Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Quo vadis

„Quo vadis”- streszczenie szczegółowe

Autor: Dorota Blednicka

Ligia zdawała sobie sprawę z tego, ile kosztują Winicjusza podobne zwycięstwa nad zapalczywym charakterem. Te zmiany wpływały również na jej uczucia do niego. Większe walki staczał w sercu Marek, jeśli chodziło o naukę Chrystusa. Pod tym względem działy się w jego duszy dziwne rzeczy. Była to nauka, w którą wierzyła Ligia i dlatego gotów był ją uznać. Rozumiał, że w nowej wierze jest coś nadzwyczajnego i nie wątpił ani w nadprzyrodzone pochodzenie Zbawiciela, ani w Jego zmartwychwstanie. Słyszał o tym od wiarygodnych i naocznych świadków. Z drugiej jednak strony wiara wydawała się czymś szalonym. Według niego burzyła wszelki porządek, zwierzchność i znosiła różnice. Myśl, że Rzymianie mogliby przestać panować i uznać podbite państwa za równe sobie, nie mieściła mu się w głowie. Nauka chrześcijan była przeciwna jego przyzwyczajeniom i charakterowi. Kiedy uświadamiał sobie, że właśnie ta nauka rozdzieliła go z Ligią, nienawidził jej z całego serca.

Dziewczyna widziała, jak Marek walczy ze swoją naturą i czuła wdzięczność za milczące poszanowanie jej wyznania. Przypomniała sobie Aulusa i Pomponię. Przybrana matka czuła nieustanny smutek, ponieważ wiedziała, że po śmierci nie odnajdzie męża. W nowej sytuacji Ligia rozumiała jej rozpacz i gorycz smutku. Spotkała mężczyznę, który nie wyznawał nowej nauki i groziło im wiekuiste rozdzielenie. Czasem łudziła się, że serce Winicjusza otworzy się na Chrystusa, lecz szybko traciła nadzieję. Zanadto poznała patrycjusza i nie wierzyła, że zostanie on chrześcijaninem. Pewnego dnia próbowała rozmawiać z nim o swojej wierze, poza którą nie było dla niej życia, lecz odparł, że to ona jest jego życiem. Poczuła dziwną rozkosz i pochyliła się ku niemu. W końcu uciekła, lecz było to jedynie kroplą, która przepełniła czarę jej rozterek. Winicjusz nie domyślił się, jak drogą cenę zapłaci za chwile szczęścia i zapomnienia, a Ligia zrozumiała, że teraz ona potrzebuje ratunku. Nie spała przez całą noc, płacząc i modląc się, z poczuciem, że nie jest godna miłości Chrystusa. Następnego dnia wstała wcześnie i poprosiła Kryspusa o rozmowę. Wyznała mu swoje uczucia do Winicjusza i błagała, aby pozwolił jej opuścić dom Miriam, ponieważ nie potrafi już walczyć z tym, co zrodziło się w jej sercu. Kryspus, człowiek surowy i bardzo wierzący, zgodził się, że Ligia musi odejść. Nie znalazł jednak wyjaśnienia dla jej grzesznej miłości. Nakazał jej, aby prosiła Boga o przebaczenie i zganił za to, co czuła. Kazał jej uciekać przed ostatecznym upadkiem, ponieważ pokochała tego, który chciał uczynić z niej nałożnicę. Przerażona Ligia czuła swoją winę, choć nie przypuszczała, że jest tak ogromna. Sądziła, że opuszczenie domu Miriam odsunie od niej pokusę i złagodzi przewinienie. Starzec grzmiał, wołając, że zawiodła Chrystusa, że ma zatrutą duszę. Nagle przestał mówić, ponieważ ujrzał dwóch ludzi. Jednym z nich był Piotr. Mężczyźni, słysząc podniesiony głos Kryspusa, podeszli i okazało się, że Apostołowi towarzyszył Paweł z Tarsu. Ligia objęła z rozpaczą kolana rybaka, który zapytał, co zaszło. Wtedy Kryspus opowiedział mu, że dziewczyna obdarzyła grzeszną miłością Marka Winicjusza. Uczeń Zbawiciela położył rękę na głowie zakładniczki i spytał starca, czy słyszał, że Chrystus był w Kanie na weselu i błogosławił miłość między niewiastą i jej mężem. Jezus, który odpuścił grzechy jawnogrzesznicy, Marii z Magdali, nigdy nie odwróciłby się od Ligii. Dziewczyna rozpłakała się, a Piotr przemówił do niej łagodnie, prosząc, aby na razie unikała Marka, dopóki jego oczy nie otworzą się na nową naukę. Zapewnił ją, że w jej miłości nie ma żadnej winy, ponieważ chce się uchronić przed pokusą. Pocieszył, że jej modlitwy zostaną wysłuchane, a po dniach smutku, nastąpią dni radości. Wówczas odezwał się Paweł z Tarsu. Wyznał, że był tym, który prześladował chrześcijan i porywał ich, by wydać na śmierć. Chciał zniszczyć nową naukę, lecz Chrystus przeznaczył go, aby wszystkim o niej opowiadał. Obiecał również wstąpić do domu Miriam, aby rzucić ziarno prawdy na serce Marka Winicjusza.




strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32    33    34    35    36    37    38    39    40    41    42    43    44    45  

Szybki test:

Kto miał ocalić idącą na arenę Ligię?
a) tancerka
b) niewolnica
c) westalka
d) bachantka
Rozwiązanie

Wcieleniem zła nazywano:
a) Ligię
b) Agrypinę
c) Rubrię
d) Poppeę Sabinę
Rozwiązanie

Ustęp jakiego dzieła Nerona Petroniusz nazwał niegodziwym?
a) Uczty Trymalchiona
b) Iliady
c) Troiki
d) Satyriconu
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

Inne
„Quo vadis”- streszczenie szczegółowe
„Quo vadis”- krótkie streszczenie
Geneza „Quo vadis”
Biografia Henryka Sienkiewicza
Marek Winicjusz – charakterystyka postaci
Chilon Chilonides – charakterystyka postaci
Neron – charakterystyka postaci
Ligia – charakterystyka postaci
Petroniusz – charakterystyka postaci
Prawda historyczna w „Quo vadis”
Ideologiczna wymowa „Quo vadis”
Artyzm „Quo vadis”
Charakterystyka pozostałych bohaterów
Plan wydarzeń „Quo vadis”
Obraz dwóch światów w „Quo vadis” – chrześcijańskiego i rzymskiego
Kalendarium życia Sienkiewicza
Ekranizacje „Quo vadis”
Krytyka literacka o „Quo vadis”
Kalendarium twórczości Sienkiewicza
„Quo vadis” - najważniejsze cytaty
O Sienkiewiczu powiedzieli…
Ciekawostki o Sienkiewiczu
Bibliografia



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies