JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Barok
Wiersz „CzÅ‚owiek” autorstwa jednego z najbardziej reprezentatywnych poetów epiki i poezji ziemiaÅ„skiej (nie rezygnujÄ…c tym samym z romansów, fraszek czy utworów religijnych), czyli WacÅ‚awa Potockiego, zostaÅ‚ opublikowany w obszernym zbiorze pod skomplikowanym tytuÅ‚em „Ogród, ale nie plewiony, bróg, ale co snop to inszego zboża, kram rozlicznego gatunku”.
PowstajÄ…cy w latach 1670-1695 tom trafiÅ‚ do rÄ…k czytelników w 1902 roku. StaÅ‚o siÄ™ to dziÄ™ki autorowi mnóstwa prac o Potockim, Aleksandrowi Brücknerowi, uważajÄ…cego autora za najoryginalniejszego i najbardziej narodowego poetÄ™ dawnej Polski.
Pod koniec XIX wieku ten polski profesor, filolog i slawista, historyk literatury i kultury polskiej opracowaÅ‚ spuÅ›ciznÄ™ literackÄ… po barokowym poecie, publikujÄ…c jÄ… pod wspólnym tytuÅ‚em „Ogród fraszek ”. Zbiór jest pod dziÅ› dzieÅ„ – obok „Miniatur”, najbardziej charakterystycznym dzieÅ‚em Potockiego. MieÅ›ci w sobie 1830 anegdot, fraszek, wierszy okolicznoÅ›ciowych, polemicznych i refleksyjnych, w których autor z charakterystycznym humorem i nutÄ… dydaktyzmu kreÅ›li obraz ówczesnego spoÅ‚eczeÅ„stwa polskiego.
ZÅ‚ożony z dwóch równych, szeÅ›ciowersowych strof wiersz WacÅ‚awa Potockiego „CzÅ‚owiek”, idÄ…c za skojarzeniami narzuconymi już przed przystÄ…pieniem do lektury przez tytuÅ‚ (poeta czÄ™sto siÄ™gaÅ‚ w tej kwestii po pojedynczy rzeczownik w swoich dzieÅ‚ach, zwÅ‚aszcza we fraszkach), można traktować jako barokowe studium życia ludzkiego.
Podmiot liryczny już od pierwszej linijki zadaje ważne, choć z pozoru dziecinne pytania:
„Co jest gÅ‚owa? GÄ™stego peÅ‚en garniec bÅ‚ota.
Co nos? Odchód plugastwa, że mówić sromota.
Oczy? Bańki łez, które rzewnym płaczem cedzą,
ledwie siÄ™ o frasunku od serca dowiedzÄ….
Cóż uszy? Dziury na wiatr. Gęba? Do wychodu.
Brzuch? Beczka peÅ‚na gnoju i zgniÅ‚ego smrodu”.
Jak widać, kompozycja utworu jest oparta na zasadzie pytaÅ„ i odpowiedzi, co najmocniej widać w zacytowanej, poczÄ…tkowej części. FrapujÄ…ce podmiot kwestie nie odnoszÄ… siÄ™ do duchowoÅ›ci i wnÄ™trza czÅ‚owieka, wrÄ™cz przeciwnie – interesuje go jedynie, co mieÅ›ci siÄ™ we wnÄ™trzu ludzkiej gÅ‚owy czy w uszach. Skupienie na cielesnoÅ›ci jest zabiegiem przemyÅ›lanym i celowym, co podkreÅ›lajÄ… udzielane odpowiedzi. GÅ‚owa jest „garncem” peÅ‚nym gÄ™stego bÅ‚ota, nos – źródÅ‚em takiego „plugastwa”, że aż nie sposób o nim mówić, oczy to „baÅ„ki” wypeÅ‚nione Å‚zami pÅ‚ynÄ…cymi zbyt czÄ™sto i za szybko.
W podobnym, momentami aż za bardzo dosÅ‚ownym i obrazowym tonie, utrzymane sÄ… pozostaÅ‚e odpowiedzi – uszy to jedynie „dziury na wiatr”, usta - „gÄ™ba” - otwór sÅ‚użący „do wychodu”, zaÅ› brzuch jest niczym innym, tylko „beczkÄ…” peÅ‚na „gnoju i zgniÅ‚ego smrodu”. Skojarzenia z turpistycznym dzieÅ‚em francuskiego modernisty Arthura Rimbaud „Padlina” nasuwajÄ… siÄ™ same. Jego barokowy poprzednik dużo wczeÅ›niej nosiÅ‚ tytuÅ‚ mistrza w operowaniu brzydotÄ… („plugastwo”, „gnój”, „smród”) w celu gÅ‚Ä™bszego i bardziej dosadnego wyrażenia marnoÅ›ci i kruchoÅ›ci ludzkiego życia, nieuchronnoÅ›ci Å›mierci. CzÅ‚owiek - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlêgaWiersz „CzÅ‚owiek” autorstwa jednego z najbardziej reprezentatywnych poetów epiki i poezji ziemiaÅ„skiej (nie rezygnujÄ…c tym samym z romansów, fraszek czy utworów religijnych), czyli WacÅ‚awa Potockiego, zostaÅ‚ opublikowany w obszernym zbiorze pod skomplikowanym tytuÅ‚em „Ogród, ale nie plewiony, bróg, ale co snop to inszego zboża, kram rozlicznego gatunku”.
PowstajÄ…cy w latach 1670-1695 tom trafiÅ‚ do rÄ…k czytelników w 1902 roku. StaÅ‚o siÄ™ to dziÄ™ki autorowi mnóstwa prac o Potockim, Aleksandrowi Brücknerowi, uważajÄ…cego autora za najoryginalniejszego i najbardziej narodowego poetÄ™ dawnej Polski.
Pod koniec XIX wieku ten polski profesor, filolog i slawista, historyk literatury i kultury polskiej opracowaÅ‚ spuÅ›ciznÄ™ literackÄ… po barokowym poecie, publikujÄ…c jÄ… pod wspólnym tytuÅ‚em „Ogród fraszek ”. Zbiór jest pod dziÅ› dzieÅ„ – obok „Miniatur”, najbardziej charakterystycznym dzieÅ‚em Potockiego. MieÅ›ci w sobie 1830 anegdot, fraszek, wierszy okolicznoÅ›ciowych, polemicznych i refleksyjnych, w których autor z charakterystycznym humorem i nutÄ… dydaktyzmu kreÅ›li obraz ówczesnego spoÅ‚eczeÅ„stwa polskiego.
ZÅ‚ożony z dwóch równych, szeÅ›ciowersowych strof wiersz WacÅ‚awa Potockiego „CzÅ‚owiek”, idÄ…c za skojarzeniami narzuconymi już przed przystÄ…pieniem do lektury przez tytuÅ‚ (poeta czÄ™sto siÄ™gaÅ‚ w tej kwestii po pojedynczy rzeczownik w swoich dzieÅ‚ach, zwÅ‚aszcza we fraszkach), można traktować jako barokowe studium życia ludzkiego.
Podmiot liryczny już od pierwszej linijki zadaje ważne, choć z pozoru dziecinne pytania:
„Co jest gÅ‚owa? GÄ™stego peÅ‚en garniec bÅ‚ota.
Co nos? Odchód plugastwa, że mówić sromota.
Oczy? Bańki łez, które rzewnym płaczem cedzą,
ledwie siÄ™ o frasunku od serca dowiedzÄ….
Cóż uszy? Dziury na wiatr. Gęba? Do wychodu.
Brzuch? Beczka peÅ‚na gnoju i zgniÅ‚ego smrodu”.
Jak widać, kompozycja utworu jest oparta na zasadzie pytaÅ„ i odpowiedzi, co najmocniej widać w zacytowanej, poczÄ…tkowej części. FrapujÄ…ce podmiot kwestie nie odnoszÄ… siÄ™ do duchowoÅ›ci i wnÄ™trza czÅ‚owieka, wrÄ™cz przeciwnie – interesuje go jedynie, co mieÅ›ci siÄ™ we wnÄ™trzu ludzkiej gÅ‚owy czy w uszach. Skupienie na cielesnoÅ›ci jest zabiegiem przemyÅ›lanym i celowym, co podkreÅ›lajÄ… udzielane odpowiedzi. GÅ‚owa jest „garncem” peÅ‚nym gÄ™stego bÅ‚ota, nos – źródÅ‚em takiego „plugastwa”, że aż nie sposób o nim mówić, oczy to „baÅ„ki” wypeÅ‚nione Å‚zami pÅ‚ynÄ…cymi zbyt czÄ™sto i za szybko.
Potocki zerwaÅ‚ ze stereotypowym postrzeganiem ludzkiego ciaÅ‚a, gdzie gÅ‚owa mieÅ›ci w sobie mózg, czyli kojarzona jest z inteligencjÄ…, zdrowym rozsÄ…dkiem, rozumem. OÅ›mieszone zostaÅ‚ w wierszu nie tylko główne narzÄ…dzie poznawcze, lecz również inne narzÄ…dy zmysłów. Nos, oczy, uszy peÅ‚niÄ… funkcje czysto fizjologiczne, sÄ… tylko „otworami”, „baÅ„kami”, „dziurami”. CzÅ‚owiek nie ma powodów do radoÅ›ci czy dumy, wyglÄ…da potwornie, jest nietrwaÅ‚y, ulega przemijaniu i starzeniu siÄ™, a w koÅ„cu umiera.
Druga część dzieÅ‚a także jest naszpikowana pytaniami o kondycjÄ™ czÅ‚owieka, o postawÄ™ życiowÄ… oraz o wartoÅ›ci. Strofa ujawnia przy tym, iż to wÅ‚aÅ›nie tytuÅ‚owy czÅ‚owiek – istota gÅ‚upia i pyszna, jest adresatem tego obrazowego studium:
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies