Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Cudzoziemka

Streszczenie szczegółowe „Cudzoziemki”

Autor: Dorota Blednicka

Po wyjeździe Róży Władyś poszedł do narzeczonej i zaskoczony zastanawiał się, gdzie podziała się ta dobra, pogodna i czuła dziewczyna. Dostrzegał jedynie jej brzydotę i wątłość. Opuścił ją, zgorzkniały i zawiedziony, a po tygodniu zerwali zaręczyny.

VII.

Władysław z czułością wita się z matką. Scenę tę obserwuje jego żona, w której teściowa zawsze wzbudza lęk i niepokój. Róża wspomina dzień, w którym dowiedziała się o ślubie syna. Razem z mężem tuż przed ceremonią zjawiła się w hotelu. Skrzypaczka zachowywała się niestosownie na przyjęciu weselnym, przez co Jadwiga płacze. Władysław obiecał żonie, że matka nie będzie miała wpływu na ich małżeństwo. Wizyty Róży w domu syna są zawsze męczarnią dla synowej.
Władysław przywitał się z matką. Róża odpowiedziała mu, patrząc w sufit. Podszedł do kanapy z żoną i pochyliwszy się, ucałował rękę kobiety. Jadwiga zapytała, jak się czuje. Róża nie odpowiedziała i po chwili milczenia spytała syna, czy nie denerwują go sufity, a potem gniewnie zainteresowała się, co ojciec nagadał mu przez telefon. Władysław zapewnił ją, że Adam nic nie mówił, tylko wspomniał, że chciałaby ich zobaczyć, więc z radością przyszli. Matka usiadła nagle, wyprostowana, mówiąc, że zdaje sobie sprawę z tego, że do niej nikt nie przychodzi z radością. Potem zaczęła zastanawiać się, czy w niebie znajdzie się miejsce dla cudzoziemki.

Jadwiga spojrzała na męża i pogłaskała go po plecach, aby dodać mu otuchy. Nie starała się nawet zrozumieć sensu słów teściowej, która napawała ją niechęcią. Władysław odsunął ją od siebie. Słowo „cudzoziemka” obudziło w nim wspomnienia pięknych dni w Berlinie sprzed dwudziestu lat i poczucie, że zdradził i opuścił matkę.

W kilka lat po zerwaniu zaręczyn z Haliną poznał Jadwigę, równie dobrą, pogodną, powabną. Róża wówczas nie mogła przyjechać, a on dostrzegł swój wiek i marzenia o spokojnym domu, w którym nikt nie budziłby dzieci płaczem. W liście do matki, która żądała, by jego małżeństwo było szczeblem do kariery, rozpisywał się o koligacjach i znajomościach panny Żargiełtowskiej, nie wspominając nic o uczuciach. W odpowiedzi zapytała go o posag Jadwigi. Wreszcie Władyś po długim czasie, zawiadomił listownie rodziców o dacie ślubu, załączając zdjęcie narzeczonej, na odwrocie którego napisał: „Posagiem tej osoby jest świetne imię Jej przodków oraz miłość, którą raczy żywić do Waszego syna”. Wkrótce otrzymał depeszę z lakonicznymi życzeniami: „Szczęść Boże”.
Rodzice zjawili się na pięć godzin przed ślubem. Władyś przyprowadził na chwilę narzeczoną do hotelu, by przedstawić matce i ojcu. Jadwiga o przyszłej teściowej wiedziała jedynie tyle, że jest artystką i jest nerwowa. Na schodach mężczyzna zatrzymał się i poprosił, by się postarała, dodając, że jego matka jest dziwna, po czym weszli do wynajętego pokoju.

Róża siedziała na wprost drzwi i patrzyła na syna. Adam zaprosił młodych do środka, podsuwając im krzesła. Jadwiga poczuła, że jej serce bije coraz szybciej i szukała wsparcia u narzeczonego, lecz ten szedł już w stronę matki. Ukląkł przy niej i złożył głowę na jej kolanach. Przez chwilę milczeniu, wreszcie Władyś zerwał się i przedstawił matce przyszłą żonę. Wtedy Róża wstała i z kufra wyjęła srebrną tacę, na której podała dziewczynie chleb i solniczkę i wyrzuciła z siebie tylko jedno słowo: „Witam”. Jadwiga pochyliła się do jej ręki, lecz natrafiła na próżnię. Po chwili Róża pocałowała ją w usta.

Wizyta była krótka. Adam trzymał rękę syna, powtarzając kilkakrotnie, że się cieszy i patrzył błagalnie na żonę. Nagle Róża zauważyła, że syn zamiast szpilki-kamei ma w krawacie skromną, srebrną szpileczkę. Jadwiga odpowiedziała, że to prezent od niej, który dała mu na pierwsze wspólnie spędzone imieniny, ponieważ bardzo go kocha. Skrzypaczka z roztargnieniem spojrzała na narzeczoną syna, wyraźnie zaskoczona. Jadwiga zaczerwieniła się i oboje z Władysiem podnieśli się do wyjścia. Adam rozpłakał się i zaczął kreślić krzyż nad głowami młodych. Pocałował dłonie dziewczyny i policzki syna. Jadwiga i Władyś wyszli oszołomieni i zbiegli ze schodów. Nagle młodzieniec pochwycił narzeczoną w objęcia i ciesząc się jak dziecko, powtarzał, że matka pocałowała ją.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32    33    34    35  

Szybki test:

Z Taganrogu postanowiła zabrać Różę do Warszawy
a) ciotka Luiza
b) siostra Marta
c) kuzynka Olga
d) babka Adelajda
Rozwiązanie

Żona zrobiła Adamowi na drutach:
a) „kapotę”
b) „kufajkę”
c) „gamasze”
d) kalesony
Rozwiązanie

Róża zakochała się w Bądskim, mając:
a) dwadzieścia lat
b) szesnaście lat
c) dwadzieścia dwa lata
d) osiemnaście lat
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
Streszczenie szczegółowe „Cudzoziemki”
„Cudzoziemka” – streszczenie w pigułce
Geneza „Cudzoziemki” Marii Kuncewiczowej
Główne wątki w „Cudzoziemce” Marii Kuncewiczowej
Czas i miejsce akcji „Cudzoziemki”
Kompozycja i struktura „Cudzoziemki” Marii Kuncewiczowej
„Cudzoziemka” jako powieść psychologiczna
Tragizm postaci Róży - „Dwa imiona – dwa życia: pierwsze krótkie i prawdziwe; drugie wymyślone, długie, nadto długie… Pierwsze – kwiat, miłość i nieszczęście. Drugie: szacunek ludzi, honor, powolna śmierć duszy&#
„Cudzoziemka” – wyjaśnienie tytułu
Motywy literackie w „Cudzoziemce”
Plan wydarzeń „Cudzoziemki”
Biografia Marii Kuncewiczowej
Maria Kuncewiczowa – kalendarium życia i twórczości
Krytyka literacka o „Cudzoziemce” Marii Kuncewiczowej
Adaptacje „Cudzoziemki”
Najważniejsze cytaty z „Cudzoziemki”
Bibliografia




Bohaterowie
Róża Żabczyńska - charakterystyka postaci
Władysław – charakterystyka postaci
Marta – charakterystyka postaci
Adam – charakterystyka postaci



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies