Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Quo vadis
XXX. Neron postanawia ponownie opuścić Rzym. W świątyni Westy mdleje, a później opowiada, że bogini przestrzegła go przez wyjazdem. Nienawidzi miasta i pragnie, by bogowie zrównali je z ziemią. Tygellin przygotowuje dla cezara ucztę na stawach Agryppy.
Neron był niezadowolony z powrotu do Rzymu i po kilku dniach zaczął rozmyślać nad podróżą do Achai. W towarzystwie augustianów udał się na Kapitol, aby złożyć ofiarę bogom. Następnego dnia zdarzyło się coś, co całkowicie zmieniło jego plany. Odwiedził świątynię Westy i na widok posągu bóstwa zamarł przerażony, osuwając się na ręce stojącego za nim Winicjusza. Natychmiast wyniesiono go ze świątyni i zaprowadzono na Palatyn, gdzie nie opuszczał łoża przez cały dzień. W godzinę później ogłoszono ludowi, że cezar, widząc zasmucone twarze poddanych, postanowił pozostać w Rzymie. Na uczcie opowiedział, że w świątyni Westy bogini stanęła przy nim i rzekła, aby odłożył wyjazd. Kiedy dowiedział się, że to Winicjusz uratował go przed upadkiem, zapytał go, czy to prawda, że Kroton chciał go zamordować. Marek odparł, że pomógł mu barbarzyńca silniejszy od rzymskiego atlety. Wtedy cezar przypomniał sobie o Ligii, co zmieszało Marka. Petroniusz odpowiedział, że Winicjusz zapomniał już o dziewczynie.
Neron był znudzony. Pozostał w mieście z woli bogów, lecz dusił się w ciasnych ulicach, czując smrodliwe powietrze. Zapragnął, aby bogowie zrównali Rzym z ziemią, a on miałby okazję wybudować nowe miasto, które byłoby stolicą świata. Tygellinus odparł, że przecież Neron jest bogiem, lecz cezar machnął ręką i odparł, że czeka na ucztę na stawach Agryppy, a później wyjedzie do Ancjum, ponieważ potrzebuje wielkich doznań.
Petroniusz wyszedł razem z Winicjuszem. Radził młodzieńcowi, aby znalazł zapomnienie w rozrywce. Na jego miejscu znienawidziłby naukę chrześcijan i szukał rozkoszy wśród rzymskich rozwódek. Dowiedział się, że na uroczystości, którą przygotowywał Tygellin, będą kobiety z najlepszych domów w Rzymie. Marek jednak nie wierzył, że któraś mu się spodoba. Elegant po raz kolejny obwinił chrześcijan o stan Winicjusza. Martwił się, że młodzieniec zmarnuje swoje życie.
XXXI. Na stawach Agryppy odbywa się wystawna uczta na cześć Nerona. Winicjusz przez chwilę pragnie znaleźć zapomnienie w ramionach kochanki. Uwodzi go tajemnicza kobieta, lecz młodzieniec mówi, że kocha inną. Potem dowiaduje się, że była to Poppea. Zrozpaczony wykrzykuje, że ma dość grzesznego życia. „Quo vadis”- streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaXXX. Neron postanawia ponownie opuścić Rzym. W świątyni Westy mdleje, a później opowiada, że bogini przestrzegła go przez wyjazdem. Nienawidzi miasta i pragnie, by bogowie zrównali je z ziemią. Tygellin przygotowuje dla cezara ucztę na stawach Agryppy.
Neron był niezadowolony z powrotu do Rzymu i po kilku dniach zaczął rozmyślać nad podróżą do Achai. W towarzystwie augustianów udał się na Kapitol, aby złożyć ofiarę bogom. Następnego dnia zdarzyło się coś, co całkowicie zmieniło jego plany. Odwiedził świątynię Westy i na widok posągu bóstwa zamarł przerażony, osuwając się na ręce stojącego za nim Winicjusza. Natychmiast wyniesiono go ze świątyni i zaprowadzono na Palatyn, gdzie nie opuszczał łoża przez cały dzień. W godzinę później ogłoszono ludowi, że cezar, widząc zasmucone twarze poddanych, postanowił pozostać w Rzymie. Na uczcie opowiedział, że w świątyni Westy bogini stanęła przy nim i rzekła, aby odłożył wyjazd. Kiedy dowiedział się, że to Winicjusz uratował go przed upadkiem, zapytał go, czy to prawda, że Kroton chciał go zamordować. Marek odparł, że pomógł mu barbarzyńca silniejszy od rzymskiego atlety. Wtedy cezar przypomniał sobie o Ligii, co zmieszało Marka. Petroniusz odpowiedział, że Winicjusz zapomniał już o dziewczynie.
Neron był znudzony. Pozostał w mieście z woli bogów, lecz dusił się w ciasnych ulicach, czując smrodliwe powietrze. Zapragnął, aby bogowie zrównali Rzym z ziemią, a on miałby okazję wybudować nowe miasto, które byłoby stolicą świata. Tygellinus odparł, że przecież Neron jest bogiem, lecz cezar machnął ręką i odparł, że czeka na ucztę na stawach Agryppy, a później wyjedzie do Ancjum, ponieważ potrzebuje wielkich doznań.
Petroniusz wyszedł razem z Winicjuszem. Radził młodzieńcowi, aby znalazł zapomnienie w rozrywce. Na jego miejscu znienawidziłby naukę chrześcijan i szukał rozkoszy wśród rzymskich rozwódek. Dowiedział się, że na uroczystości, którą przygotowywał Tygellin, będą kobiety z najlepszych domów w Rzymie. Marek jednak nie wierzył, że któraś mu się spodoba. Elegant po raz kolejny obwinił chrześcijan o stan Winicjusza. Martwił się, że młodzieniec zmarnuje swoje życie.
Na brzegach stawów Agryppy odbywała się uczta dla cezara i jego gości. Tygellinus, aby zadowolić Nerona, sprowadził z najodleglejszych krańców świata zwierzęta, ptaki i rośliny oraz naczynia i tkaniny. Jego wpływ wzrastał z każdym dniem i stawał się faworytem władcy. Petroniusz, który przewyższał Miedzianobrodego dowcipem i mądrością, budził jego zazdrość. Tygellinus wykorzystywał to i sprawił, że jego usługi stały się dla cezara konieczne. Uczta została przygotowana na tratwie, zbudowanej ze złoconych belek. W środku wznosił się otoczony fontannami, palmami i posągami bogów namiot. Kiedy Neron przybył, z pobliskich gajów odezwały się śpiewy i muzyka. Cezar, siedzący u boku Poppei oraz Pitagorasa, podziwiał wszystko i nie szczędził pochwał. Z przyzwyczajenia oczekiwał na opinię Petroniusza, lecz ten pozostawał obojętnym. Do stołów, oprócz kobiet, zasiedli sami augustianie, wśród których wyróżniał się urodą Winicjusz. Wszystkie kobiety, łącznie z Poppeą Augustą i westalką Rubrią, patrzyły na niego jak zauroczone.
Ciepły majowy dzień mijał powoli na biesiadowaniu. Neron usiadł obok Rubrii i zajął się wyłącznie nią. Winicjusz znalazł się przy Poppei, która rzucała mu zawstydzone spojrzenia. Goście byli już pijani. Tratwa krążyła przy brzegach i można było dostrzec ludzi poprzebieranych za fauny oraz dziewczęta w strojach nimf. Po zmroku przybiła do brzegu i biesiadnicy przeszli do lunaparków. Winicjusza olśnił wspaniały widok i ogarnęła go gorączka. Pobiegł do lasu, wypatrując najpiękniejszej dziewczyny. W końcu dostrzegł orszak dziewic prowadzonych przez Dianę i nagle serce zamarło mu w piersiach. Zdawało mu się, że widzi Ligię. Zaczął brzydzić się tym, że uczestniczy w uczcie, że dał się ponieść ogólnemu szałowi. Chciał uciekać, lecz zatrzymała go jakaś kobieta, szczelnie zakryta welonem. Pocałowała usta Winicjusza, a on poczuł, że jej pocałunki parzą go i napełniają nowym obrzydzeniem. Odepchnął ją, mówiąc, że kocha inną. Tajemnicza postać kazała, aby uchylił zasłonę, lecz w tej chwili nadszedł Petroniusz i nieznajoma zniknęła. Po powrocie do domu Winicjusza, elegant powiedział mu, że cezar był z Rubrią, a Marka usiłowała uwieść Peppea Augusta. Wówczas Marek wybuchnął i wykrzyczał, że ma już dość Rzymu, cezara i uczt. Nie chciał innej miłości, nie chciał bezwstydnego życia i zbrodni. Zaskoczony Petroniusz zapytał go, czy jest chrześcijaninem. Marek objął rękoma głowę i z rozpaczą odparł, że jeszcze nie jest.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Szybki test:
Rubria byłaa) kochanką Petroniusza
b) westalką
c) żoną Nerona
d) niewolnicą
Rozwiązanie
Gdzie przyszła na świat mała Augusta, córka Nerona?
a) w Grecji
b) w Ancjum
c) 18. w Laurentum
d) w Rzymie
Rozwiązanie
Willa Winicjusz połozona była:
a) na wzgórzach watykańskich
b) na Karynach
c) poza granicami Rzymu
d) na Zatybrzu
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies