Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Barok
Wiersz Jana Andrzeja Morsztyna „Niestatek (Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni...)” został opublikowany w 1844 roku, w księdze pierwszej zbioru „Lutnia”, powstającego w latach 1638-1661.
Liryk podejmuje charakterystyczny dla twórczości barokowego poety temat – kobiety niestałej, kochliwej, rozbudzającej pożądanie mężczyzny i porzucającej go bez mrugnięcia okiem.
Podobne ujęcia motywu odnajdziemy w innych wierszach Morsztyna, np. „Na krzyżyk na piersiach jednej panny” czy „Niestatek (Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem...)”.
Pozbawiony podziału na strofy, stychiczny wiersza Jana Andrzeja Morsztyna „Niestatek (Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni...)” jest zbudowany na zasadzie wyliczenia rzeczy, zjawisk i zdarzeń, które staną się „prędzej”, niż któraś z kobiet będzie...stateczna.
W szesnastu wersach niezidentyfikowany podmiot liryczny wymienia zmiany, jakie dotkną świat, zanim największa z metamorfoz dotknie piękniejszą część ludzkości. Dla pełnego zrozumienia podchwytliwości tej transformacji trzeba podkreślić, iż wszystkie „prędzej” wprowadzają kwestie niemożliwe do zrealizowania, na przykład prędzej wiatr zostanie zamknięty w worek, a promienie słońca schowane do kieszeni, zanim kobiety staną się stałe w uczuciach.
Inne warunki do spełnienia także dotyczą rzeczy nieprawdopodobnych, są niewykonalne, a momentami wręcz abstrakcyjne:
„Prędzej morze burzliwe groźbą uspokoi,
Prędzej zamknie w garść świat ten, tak wielki, jak stoi,
Prędzej pięścią bez swojej obrazy ogniowi
Dobije, prędzej w sieci obłoki połowi,
Prędzej płacząc nad Etną łzami ją zaleje,
Prędzej niemy zaśpiewa i ten, co szaleje,
Co mądrego przemówi; prędzej stała będzie
Fortuna, i śmierć z śmiechem w jednym domu siędzie,
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa”.
Tytułowy „Niestatek” odnosi się właśnie do niestałości kobiet, pośrednio głównych bohaterek wiersza. Podmiot liryczny prędzej uwierzy w śpiew osoby niemej czy rozsądek osoby chorej psychicznie, niż w istnienie niewiasty, która będzie wierna, oddana, uczciwa. Niestatek (Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni...) - interpretacja i analiza
Wiersz Jana Andrzeja Morsztyna „Niestatek (Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni...)” został opublikowany w 1844 roku, w księdze pierwszej zbioru „Lutnia”, powstającego w latach 1638-1661.
Liryk podejmuje charakterystyczny dla twórczości barokowego poety temat – kobiety niestałej, kochliwej, rozbudzającej pożądanie mężczyzny i porzucającej go bez mrugnięcia okiem.
Podobne ujęcia motywu odnajdziemy w innych wierszach Morsztyna, np. „Na krzyżyk na piersiach jednej panny” czy „Niestatek (Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem...)”.
Pozbawiony podziału na strofy, stychiczny wiersza Jana Andrzeja Morsztyna „Niestatek (Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni...)” jest zbudowany na zasadzie wyliczenia rzeczy, zjawisk i zdarzeń, które staną się „prędzej”, niż któraś z kobiet będzie...stateczna.
W szesnastu wersach niezidentyfikowany podmiot liryczny wymienia zmiany, jakie dotkną świat, zanim największa z metamorfoz dotknie piękniejszą część ludzkości. Dla pełnego zrozumienia podchwytliwości tej transformacji trzeba podkreślić, iż wszystkie „prędzej” wprowadzają kwestie niemożliwe do zrealizowania, na przykład prędzej wiatr zostanie zamknięty w worek, a promienie słońca schowane do kieszeni, zanim kobiety staną się stałe w uczuciach.
Inne warunki do spełnienia także dotyczą rzeczy nieprawdopodobnych, są niewykonalne, a momentami wręcz abstrakcyjne:
„Prędzej morze burzliwe groźbą uspokoi,
Prędzej zamknie w garść świat ten, tak wielki, jak stoi,
Prędzej pięścią bez swojej obrazy ogniowi
Dobije, prędzej w sieci obłoki połowi,
Prędzej płacząc nad Etną łzami ją zaleje,
Prędzej niemy zaśpiewa i ten, co szaleje,
Co mądrego przemówi; prędzej stała będzie
Fortuna, i śmierć z śmiechem w jednym domu siędzie,
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa”.
Wiersz zaliczamy do liryki pośredniej, ponieważ podmiot nie ujawnia swojej obecności i nie zwraca się bezpośrednio do adresata, prawdopodobnie wszystkich ludzi.
Wersy pisane są trzynastozgłoskowcem, ze średniówką po siódmej sylabie. Morsztyn użył rymów sąsiadujących, dokładnych.
Ze względu na prześmiewczy charakter dzieła oraz skondensowaną formę, można go pod względem gatunkowym zaliczyć do fraszek.
Głównym środkiem stylistycznym jest tu anafora „prędzej”, pojawiająca się na przestrzeni szesnastu linijek aż dziesięć razy - na początku oraz trzy razy w środku. Prócz roli wyliczenia, wprowadza ona napięcie i potęguje ciekawość czytelnika, który przez całą lekturę zastanawia się, co też może stać za kluczowym „niźli”, co może warunkować ciąg nieprawdopodobnych zdarzeń.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies