Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Świętoszek
Scena 2
Tartuffe, Doryna
Pomimo, że to już trzeci akt, to dopiero teraz poznajemy Tartuffe’a. ÅšwiÄ™toszek udajÄ…c siÄ™ na spotkanie z ElmirÄ…, zakrywa pierÅ› Doryna, ponieważ jej widok powoduje u niego napÅ‚yw grzesznych myÅ›li.
Po raz pierwszy spotykamy Tartuffe’a. Mężczyzna donoÅ›nym gÅ‚osem, tak, aby wszyscy go sÅ‚yszeli, nakazaÅ‚ WawrzyÅ„cowi – swojemu sÅ‚użącemu, by ten odwoÅ‚aÅ‚ wszelkie wizyty, bo on miaÅ‚ zamiar iść do więźniów, aby rozdać im jaÅ‚mużnÄ™. Doryna po cichu nazwaÅ‚a jego zachowanie:
„Ileż w tym komedianctwa i szpetnej obÅ‚udy!”.
Zanim sÅ‚użąca odezwaÅ‚a siÄ™ do ÅšwiÄ™toszka, ten daÅ‚ jej chusteczkÄ™, aby zasÅ‚oniÅ‚a sobie piersi, ponieważ widok ten mógÅ‚by zakłócić jego wewnÄ™trzny spokój i wzbudzić grzeszne myÅ›li. Doryna wyÅ›miaÅ‚a udawane zgorszenie Tartuffe’a i powiedziaÅ‚a, że jak na Å›wiÄ™tego, to jest skory do odczuwania pokus. OznajmiÅ‚a mu też, że gdyby on stanÄ…Å‚ przed niÄ… nagi od stóp do głów, to jej nawet przez myÅ›l nie przeszÅ‚yby zdrożne intencje. ÅšwiÄ™toszek poczuÅ‚ siÄ™ urażony i chciaÅ‚ odejść, ale Doryna go przeprosiÅ‚a i powiedziaÅ‚a, że niedÅ‚ugo zejdzie do niego Elmira. Po reakcji mężczyzny na te sÅ‚owa sÅ‚użąca zorientowaÅ‚a siÄ™, że Tartuffe „czuje miÄ™tÄ™” do pani domu:
„ZÅ‚agodniaÅ‚ dziwnie w jednej chwili,
Pewnam jest, że mnie moje przeczucie nie myli”.
Doryna wyszła z pokoju pozostawiając Świętoszka samego.
Scena 3
Elmira, Tartuffe
Tartuffe napastuje Elmirę, namawia ją do zdrady męża. Obiecuje kobiecie, że nikt się o tym nie dowie. Kobieta szantażuje Świętoszka, że albo on nakłoni Orgona, by Marianna wzięła ślub z Walerym, albo ona doniesie mężowi o tym, że Tartuffe nakłaniał ją do zdrady.
Tartuffe przywitał Elmirę w sposób niemal modlitewny, udzielając pani domu błogosławieństwa. Kobieta ironicznie podziękowała za powitanie. Już siedząc, mężczyzna zapytał o stan zdrowia Elmiry. Gdy odpowiedziała, że czuje się już znacznie lepiej, mężczyzna odparł, że to z pewnością za sprawą jego żarliwych modlitw o jej powrót do zdrowia. Tartuffe powiedział:
„O twe zdrowie czyż można być nadto troskliwym?„ÅšwiÄ™toszek” - streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina MarlêgaScena 2
Tartuffe, Doryna
Pomimo, że to już trzeci akt, to dopiero teraz poznajemy Tartuffe’a. ÅšwiÄ™toszek udajÄ…c siÄ™ na spotkanie z ElmirÄ…, zakrywa pierÅ› Doryna, ponieważ jej widok powoduje u niego napÅ‚yw grzesznych myÅ›li.
Po raz pierwszy spotykamy Tartuffe’a. Mężczyzna donoÅ›nym gÅ‚osem, tak, aby wszyscy go sÅ‚yszeli, nakazaÅ‚ WawrzyÅ„cowi – swojemu sÅ‚użącemu, by ten odwoÅ‚aÅ‚ wszelkie wizyty, bo on miaÅ‚ zamiar iść do więźniów, aby rozdać im jaÅ‚mużnÄ™. Doryna po cichu nazwaÅ‚a jego zachowanie:
„Ileż w tym komedianctwa i szpetnej obÅ‚udy!”.
Zanim sÅ‚użąca odezwaÅ‚a siÄ™ do ÅšwiÄ™toszka, ten daÅ‚ jej chusteczkÄ™, aby zasÅ‚oniÅ‚a sobie piersi, ponieważ widok ten mógÅ‚by zakłócić jego wewnÄ™trzny spokój i wzbudzić grzeszne myÅ›li. Doryna wyÅ›miaÅ‚a udawane zgorszenie Tartuffe’a i powiedziaÅ‚a, że jak na Å›wiÄ™tego, to jest skory do odczuwania pokus. OznajmiÅ‚a mu też, że gdyby on stanÄ…Å‚ przed niÄ… nagi od stóp do głów, to jej nawet przez myÅ›l nie przeszÅ‚yby zdrożne intencje. ÅšwiÄ™toszek poczuÅ‚ siÄ™ urażony i chciaÅ‚ odejść, ale Doryna go przeprosiÅ‚a i powiedziaÅ‚a, że niedÅ‚ugo zejdzie do niego Elmira. Po reakcji mężczyzny na te sÅ‚owa sÅ‚użąca zorientowaÅ‚a siÄ™, że Tartuffe „czuje miÄ™tÄ™” do pani domu:
„ZÅ‚agodniaÅ‚ dziwnie w jednej chwili,
Pewnam jest, że mnie moje przeczucie nie myli”.
Doryna wyszła z pokoju pozostawiając Świętoszka samego.
Scena 3
Elmira, Tartuffe
Tartuffe napastuje Elmirę, namawia ją do zdrady męża. Obiecuje kobiecie, że nikt się o tym nie dowie. Kobieta szantażuje Świętoszka, że albo on nakłoni Orgona, by Marianna wzięła ślub z Walerym, albo ona doniesie mężowi o tym, że Tartuffe nakłaniał ją do zdrady.
Tartuffe przywitał Elmirę w sposób niemal modlitewny, udzielając pani domu błogosławieństwa. Kobieta ironicznie podziękowała za powitanie. Już siedząc, mężczyzna zapytał o stan zdrowia Elmiry. Gdy odpowiedziała, że czuje się już znacznie lepiej, mężczyzna odparł, że to z pewnością za sprawą jego żarliwych modlitw o jej powrót do zdrowia. Tartuffe powiedział:
By je ocalić, moje oddaÅ‚bym z rozkoszÄ…”.
Kobieta po raz kolejny odpowiedziała w ironiczny sposób:
„ChrzeÅ›cijaÅ„skie uczucia zbyt pana unoszÄ……”.
Elmira chciała przejść do sedna sprawy i porozmawiać. W tym momencie Damis uchylił drzwi od gabinetu, by móc słyszeć, co dzieje się w pokoju obok. Tartuffe powiedział, że otworzy przed nią swe serce i chwycił dłoń kobiety ściskając palce. Gdy Elmira krzyknęła, że sprawia jej to ból, Świętoszek zapewnił, że to z czystej przyjaźni i chwycił ją lubieżnie za kolano. Kobiecie udało się odsunąć z fotelem, ale Tratuffe przysunął się do niej. Pani domu spróbował zacząć rozmowę i zapytała, czy to prawda, że jej mąż obiecał gościowi rękę Marianny. Świętoszek odparł, że tak, ale bardziej niż z poślubienia córki Orgona cieszył się, że zamieszka w jego domu. Tartuffe powiedział, że jest tylko człowiekiem, dlatego nie może wyrzec się wszystkich ludzkich pragnień. Świętoszek wyznał Elmirze, że widział w niej najwspanialsze dzieło boskie. Na początku zdawało mu się, że kobieta stoi na jego drodze do zbawienia, ale z czasem zrozumiał, że jest ona darem niebios:
„W tobie moja nadzieja, dobro, spokój leży,
Od ciebie me zbawienie lub rozpacz zależy”.
Elmira podziękowała za te słowa i zapytała, czy człowiek tak pobożny może sobie pozwolić na uleganie sercu. Taruffe odpowiedział:
„BÄ™dÄ…c nabożnym, czyż być czÅ‚owiekiem przestaÅ‚em?
I czyż w sercu, olśnionym przez boskie uroki,
MogÅ‚em z zimnÄ… rozwagÄ… ważyć me kroki?”.
Mężczyzna powiedział, że daleko mu do anioła, a winą za to obarczył wdzięki pani Elmiry. Świętoszek bez ogródek wyznał kobiecie swoje uczucia, powiedział jej, że ją pragnie. Tartuffe zapewnił ją, że z ludźmi takimi jak on:
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Szybki test:
Pośrednikiem Tartuffa był Pan:a) Dozgoda
b) Niezgoda
c) Zgoda
d) Przygoda
RozwiÄ…zanie
Orgon czterokrotnie nazwaÅ‚ Tartuffe’a:
a) biedaczkiem
b) skÄ…pcem
c) sierotÄ…
d) świętoszkiem
RozwiÄ…zanie
Pani Pernelle na początku utworu nie krytykowała:
a) syna
b) krytykowała wszystkich
c) synowej
d) wnuków
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies