Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Quo vadis
Ligia zdawała sobie sprawę z tego, ile kosztują Winicjusza podobne zwycięstwa nad zapalczywym charakterem. Te zmiany wpływały również na jej uczucia do niego. Większe walki staczał w sercu Marek, jeśli chodziło o naukę Chrystusa. Pod tym względem działy się w jego duszy dziwne rzeczy. Była to nauka, w którą wierzyła Ligia i dlatego gotów był ją uznać. Rozumiał, że w nowej wierze jest coś nadzwyczajnego i nie wątpił ani w nadprzyrodzone pochodzenie Zbawiciela, ani w Jego zmartwychwstanie. Słyszał o tym od wiarygodnych i naocznych świadków. Z drugiej jednak strony wiara wydawała się czymś szalonym. Według niego burzyła wszelki porządek, zwierzchność i znosiła różnice. Myśl, że Rzymianie mogliby przestać panować i uznać podbite państwa za równe sobie, nie mieściła mu się w głowie. Nauka chrześcijan była przeciwna jego przyzwyczajeniom i charakterowi. Kiedy uświadamiał sobie, że właśnie ta nauka rozdzieliła go z Ligią, nienawidził jej z całego serca.
Dziewczyna widziała, jak Marek walczy ze swoją naturą i czuła wdzięczność za milczące poszanowanie jej wyznania. Przypomniała sobie Aulusa i Pomponię. Przybrana matka czuła nieustanny smutek, ponieważ wiedziała, że po śmierci nie odnajdzie męża. W nowej sytuacji Ligia rozumiała jej rozpacz i gorycz smutku. Spotkała mężczyznę, który nie wyznawał nowej nauki i groziło im wiekuiste rozdzielenie. Czasem łudziła się, że serce Winicjusza otworzy się na Chrystusa, lecz szybko traciła nadzieję. Zanadto poznała patrycjusza i nie wierzyła, że zostanie on chrześcijaninem. Pewnego dnia próbowała rozmawiać z nim o swojej wierze, poza którą nie było dla niej życia, lecz odparł, że to ona jest jego życiem. Poczuła dziwną rozkosz i pochyliła się ku niemu. W końcu uciekła, lecz było to jedynie kroplą, która przepełniła czarę jej rozterek. Winicjusz nie domyślił się, jak drogą cenę zapłaci za chwile szczęścia i zapomnienia, a Ligia zrozumiała, że teraz ona potrzebuje ratunku. Nie spała przez całą noc, płacząc i modląc się, z poczuciem, że nie jest godna miłości Chrystusa. Następnego dnia wstała wcześnie i poprosiła Kryspusa o rozmowę. Wyznała mu swoje uczucia do Winicjusza i błagała, aby pozwolił jej opuścić dom Miriam, ponieważ nie potrafi już walczyć z tym, co zrodziło się w jej sercu. Kryspus, człowiek surowy i bardzo wierzący, zgodził się, że Ligia musi odejść. Nie znalazł jednak wyjaśnienia dla jej grzesznej miłości. Nakazał jej, aby prosiła Boga o przebaczenie i zganił za to, co czuła. Kazał jej uciekać przed ostatecznym upadkiem, ponieważ pokochała tego, który chciał uczynić z niej nałożnicę. Przerażona Ligia czuła swoją winę, choć nie przypuszczała, że jest tak ogromna. Sądziła, że opuszczenie domu Miriam odsunie od niej pokusę i złagodzi przewinienie. Starzec grzmiał, wołając, że zawiodła Chrystusa, że ma zatrutą duszę. Nagle przestał mówić, ponieważ ujrzał dwóch ludzi. Jednym z nich był Piotr. Mężczyźni, słysząc podniesiony głos Kryspusa, podeszli i okazało się, że Apostołowi towarzyszył Paweł z Tarsu. Ligia objęła z rozpaczą kolana rybaka, który zapytał, co zaszło. Wtedy Kryspus opowiedział mu, że dziewczyna obdarzyła grzeszną miłością Marka Winicjusza. Uczeń Zbawiciela położył rękę na głowie zakładniczki i spytał starca, czy słyszał, że Chrystus był w Kanie na weselu i błogosławił miłość między niewiastą i jej mężem. Jezus, który odpuścił grzechy jawnogrzesznicy, Marii z Magdali, nigdy nie odwróciłby się od Ligii. Dziewczyna rozpłakała się, a Piotr przemówił do niej łagodnie, prosząc, aby na razie unikała Marka, dopóki jego oczy nie otworzą się na nową naukę. Zapewnił ją, że w jej miłości nie ma żadnej winy, ponieważ chce się uchronić przed pokusą. Pocieszył, że jej modlitwy zostaną wysłuchane, a po dniach smutku, nastąpią dni radości. Wówczas odezwał się Paweł z Tarsu. Wyznał, że był tym, który prześladował chrześcijan i porywał ich, by wydać na śmierć. Chciał zniszczyć nową naukę, lecz Chrystus przeznaczył go, aby wszystkim o niej opowiadał. Obiecał również wstąpić do domu Miriam, aby rzucić ziarno prawdy na serce Marka Winicjusza.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
a) przełożonym szkoły gladiatorów
b) namiestnikiem cezara
c) pretorianinem
d) niewolnikiem
Rozwiązanie
Bachantka to:
a) niewolnica rzymskiego dostojnika
b) uczestniczka uczt, bachanalii
c) żona cezara
d) kochanka cezara
Rozwiązanie
Ligia była córką:
a) księcia
b) pretora
c) króla
d) cezara
Rozwiązanie
Więcej pytań
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
„Quo vadis”- streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaLigia zdawała sobie sprawę z tego, ile kosztują Winicjusza podobne zwycięstwa nad zapalczywym charakterem. Te zmiany wpływały również na jej uczucia do niego. Większe walki staczał w sercu Marek, jeśli chodziło o naukę Chrystusa. Pod tym względem działy się w jego duszy dziwne rzeczy. Była to nauka, w którą wierzyła Ligia i dlatego gotów był ją uznać. Rozumiał, że w nowej wierze jest coś nadzwyczajnego i nie wątpił ani w nadprzyrodzone pochodzenie Zbawiciela, ani w Jego zmartwychwstanie. Słyszał o tym od wiarygodnych i naocznych świadków. Z drugiej jednak strony wiara wydawała się czymś szalonym. Według niego burzyła wszelki porządek, zwierzchność i znosiła różnice. Myśl, że Rzymianie mogliby przestać panować i uznać podbite państwa za równe sobie, nie mieściła mu się w głowie. Nauka chrześcijan była przeciwna jego przyzwyczajeniom i charakterowi. Kiedy uświadamiał sobie, że właśnie ta nauka rozdzieliła go z Ligią, nienawidził jej z całego serca.
Dziewczyna widziała, jak Marek walczy ze swoją naturą i czuła wdzięczność za milczące poszanowanie jej wyznania. Przypomniała sobie Aulusa i Pomponię. Przybrana matka czuła nieustanny smutek, ponieważ wiedziała, że po śmierci nie odnajdzie męża. W nowej sytuacji Ligia rozumiała jej rozpacz i gorycz smutku. Spotkała mężczyznę, który nie wyznawał nowej nauki i groziło im wiekuiste rozdzielenie. Czasem łudziła się, że serce Winicjusza otworzy się na Chrystusa, lecz szybko traciła nadzieję. Zanadto poznała patrycjusza i nie wierzyła, że zostanie on chrześcijaninem. Pewnego dnia próbowała rozmawiać z nim o swojej wierze, poza którą nie było dla niej życia, lecz odparł, że to ona jest jego życiem. Poczuła dziwną rozkosz i pochyliła się ku niemu. W końcu uciekła, lecz było to jedynie kroplą, która przepełniła czarę jej rozterek. Winicjusz nie domyślił się, jak drogą cenę zapłaci za chwile szczęścia i zapomnienia, a Ligia zrozumiała, że teraz ona potrzebuje ratunku. Nie spała przez całą noc, płacząc i modląc się, z poczuciem, że nie jest godna miłości Chrystusa. Następnego dnia wstała wcześnie i poprosiła Kryspusa o rozmowę. Wyznała mu swoje uczucia do Winicjusza i błagała, aby pozwolił jej opuścić dom Miriam, ponieważ nie potrafi już walczyć z tym, co zrodziło się w jej sercu. Kryspus, człowiek surowy i bardzo wierzący, zgodził się, że Ligia musi odejść. Nie znalazł jednak wyjaśnienia dla jej grzesznej miłości. Nakazał jej, aby prosiła Boga o przebaczenie i zganił za to, co czuła. Kazał jej uciekać przed ostatecznym upadkiem, ponieważ pokochała tego, który chciał uczynić z niej nałożnicę. Przerażona Ligia czuła swoją winę, choć nie przypuszczała, że jest tak ogromna. Sądziła, że opuszczenie domu Miriam odsunie od niej pokusę i złagodzi przewinienie. Starzec grzmiał, wołając, że zawiodła Chrystusa, że ma zatrutą duszę. Nagle przestał mówić, ponieważ ujrzał dwóch ludzi. Jednym z nich był Piotr. Mężczyźni, słysząc podniesiony głos Kryspusa, podeszli i okazało się, że Apostołowi towarzyszył Paweł z Tarsu. Ligia objęła z rozpaczą kolana rybaka, który zapytał, co zaszło. Wtedy Kryspus opowiedział mu, że dziewczyna obdarzyła grzeszną miłością Marka Winicjusza. Uczeń Zbawiciela położył rękę na głowie zakładniczki i spytał starca, czy słyszał, że Chrystus był w Kanie na weselu i błogosławił miłość między niewiastą i jej mężem. Jezus, który odpuścił grzechy jawnogrzesznicy, Marii z Magdali, nigdy nie odwróciłby się od Ligii. Dziewczyna rozpłakała się, a Piotr przemówił do niej łagodnie, prosząc, aby na razie unikała Marka, dopóki jego oczy nie otworzą się na nową naukę. Zapewnił ją, że w jej miłości nie ma żadnej winy, ponieważ chce się uchronić przed pokusą. Pocieszył, że jej modlitwy zostaną wysłuchane, a po dniach smutku, nastąpią dni radości. Wówczas odezwał się Paweł z Tarsu. Wyznał, że był tym, który prześladował chrześcijan i porywał ich, by wydać na śmierć. Chciał zniszczyć nową naukę, lecz Chrystus przeznaczył go, aby wszystkim o niej opowiadał. Obiecał również wstąpić do domu Miriam, aby rzucić ziarno prawdy na serce Marka Winicjusza.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Szybki test:
Kroton był:a) przełożonym szkoły gladiatorów
b) namiestnikiem cezara
c) pretorianinem
d) niewolnikiem
Rozwiązanie
Bachantka to:
a) niewolnica rzymskiego dostojnika
b) uczestniczka uczt, bachanalii
c) żona cezara
d) kochanka cezara
Rozwiązanie
Ligia była córką:
a) księcia
b) pretora
c) króla
d) cezara
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies