Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Faust
Diabeł zachwyca się jej urodą, wyjaśniając, że klejnoty nic nie znaczą. Następnie zwraca się do Marty, przekazując jej wiadomość o śmierci męża. Kobieta zaczyna rozpaczać, a Małgorzata stara się ją pocieszyć. Marta prosi, aby Mefistofeles opowiedział jej, w jakich okolicznościach zmarł jej mąż. Diabeł wyjaśnia jej, że mąż zmarł w Padwie i został pochowany u Świętego Antoniego. Przed śmiercią prosił, aby żona kazała odprawić za niego trzysta mszy. Marta jest zawiedziona, że mąż nie przekazał dla niej żadnych pieniędzy, lecz Mefistofeles tłumaczy, że mężczyzna żył skromnie, opłakując w skrusze swe błędy. Następnie zwraca się do Małgorzaty, pytając, czy jest już gotowa wyjść za mąż. Dziewczyna odpowiada, że nie jest to dla niej wskazane. Wtedy diabeł zachęca ją, by poszukała sobie kochanka. Marta prosi, by opowiadał dalej o jej mężu. Mefistofeles mówi, że był przy nim w chwili śmierci i mężczyzna żałował, że opuścił żonę oraz prosił ją o przebaczenie. Kobieta, płacząc, wyznaje, że już dawno mu wybaczyła. Wtedy diabeł dodaje, że mąż uznał, iż Marta była bardziej winna od niego, ponieważ nigdy nie mógł odpocząć, troszcząc się o zdobycie jedzenia dla licznej gromadki dzieci. Marta twierdzi, że to kłamstwa i mąż najwyraźniej zapomniał o miłości, jaką go zawsze darzyła. Mefistofeles opowiada, że mąż kobiety po opuszczeniu Malty stał się bogaczem, dzięki zdobyciu skarbu sułtana tureckiego, lecz w Neapolu uwiodła go i ograbiła piękna panna. Marta rozpacza, że mąż w ten sposób pozbawił majątku ich dzieci.
Diabeł radzi jej, by po roku żałoby znalazła ukojenie w ramionach innego mężczyzny. Kobieta jest jednak przekonana, że nikt inny nie zastąpi jej męża, którego kochała szczerze, choć zdradzał ją, lubił alkohol i grę w kości. Mefistofeles żartuje, że sam chętnie wymieniłby z nią obrączki i widząc, że Marta może poważnie potraktować jego słowa, postanawia jak najszybciej odejść. Pyta Małgosię o jej uczucia, lecz dziewczyna nie rozumie jego słów. Diabeł stwierdza, że jest dobrym, niewinnym dzieckiem i żegna się. Marta zatrzymuje go, prosząc, by dał jej jakieś świadectwo, potwierdzające zgon męża. Mefistofeles obiecuje jej, że wraz ze swym towarzyszem potwierdzą śmierć mężczyzny przed sędzią. Marta mówi, że po zachodzie słońca będzie wraz z Małgorzatą czekała na Mefistofelesa i jego przyjaciela.
Ulica„Faust” – streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaDiabeł zachwyca się jej urodą, wyjaśniając, że klejnoty nic nie znaczą. Następnie zwraca się do Marty, przekazując jej wiadomość o śmierci męża. Kobieta zaczyna rozpaczać, a Małgorzata stara się ją pocieszyć. Marta prosi, aby Mefistofeles opowiedział jej, w jakich okolicznościach zmarł jej mąż. Diabeł wyjaśnia jej, że mąż zmarł w Padwie i został pochowany u Świętego Antoniego. Przed śmiercią prosił, aby żona kazała odprawić za niego trzysta mszy. Marta jest zawiedziona, że mąż nie przekazał dla niej żadnych pieniędzy, lecz Mefistofeles tłumaczy, że mężczyzna żył skromnie, opłakując w skrusze swe błędy. Następnie zwraca się do Małgorzaty, pytając, czy jest już gotowa wyjść za mąż. Dziewczyna odpowiada, że nie jest to dla niej wskazane. Wtedy diabeł zachęca ją, by poszukała sobie kochanka. Marta prosi, by opowiadał dalej o jej mężu. Mefistofeles mówi, że był przy nim w chwili śmierci i mężczyzna żałował, że opuścił żonę oraz prosił ją o przebaczenie. Kobieta, płacząc, wyznaje, że już dawno mu wybaczyła. Wtedy diabeł dodaje, że mąż uznał, iż Marta była bardziej winna od niego, ponieważ nigdy nie mógł odpocząć, troszcząc się o zdobycie jedzenia dla licznej gromadki dzieci. Marta twierdzi, że to kłamstwa i mąż najwyraźniej zapomniał o miłości, jaką go zawsze darzyła. Mefistofeles opowiada, że mąż kobiety po opuszczeniu Malty stał się bogaczem, dzięki zdobyciu skarbu sułtana tureckiego, lecz w Neapolu uwiodła go i ograbiła piękna panna. Marta rozpacza, że mąż w ten sposób pozbawił majątku ich dzieci.
Diabeł radzi jej, by po roku żałoby znalazła ukojenie w ramionach innego mężczyzny. Kobieta jest jednak przekonana, że nikt inny nie zastąpi jej męża, którego kochała szczerze, choć zdradzał ją, lubił alkohol i grę w kości. Mefistofeles żartuje, że sam chętnie wymieniłby z nią obrączki i widząc, że Marta może poważnie potraktować jego słowa, postanawia jak najszybciej odejść. Pyta Małgosię o jej uczucia, lecz dziewczyna nie rozumie jego słów. Diabeł stwierdza, że jest dobrym, niewinnym dzieckiem i żegna się. Marta zatrzymuje go, prosząc, by dał jej jakieś świadectwo, potwierdzające zgon męża. Mefistofeles obiecuje jej, że wraz ze swym towarzyszem potwierdzą śmierć mężczyzny przed sędzią. Marta mówi, że po zachodzie słońca będzie wraz z Małgorzatą czekała na Mefistofelesa i jego przyjaciela.
Zniecierpliwiony Faust dopytuje diabła o rozwój sytuacji. Mefistofeles obiecuje mu, że w najbliższym czasie zdobędzie Małgorzatę, a wieczorem spotka się z nią w ogrodzie Marty. Wyznaje, że muszą wyświadczyć pewną przysługę i potwierdzić zgon męża kobiety w Padwie. Doktor zarzuca mu, że jest sofistą i łgarzem. Diabeł oznajmia, że tak jest, lecz teraz kieruje się wyłącznie tym, by Faust mógł od następnego dnia zwodzić Małgorzatę. Mężczyzna mówi, że jego miłość płynie z serca i nie potrafi znaleźć słów, by wyrazić namiętność i pożądanie, jakie czuje do pięknej panny. Sądzi, że te uczucia są wieczne i nieskończone. Godzi się na chytry plan diabła.
Ogród
Małgorzata idzie obok Fausta, za nimi podążają Marta i Mefistofeles. Dziewczyna zwierza się, że czuje, iż mężczyzna ma dla niej jakieś względy i zawstydza ją. Uważa, że jej towarzystwo dla człowieka bywałego w świecie nie jest zapewne interesujące. Faust wyznaje jej, że jedno jej słowo czy też spojrzenie ceni wyżej niż mądrość całego świata. Całuje rękę Małgorzaty. Dziewczyna wyrywa mu ją, tłumacząc, że jej dłonie są zniszczone pracą i szorstkie. W tym samym czasie Marta wypytuje Mefistofelesa, czy przez cały czas podróżuje. Twierdzi, że taki tryb życia jest dobry, kiedy człowiek jest młody, lecz później nastaje czas, kiedy trzeba znaleźć swoje stałe miejsce. Małgorzata jest przekonana, że Faust o niej zapomni, kiedy wyjedzie i znajdzie się w otoczeniu mądrzejszych od niej ludzi.
Mężczyzna odpowiada, że niekiedy to, co uważane jest za mądrość, okazuje się krótkowzrocznością i pychą. Podziwia natomiast pokorę, prostotę i czystość. Dziewczyna zapewnia go, że będzie myślała o nim. Faust stwierdza, że jest samotna. Małgorzata wyznaje, że choć gospodarstwo rodziców jest niewielkie, musi sama zajmować się większością obowiązków. Matka dogląda wszystkiego i jest oszczędna, choć ojciec zostawił im spory fundusz. Jej brat jest żołnierzem. Tęskni za zmarłą siostrzyczką i dnie mijają jej na milczeniu. Opowiada o chorobie matki po narodzinach najmłodszej córki i swojej opiece nad dziewczynką. Faust stwierdza, że musiała wówczas zaznać prawdziwego szczęścia. Marta narzeka, że ciężki jest los kobiet, które muszą przekonać do siebie kawalera. Dopytuje diabła, czy do tej pory nie pokochał żadnej niewiasty. Mefistofeles odpowiada wykrętnie, że własny dom i żona są więcej warte niż złoto.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Szybki test:
By poznać, czym jest potęga, która rządzi wszechświatem Faust poświęcił się:a) logice
b) teologii
c) magii
d) medycynie
Rozwiązanie
W Prologu w teatrze rozmawiają między sobą:
a) Komik, Poeta i Aktor
b) Błazen, Dyrektor i Poeta
c) Dyrektor, Poeta i Komik
d) Autor, Dyrektor i Komik
Rozwiązanie
Na balu karnawałowym Furie śpiewają o:
a) skłóceniu możnych panów
b) potędze zemsty
c) nienawiści międzyludzkiej
d) nieporozumieniach między kochankami
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies