Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Cudzoziemka

Streszczenie szczegółowe „Cudzoziemki”

Autor: Dorota Blednicka

Marta rozpłakała się. Nie mogła zrozumieć, co stało się z matką, nie potrafiła znieść tej niewiadomej. Jej słowa zirytowały męża, który uznał, że Marta robi z Róży wariatkę, kiedy ona pierwszy raz w życiu zachowała się rozsądnie i normalnie. Podziwiał apetyt staruszki. Marta spojrzała na niego, zaskoczona, że nazwał Różę staruszką. Paweł wyjaśnił, że każdy młody mógłby pozazdrościć teściowej apetytu, temperamentu i zdrowia. Chciał przytulić żonę, lecz odsunęła się. Odparła, że jej matka nie jest staruszką i płacząc, zaczęła zastanawiać się, dokąd Róża się tak spieszy.

XVII.

Róża i Adam udają się wspólnie do mieszkania, w którym mieszka kobieta. Skrzypaczka prosi męża o wybaczenie. Oboje zaczynają płakać.
Tymczasem Róża, po wyjściu z mieszkania córki, przestała się spieszyć. Mieszkała wtedy w pokoju przy ulicy Wilczej, wynajmowanym od „kulturalnej chrześcijańskiej rodziny”. Adam zaczął wypatrywać taksówkę, lecz żona powstrzymała go, pragnąć jechać dorożką.

Po chwili z radością usadowiła się na miejscu i zachwycała się jazdą. Zaczęła wspominać lata swojego dzieciństwa i czasy, kiedy dziadek żałował, że wydał córkę za Moskala, a później zmusił Sophie, by poślubiła Polaka, Adolfa Żabczyńskiego. Z żałością popatrzyła na mijane domy i wyznała, że nigdy nie lubiła Polski, ponieważ czuła się zmuszona, podobnie jak matka, do bycia Polką. Sophie zakochana była w Saszy Boboleńskim i nigdy nie potrafiła przyzwyczaić się do życia z mężem. Ona była naprawdę szczęśliwa, kiedy mieszkała w Taganrogu. Musiała z dnia na dzień porzucić znajomych i wracać do kraju, za którym tęsknili jej dziadowie. Polska zawsze kojarzyła się jej z wygnaniem, nazywała ją „Asmodeusz, skatina… ojczyzna”. Adam skrzywił się i rzekł, że przecież zawsze była prawą Polką. Róża wątpiła w jego słowa. Przyznała mu rację, kiedy jej mówił, że przekora i pycha sprowadziły ją do kraju. Teraz jednak czuła, że mogłaby umrzeć za te brzydkie uliczki i za każdą cegłę. Mąż poruszył się niespokojnie, kiedy wspomniała o śmierci.
Dojechali na miejsce. Róża westchnęła i stwierdziła, że przyjemnie jest patrzeć na świat, kiedy serce jest dobre, a ona tak mało zaznała świata. Weszli do mieszkania, Adam przygotował notes i ołówek. Róża była zmęczona, usiadła naprzeciw niego i zaproponowała kawę. Zdziwił się, że pije czarną kawę, zabronioną jej przez lekarza. Odparła, że doktor Gerhard nic nie wspomniał o tym, a potem przyznała, że nie ma sił, by poszukać serwetek. Pogłaskała męża po plecach i zapytała, czy naprawdę życzy jej zdrowia i długiego życia. Wzruszył ramionami i powiedział, że nigdy jej nie skłamał, choć ona nigdy się o to nie troszczyła. Poprosiła, aby się uspokoił, bo nie ma do niego żalu i wszystko wybacza. Spojrzał na nią znużony i przypomniał, że mieli rozmawiać o rachunkach. Zaczął mówić o opłatach, które uregulował, a żona słuchała go początkowo z uwagą. Po jakimś czasie przerwała mu, mówiąc, że nie są to ważne rzeczy. Zaczerwienił się. Róża roześmiała się i powiedziała, że przeżyli razem czterdzieści lat i zabrakłoby czasu na wyliczenie ile są sobie nawzajem winni. Potem spochmurniała, dodając, że jej życie tutaj się kończy. Adam drgnął i zaczął wypytywać się, czy coś przed nim ukrywa. Odparła, że nie, lecz stał się cud, na który zawsze czekała. Podeszła do okna i uczepiona za firankę, oddychała z trudem. Po chwili wróciła z czołem zroszonym potem i chwyciła męża za rękę. Nie mogła mu nic powiedzieć. Zawsze byli dla siebie tajemnicą i prosiła, aby uszanował jej ostatnią tajemnicę.

Adam zgodził się, mówiąc, by żyła po swojemu,i przyznając, że nie ma prawa dopytywać o jej zamierzenia, odkąd nie mieszkają razem, a ona przestała interesować się jego życiem. Rozpromieniła się, ciesząc się, że przyznał jej rację. Od roku mieszkał u Kwiatkowskiej, a Róża była wyrozumiała dla łączącej ich przyjaźni i wspólnych upodobań. Odnalazł w końcu to porozumienie, którego szukał przez całe życie. Rozumiała, że było mu ciężko, kiedy dzielił z nią życie, ponieważ skupiała się wyłącznie na muzyce, swojej tęsknocie i tajemnicach. Ucieszyła się, że nareszcie nie ma do niego pretensji.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32    33    34    35  

Szybki test:

Jadwiga przez wizyty Róży zaczęła chorować na:
a) depresję
b) nerwicę
c) schizofrenię
d) agrofobię
Rozwiązanie

Z Taganrogu postanowiła zabrać Różę do Warszawy
a) siostra Marta
b) kuzynka Olga
c) ciotka Luiza
d) babka Adelajda
Rozwiązanie

Żona zrobiła Adamowi na drutach:
a) „gamasze”
b) „kufajkę”
c) „kapotę”
d) kalesony
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
Streszczenie szczegółowe „Cudzoziemki”
„Cudzoziemka” – streszczenie w pigułce
Kompozycja i struktura „Cudzoziemki” Marii Kuncewiczowej
Geneza „Cudzoziemki” Marii Kuncewiczowej
Główne wątki w „Cudzoziemce” Marii Kuncewiczowej
Czas i miejsce akcji „Cudzoziemki”
Tragizm postaci Róży - „Dwa imiona – dwa życia: pierwsze krótkie i prawdziwe; drugie wymyślone, długie, nadto długie… Pierwsze – kwiat, miłość i nieszczęście. Drugie: szacunek ludzi, honor, powolna śmierć duszy&#
„Cudzoziemka” – wyjaśnienie tytułu
„Cudzoziemka” jako powieść psychologiczna
Biografia Marii Kuncewiczowej
Maria Kuncewiczowa – kalendarium życia i twórczości
Motywy literackie w „Cudzoziemce”
Plan wydarzeń „Cudzoziemki”
Krytyka literacka o „Cudzoziemce” Marii Kuncewiczowej
Adaptacje „Cudzoziemki”
Najważniejsze cytaty z „Cudzoziemki”
Bibliografia




Bohaterowie
Róża Żabczyńska - charakterystyka postaci
Władysław – charakterystyka postaci
Marta – charakterystyka postaci
Adam – charakterystyka postaci



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies