Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Giaur
Walter Scott, jego znajomy, opisał Byrona jako: „człowieka prawdziwej dobroci serca i życzliwości, i najlepszych uczuć nieszczęśnie stłumionych przez głupią pogardę dla opinii publicznej”.
Oto cytat autorstwa Jane Welsh Carlyle z listu do Thomasa Carlyle’a, gdy dowiedziała się o przedwczesnej śmierci poety: „Jeśliby mi powiedziano, że słońce czy księżyc zniknęły z kopuły nieba, nie odczułabym równie grzesznej i porażającej pustki we wszechświecie niż, ta, którą sprawiły słowa: Byron nie żyje”.
Słowa Daniela Burta, krytyka i badacza literatury, o geniuszu poety: „Jest on nie tyle wielkim literackim geniuszem, ile fenomenem, którego życie i legenda zrosły się nierozerwalnie z jego dziełem – pierwszy literackim idolem, supergwiazdą wielkiego formatu”.
oraz: „Był on w istocie swoim największym dziełem, a wiersze stanowią partyturę prywatnej i publicznej opery jego życia, w którym, jak pisze Matthew Arnold: »Tysiące ludzi liczyło każde jego westchnienie, / A Europa na siebie wzięła jego cierpienie«”
Wypowiedź krytyka i pisarza Paula Westa o powodach uwielbienia i „wielkości” Byrona: „Jeśli jest wielki, to nie z powodów przede wszystkim poetyckich. Ale przecież nie zawsze chcemy czytać jedynie »wielkich« poetów: nasza główna przyjemność w czytaniu Byrona polega na obcowaniu ze szczególną osobowością. I nie jest to bynajmniej przyjemność głupia: przypomina nam, że wszystkie wiersze, prędzej czy później, zwracają nas ku sobie, a w przypadku Byrona zwracają nas ku sobie w stanie olśnienia i niemałego szoku, gdyż odsłaniają przed nami własne słabości, pozy, aspiracje i manie, dobitnie wyrażone przez jego jakże ludzki i jakże wybujały temperament”.
Oto zdanie innego krytyka, profesora Andrzeja Tretiaka: „Nad historią Byrona zawisła na długi czas tajemnica… Tajemnicą tą była miłość do przyrodniej siostry, Augusty, której owocem była Medora Leigh, a skutkiem zerwanie żony z Byronem, konieczność dobrowolnego wygnania z kraju, kampania oszczerstw bolesnych, ale stokroć boleśniejszy wyrzut sumienia”. Według profesora moment spowiedzi Giaura jest równoznaczny ze spowiedzią poety: „(…) wielkość wyrzutów sumienia Giaura z powodu dokonanej zemsty na Hassanie nie stoi w żadnym stosunku do samego czynu, wcale nie gorszego od zemsty Hassana. Ową spowiedź końcową, będącą prototypem wszystkich spowiedzi z niespełnionych, lecz tylko marzonych zbrodni, trzeba traktować jako wyrzut sumienia za własną – poety – winę”.
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
O Byronie powiedzieli...
Walter Scott, jego znajomy, opisał Byrona jako: „człowieka prawdziwej dobroci serca i życzliwości, i najlepszych uczuć nieszczęśnie stłumionych przez głupią pogardę dla opinii publicznej”.
Oto cytat autorstwa Jane Welsh Carlyle z listu do Thomasa Carlyle’a, gdy dowiedziała się o przedwczesnej śmierci poety: „Jeśliby mi powiedziano, że słońce czy księżyc zniknęły z kopuły nieba, nie odczułabym równie grzesznej i porażającej pustki we wszechświecie niż, ta, którą sprawiły słowa: Byron nie żyje”.
Słowa Daniela Burta, krytyka i badacza literatury, o geniuszu poety: „Jest on nie tyle wielkim literackim geniuszem, ile fenomenem, którego życie i legenda zrosły się nierozerwalnie z jego dziełem – pierwszy literackim idolem, supergwiazdą wielkiego formatu”.
oraz: „Był on w istocie swoim największym dziełem, a wiersze stanowią partyturę prywatnej i publicznej opery jego życia, w którym, jak pisze Matthew Arnold: »Tysiące ludzi liczyło każde jego westchnienie, / A Europa na siebie wzięła jego cierpienie«”
Wypowiedź krytyka i pisarza Paula Westa o powodach uwielbienia i „wielkości” Byrona: „Jeśli jest wielki, to nie z powodów przede wszystkim poetyckich. Ale przecież nie zawsze chcemy czytać jedynie »wielkich« poetów: nasza główna przyjemność w czytaniu Byrona polega na obcowaniu ze szczególną osobowością. I nie jest to bynajmniej przyjemność głupia: przypomina nam, że wszystkie wiersze, prędzej czy później, zwracają nas ku sobie, a w przypadku Byrona zwracają nas ku sobie w stanie olśnienia i niemałego szoku, gdyż odsłaniają przed nami własne słabości, pozy, aspiracje i manie, dobitnie wyrażone przez jego jakże ludzki i jakże wybujały temperament”.
Oto zdanie innego krytyka, profesora Andrzeja Tretiaka: „Nad historią Byrona zawisła na długi czas tajemnica… Tajemnicą tą była miłość do przyrodniej siostry, Augusty, której owocem była Medora Leigh, a skutkiem zerwanie żony z Byronem, konieczność dobrowolnego wygnania z kraju, kampania oszczerstw bolesnych, ale stokroć boleśniejszy wyrzut sumienia”. Według profesora moment spowiedzi Giaura jest równoznaczny ze spowiedzią poety: „(…) wielkość wyrzutów sumienia Giaura z powodu dokonanej zemsty na Hassanie nie stoi w żadnym stosunku do samego czynu, wcale nie gorszego od zemsty Hassana. Ową spowiedź końcową, będącą prototypem wszystkich spowiedzi z niespełnionych, lecz tylko marzonych zbrodni, trzeba traktować jako wyrzut sumienia za własną – poety – winę”.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies