JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Pozytywizm
Adam Asnyk, jako reprezentant poezji „czasów niepoetyckich”, czyli epoki pozytywizmu, napisaÅ‚ wiele wierszy bÄ™dÄ…cych odpowiedziÄ… na trwajÄ…cÄ… w jego czasach dyskusjÄ™ pokoleniowÄ…. Obok liryku „Daremne żale” o motywie konfliktu generacyjnego traktuje również wiersz „Do mÅ‚odych”.
Utwór podejmuje trop znany w polskiej i światowej literaturze od najwcześniejszych czasów:
Do młodych - wiadomosci wstępne
Autor: Karolina MarlêgaAdam Asnyk, jako reprezentant poezji „czasów niepoetyckich”, czyli epoki pozytywizmu, napisaÅ‚ wiele wierszy bÄ™dÄ…cych odpowiedziÄ… na trwajÄ…cÄ… w jego czasach dyskusjÄ™ pokoleniowÄ…. Obok liryku „Daremne żale” o motywie konfliktu generacyjnego traktuje również wiersz „Do mÅ‚odych”.
Utwór podejmuje trop znany w polskiej i światowej literaturze od najwcześniejszych czasów:
- w „Biblii” mamy opowieść o królu Dawidzie i Absalomie, traktujÄ…cÄ… o konflikcie syna z ojcem o wÅ‚adzÄ™;
- ks. Józef Baka w tekÅ›cie „MÅ‚odym uwaga”, gdzie tytuÅ‚owe pokolenie symbolizuje prostoduszność i Å‚atwowierność, podczas gdy stare jest znakiem dojrzaÅ‚oÅ›ci i życiowej mÄ…droÅ›ci;
- Maurycy Mochnacki „O literaturze polskiej XIX wieku” - ten wiersz także podejmuje motyw konfliktu pokoleÅ„;
- Adam Mickiewicz w utworze „Romantyczność” przyjrzaÅ‚ siÄ™ konfliktowi romantyków z klasykami, podobnie w wierszu „Oda do mÅ‚odoÅ›ci” (mÅ‚odość wyidealizowana, a starość nazwana czasem marazmu). To w pierwszym z wymienionych tytułów pojawia siÄ™ nieÅ›miertelna prawda o sile wiary:
„Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mÄ™drca szkieÅ‚ko i oko […]
Miej serce i patrzaj w serce!”; - Aleksander Fredro w komedii „Åšluby panieÅ„skie”, gdzie odmienne poglÄ…dy na instytucjÄ™ małżeÅ„skÄ… prezentujÄ… starsi Radost i Dobrójska oraz mÅ‚odsi Gucio i Aniela;
- Aleksander ÅšwiÄ™tochowski w rozprawie „My i wy”, czyli mÅ‚odzi pozytywiÅ›ci kontra starzy romantycy, gdzie autor podkreÅ›liÅ‚ różnice pokoleniowe bÄ™dÄ…ce przeszkodÄ… w wyznawaniu tych samych racji:
„My jesteÅ›my mÅ‚odzi, nieliczni, nie rzÄ…dzÄ…cy siÄ™ widokami materialnych korzyÅ›ci, uwolnieni z obowiÄ…zku hoÅ‚dowania pewnym stosunkom i znajomoÅ›ciom, wypowiadamy swoje przekonania otwarcie, nie lÄ™kamy siÄ™ sÄ…du i kontroli, pragniemy jÄ… rozciÄ…gnąć na wszystkich, pragniemy pracy i nauki w spoÅ‚eczeÅ„stwie, pragniemy wywoÅ‚ać siÅ‚y nowe, zużytkować istniejÄ…ce, skierować uwagÄ™ przed, a nie poza siebie – oto nasze wady. Wy jesteÅ›cie starzy, liczni, krÄ™powani miÄ™dzy sobÄ… tysiÄ…cem niewidzialnych nici, skradacie siÄ™ ze swoimi zasadami nieÅ›miaÅ‚o, żądacie w literaturze spokoju, nieruchomoÅ›ci, każecie wszystkim patrzyć w przeszÅ‚ość, szanować nawet jej bÅ‚Ä™dy, chcecie, ażeby was, tak jak senatorów rzymskich, byÅ‚a zawsze jedna tylko liczba, ażeby was nikt nie sÄ…dziÅ‚, nikt o nic nie upominaÅ‚ – oto wasza zasÅ‚uga. Czy idÄ…c tak odmiennymi drogami, możemy siÄ™ spotkać kiedykolwiek i uszanować wzajemnie swoje cele? Nigdy! Wiemy to – miÄ™dzy naszymi obozami popalone mosty, pozrywane groble”.
„Tu już nie ma w ogóle żadnej tradycji ani żadnego systemu, sÄ… tylko fragmenty, proch! BezwÅ‚adne przedmioty. WyÅ›cie wszystko zniszczyli i niszczycie ciÄ…gle, aż zapomnieliÅ›cie sami, od czego siÄ™ wÅ‚aÅ›ciwie zaczęło”;
„Nasz idealizm ma w powieÅ›ci trzy typy, cechujÄ…ce siÄ™ tym, że każdy z nich goni za wielkimi dzieÅ‚ami, a nie dba o maÅ‚e, podczas gdy realista Szlangbaum, wykonujÄ…c maÅ‚e prace zdobywa kraj. Rzecki jest idealistÄ… politycznym, Ochocki naukowym, a Wokulski bardzo zÅ‚ożonym jako czÅ‚owiek epoki przejÅ›ciowej”;
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies