Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Romeo i Julia
Nieświadoma czyjejś obecności, Julia wyrzekła: „Romeo! Czemuż ty jesteś Romeo! / Wyrzecz się swego rodu, rzuć tę nazwę! / Lub jeśli tego nie możesz uczynić, / To przysiąż wiernym być mojej miłości, / A ja przestanę być z krwi Kapuletów”. Romeo, zachwycony, a jednocześnie zakłopotany tym, że podsłuchuje, postanowił jeszcze nie zdradzać swej obecności. Zrobił to wówczas, gdy Julia zadeklarowała: „Romeo! porzuć tę nazwę, a w zamian / Za to, co nawet cząstką ciebie nie jest, / Weź mię, ach! całą!”. Powiedział, że „bierze ją za słowo”.
Młodzi nieśmiało, ale i stanowczo, wyznali sobie swe uczucia. Byli świadomi niebezpieczeństwa związanego z wypowiedzeniem tych deklaracji, lecz nie zamierzali ich cofać. Na pożegnanie Julia poprosiła: „Drogi Romeo! jeśli twoja skłonność / Jest prawą, twoim zamiarem małżeństwo: / To mię uwiadom jutro przez osobę, / Którą do ciebie przyślę, gdzie i kiedy / Zechcesz dopełnić obrzędu;”, obiecując jednocześnie, że zjawi się na umówione spotkanie: „(…) a wtedy / Całą mą przyszłość u nóg twoich złożę / I w świat za tobą pójdę w imię Boże”. Wołana przez Martę, dziewczyna zniknęła z balkonu. Po chwili pojawiła się jeszcze na moment, by zapytać, o której godzinie ma jutro przysłać do niego zaufaną osobę. Gdy Romeo powiedział, że o dziewiątej, Julia weszła do domu. Młodzieniec postanowił iść do ojca Laurentego, od którego oczekiwał pomocy i rady.
SCENA TRZECIA
W celi franciszkanin wychwalał piękno poranka i dobroć ziemi: „Ziemia jest matką natury i grobem, / Grzebie i życia obdziela zasobem. / I mnóstwo dzieci jej łona widzimy / Ciągnących pokarm z jej piersi rodzimej;”. Gdy wszedł Romeo, Laurenty od razu wziął to za zły znak: „Młody mój synu, zły to znak, kto łoże / Próżne zostawia o tak wczesnej porze”. Zgadł, że Romeo nie położył się minionej nocy do łóżka, lecz pomylił się, mówiąc, że młodzieniec był zapewne u Rozaliny.
Monteki opowiedział Ojcu zdarzenia minionego wieczoru, kończąc wyznaniem: „Dowiedz się zatem, że anioł kobieta, / Którąm ukochał, jest z krwi Kapuleta. / Jego to dziecko i nadzieja cała; / Jak ja ją, tak mnie ona ukochała”. Poinformował franciszkanina o celu swej porannej wizyty: „I do jedności, która nas już splata, / Brakuje tylko, byś nas ty dla świata / Stułą zjednoczył”, prosząc, by ślub odbył się jeszcze tego dnia („Błagam cię tylko, niech się to dziś stanie”).„Romeo i Julia” - streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina Marl�gaNieświadoma czyjejś obecności, Julia wyrzekła: „Romeo! Czemuż ty jesteś Romeo! / Wyrzecz się swego rodu, rzuć tę nazwę! / Lub jeśli tego nie możesz uczynić, / To przysiąż wiernym być mojej miłości, / A ja przestanę być z krwi Kapuletów”. Romeo, zachwycony, a jednocześnie zakłopotany tym, że podsłuchuje, postanowił jeszcze nie zdradzać swej obecności. Zrobił to wówczas, gdy Julia zadeklarowała: „Romeo! porzuć tę nazwę, a w zamian / Za to, co nawet cząstką ciebie nie jest, / Weź mię, ach! całą!”. Powiedział, że „bierze ją za słowo”.
Młodzi nieśmiało, ale i stanowczo, wyznali sobie swe uczucia. Byli świadomi niebezpieczeństwa związanego z wypowiedzeniem tych deklaracji, lecz nie zamierzali ich cofać. Na pożegnanie Julia poprosiła: „Drogi Romeo! jeśli twoja skłonność / Jest prawą, twoim zamiarem małżeństwo: / To mię uwiadom jutro przez osobę, / Którą do ciebie przyślę, gdzie i kiedy / Zechcesz dopełnić obrzędu;”, obiecując jednocześnie, że zjawi się na umówione spotkanie: „(…) a wtedy / Całą mą przyszłość u nóg twoich złożę / I w świat za tobą pójdę w imię Boże”. Wołana przez Martę, dziewczyna zniknęła z balkonu. Po chwili pojawiła się jeszcze na moment, by zapytać, o której godzinie ma jutro przysłać do niego zaufaną osobę. Gdy Romeo powiedział, że o dziewiątej, Julia weszła do domu. Młodzieniec postanowił iść do ojca Laurentego, od którego oczekiwał pomocy i rady.
SCENA TRZECIA
W celi franciszkanin wychwalał piękno poranka i dobroć ziemi: „Ziemia jest matką natury i grobem, / Grzebie i życia obdziela zasobem. / I mnóstwo dzieci jej łona widzimy / Ciągnących pokarm z jej piersi rodzimej;”. Gdy wszedł Romeo, Laurenty od razu wziął to za zły znak: „Młody mój synu, zły to znak, kto łoże / Próżne zostawia o tak wczesnej porze”. Zgadł, że Romeo nie położył się minionej nocy do łóżka, lecz pomylił się, mówiąc, że młodzieniec był zapewne u Rozaliny.
Usłyszane słowa zadowoliły ojca Laurentego. Cieszył się, że Romeo w końcu zapomniał o Rozalinie. Miał nadzieję, że połączenie świętym sakramentem dwóch nienawidzących się rodów zaprowadzi między nimi nić pokoju: „To jest, że może z tego zawiązania / Wyniknie węzeł, który wasze rody / Zawistne złączy w piękny łańcuch zgody”. Mężczyźni opuścili celę.
SCENA CZWARTA
Na ulicy pojawili się Merkucjo i Benwolio. Zastanawiali się, gdzie podziewał się ich przyjaciel, Romeo. Benwolio powiedział, że młody Monteki nie nocował tej nocy w domu, na co Merkucjo wydedukował, iż to zapewne sprawka Rozaliny: „Ta blada sekutnica Rozalina / Na wariata go wnet wykieruje”.
Kuzyn Romea poinformował krewnego księcia, że Tybalt napisał do ich przyjaciela list z wyzwaniem, o którym jeszcze Romeo nie wiedział. Bali się, że młodzieniec nie poradzi sobie w walce z lepszym i bardziej doświadczonym przeciwnikiem („Biedny Romeo! Już trup z niego! / Zakłuty czarnymi oczyma białogłowy; przestrzelony na / wskroś uszu romansową piosnką; ugodzony w sam rdzeń serca postrzałem ślepego malca łucznika”). Po przyjściu Romea, przyjaciele zaczęli robić mu wymówki odnośnie tak nagłego zniknięcia uprzedniej nocy. Jednocześnie natychmiast zauważyli w nim jakąś zmianę: „Teraz to co innego; teraz mi jesteś towarzyski, / jesteś Romeem, jesteś tym, czym jesteś”. Rozmowę przerwało pojawienie się dwóch „dziwadeł” (okazało się, że to Marta z Piotrem). Kobieta zapytała, gdzie może znaleźć młodego Romea. Gdy Monteki się ujawnił, poprosiła o chwilę rozmowy w cztery oczy.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Szybki test:
Na początku sztuki Romeo wzdychał do:a) Marceliny
b) Marty
c) Julietty
d) Rozaliny
Rozwiązanie
Pogrążoną w śnie po zażyciu środka od ojca Laurentego Julię:
a) odnalazł Parys
b) odnalazł służący
c) odnalazła Marta
d) odnalazła Pani Kapuleti
Rozwiązanie
Kapulet zagroził, że jeśli Julia nie wyjdzie za Parysa:
a) zabije ją
b) wyrzuci ja z domu
c) wyśle ją do klasztoru
d) przestanie uważać ją za swe dziecko
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies
