ci, tanie Kawdor!”,
a trzecia:
„Cześć ci, Makbecie! PrzyszÅ‚y królu, cześć ci!”.
Banko dziwił się zachowaniem Makbeta, który nie cieszył się z tak pochwalnych słów, po czym zapytał wiedźmy, dlaczego jego nie powitały w ten sposób. Czarownice pozdrowiły więc i Banka, mówiąc po kolei:
„Mniej wielkim bÄ™dziesz niż Makbet, a wiÄ™kszym”,
„Nie tak szczęśliwym, a przecie szczęśliwszym”,
„Nie bÄ™dÄ…c królem, królów pÅ‚odzić bÄ™dziesz:
Cześć wam wiÄ™c obu, Makbecie i Banko!”
Makbet zapytaÅ‚, dlaczego nazywajÄ… go tanem Kawdoru, bogatego hrabstwa, ponieważ dawna Å›mierć Sinela – jego ojca, uczyniÅ‚a z niego tana Glamis. Najbardziej zdziwiÅ‚a go jednak przepowiednia o tym, że ma zostać królem. Gdy rozkazaÅ‚ czarownicom odpowiedzieć na pytanie, skÄ…d majÄ… takie informacje - wiedźmy zniknęły.
Banko i Makbet zastanawiali się, czy spotkanie z czarownicami nie było przywidzeniem wywołanym spożyciem jakiejś zatrutej rośliny. Przypominali sobie, co przepowiedziały im zjawy, zanim rozpłynęły się w powietrzu.
Banko zauważyÅ‚ zbliżajÄ…cych siÄ™ w ich kierunku dwóch mężczyzn, którymi okazali siÄ™ Rosse i Angus. Pierwszy z nich opowiedziaÅ‚ Makbetowi o zachwycie króla nad jego walecznoÅ›ciÄ… i osiÄ…gniÄ™ciami w boju. Angus dodaÅ‚, że przysÅ‚aÅ‚ ich tu Dunkan, by przekazali Makbetowi podziÄ™kowania i w nagrodÄ™ za mÄ™stwo ogÅ‚osili go tanem Kawdoru. Banko zareagowaÅ‚ na te sÅ‚owa gwaÅ‚townie, krzyczÄ…c, że szataÅ„skie sÅ‚owa siÄ™ potwierdziÅ‚y. Makbet zapytaÅ‚ Rossego, dlaczego ogÅ‚oszono go naczelnikiem Kawdoru, skoro jego poprzedni tan wciąż żyje, na co usÅ‚yszaÅ‚, że mężczyzna ten dopuÅ›ciÅ‚ siÄ™ zdrady wÅ‚asnego paÅ„stwa i, że ciąży na nim za to wyrok Å›mierci. „Makbet” - streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina Marlêga„KÅ‚uć go bÄ™dÄ™, szczypać, drÄ™czyć,
Cherlać musi i kawęczyć;
Snu nie znajdzie w noc i we dnie”.
Wiedźma zapowiedziała także, że statkowi, na którym płynie mężczyzna, nie będzie dane dotrzeć do portu, a na dowód tego pokazała odcięty palec sternika.
Jedna z czarownic zauważyła, że zbliża się Makbet (zerwał się silny wiatr i słychać było dźwięk trąb). Trzy wiedźmy wypowiedziały zaklęcie, a potem stanęły w czarodziejskim kręgu.
Makbet zachwycaÅ‚ siÄ™ ponuroÅ›ciÄ… dnia. Jego kompan – Banko, zauważyÅ‚ trzy wiedźmy. Od razu spostrzegÅ‚, że nie sÄ… to ludzkie istoty, nie wiedziaÅ‚ też, z czym lub z kim majÄ… do czynienia, powÄ…tpiewaÅ‚ w pÅ‚eć wiedźm, ponieważ miaÅ‚y one dÅ‚ugie brody. Makbet zab nakazaÅ‚, by dziwne istoty przedstawiÅ‚y siÄ™, na co pierwsza wiedźma przywitaÅ‚a go:
„Cześć ci, Makbecie! Cześć ci, tanie Glamis!”.
Druga zaÅ›:
„Cześć ci, Makbecie! Cześć ci, tanie Kawdor!”,
a trzecia:
„Cześć ci, Makbecie! PrzyszÅ‚y królu, cześć ci!”.
Banko dziwił się zachowaniem Makbeta, który nie cieszył się z tak pochwalnych słów, po czym zapytał wiedźmy, dlaczego jego nie powitały w ten sposób. Czarownice pozdrowiły więc i Banka, mówiąc po kolei:
„Mniej wielkim bÄ™dziesz niż Makbet, a wiÄ™kszym”,
„Nie tak szczęśliwym, a przecie szczęśliwszym”,
„Nie bÄ™dÄ…c królem, królów pÅ‚odzić bÄ™dziesz:
Cześć wam wiÄ™c obu, Makbecie i Banko!”
Makbet zapytaÅ‚, dlaczego nazywajÄ… go tanem Kawdoru, bogatego hrabstwa, ponieważ dawna Å›mierć Sinela – jego ojca, uczyniÅ‚a z niego tana Glamis. Najbardziej zdziwiÅ‚a go jednak przepowiednia o tym, że ma zostać królem. Gdy rozkazaÅ‚ czarownicom odpowiedzieć na pytanie, skÄ…d majÄ… takie informacje - wiedźmy zniknęły.
Banko i Makbet zastanawiali się, czy spotkanie z czarownicami nie było przywidzeniem wywołanym spożyciem jakiejś zatrutej rośliny. Przypominali sobie, co przepowiedziały im zjawy, zanim rozpłynęły się w powietrzu.
Makbet na stronie zapytał Banka, czy ten wierzył w przepowiednie wiedźm, z których już jedna się sprawdziła. Ten odpowiedział, że wiara w słowa zjaw mogłaby wzbudzić u jego przyjaciela żądzę korony królewskiej. Przyznał, że według niego przepowiednie były próbą, którą wymyśliło piekło, by zmącić ludzki świat. Makbet mówił do siebie, że wróżby już zaczęły się spełniać i że może to być prolog do jego świetlistej przyszłości jako wielkiego króla Szkocji. Nie mógł rozstrzygnąć, czy wróżby były złem czy dobrem:
„To nadprzyrodzone
Proroctwo złym być nie może, nie może
Także być dobrym”.
Przeżywał wewnętrzne rozdarcie. Gdy myślał, że proroctwo jest dobrem - nasuwały mu się w wyobraźni krwawe sceny:
„Mordercze widma, bytujÄ…ce dotÄ…d
Tylko w fantazji mojej, tak dalece
WstrzÄ…sajÄ… moje jestestwo (…)”.
W końcu uznał, że jeżeli los chciał, by został królem, to się stanie tak bez zabiegania o zaszczyt z jego strony:
„Niech bÄ™dzie, co bÄ™dzie”.
Oprzytomniał i podziękował dostojnikom za ich informacje. Nakazał zgromadzonym wspólne udanie się do króla, a do Banka powiedział, by nie zapominał o wydarzeniach, które miały miejsca na wrzosowisku.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Szybki test:
Ciało martwego Dunkana odnalazł:a) strażnik
b) Lennox
c) Makduf
d) Malkolm
RozwiÄ…zanie
Król Sweno to wódz:
a) walijski
b) norweski
c) angielski
d) szkocki
RozwiÄ…zanie
Po zabójstwie króla Malkolm szukał schronienia w:
a) Szkocji
b) Walii
c) Irlandii
d) Anglii
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies