Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Kordian
W oddali słychać krzyki. Ktoś Stojący Na Kolumnie informuje: „sam książę wdał się z babami w boje.” Dobiega kobiecy szloch i lament: „Dziecię moje! O! dziecię! dziecię! dziecię moje!” To rzekomo książę (Wielki Książę Konstanty) uderzył jakąś kobietę z dzieckiem. Ta potknęła się i upadła, a maleństwo wyleciało jej z rąk i wpadło do rynsztoka. Nie żyje.
Matka pochyla się nad nim i osłania je swoim ciałem, ale po chwili dwaj żandarmi zabierają kobietę, bo zbliża się carski korowód. Po jego przejściu lud się rozchodzi, wiele osób milczy, a niektórzy rzucają się na czerwone sukno zdobiące estradę. Rwą je na części i dzielą między siebie. Inni piją wino rozstawione w beczkach. Potem także odchodzą. Nagle rozlega się Śpiew Nieznajomego. Obcy głos nuci pieśń o przemianie wody w wino i wina w krew:
„Chrystus wodę mienił w wino,
Gdy weselny słyszał śpiew (...)
A gdy przyszło zmartwychwstanie,
Chrystus wino mienił w krew...”
Ową pieśnią, nawiązującą do biblijnych wydarzeń: wesela w Kanie Galilejskiej i Ostatniej Wieczerzy, zachęca bardziej aktywnych obywateli – prawdziwych, nieustraszonych patriotów do działania. Roztacza przed słuchaczami wizję buntu – przelewu krwi, obiecuje poniekąd narodowe zmartwychwstanie. Lud stopniowo się rozchodzi.
Wielki Książę Konstanty – Konstanty Pawłowicz Romanow (1770 – 1831), brat cara Aleksandra I i Mikołaja I. Na rzecz tego drugiego zrzekł się swoich praw do trony. Miał go do tego namówić właśnie Aleksander. Mimo odstąpienia korony, posiadał znaczne wpływy. Podlegało mu wojsko Królestwa Polskiego – był jego naczelnym wodzem. Nie aprobował ruchów patriotycznych. Oskarżano go o zbyt surową dyscyplinę, w tym poniżanie wojskowych i oficerów, przez co dochodziło wśród nich do samobójstw. Miał być ofiarą spiskowców w powstaniu listopadowym (1830), ale udało mu się zbiec w przebraniu kobiety. Uciekł do Rosji, a niebawem zmarł na cholerę.
Scena czwarta
Osoby: Prezes, Spiskowcy, Szyldwach – wartownik, Ksiądz, Starzec, Podchorąży – Kordian
W podziemiach kościoła św. Jana, w miejscu, gdzie znajdują się groby królów polskich - książąt mazowieckich, zbiera się grono spiskowców. Co pewien czas wartownik – Szyldwach wpuszcza któregoś, ale dopiero po podaniu hasła: Winkelried. Prezes rozmawia z Księdzem. Mówią o planowanym buncie młodych bojowników. Prezes jest starszy od Księdza i bogatszy w waleczne doświadczenia:„Kordian” – streszczenie szczegółowe
Autor: Ewa PetniakW oddali słychać krzyki. Ktoś Stojący Na Kolumnie informuje: „sam książę wdał się z babami w boje.” Dobiega kobiecy szloch i lament: „Dziecię moje! O! dziecię! dziecię! dziecię moje!” To rzekomo książę (Wielki Książę Konstanty) uderzył jakąś kobietę z dzieckiem. Ta potknęła się i upadła, a maleństwo wyleciało jej z rąk i wpadło do rynsztoka. Nie żyje.
Matka pochyla się nad nim i osłania je swoim ciałem, ale po chwili dwaj żandarmi zabierają kobietę, bo zbliża się carski korowód. Po jego przejściu lud się rozchodzi, wiele osób milczy, a niektórzy rzucają się na czerwone sukno zdobiące estradę. Rwą je na części i dzielą między siebie. Inni piją wino rozstawione w beczkach. Potem także odchodzą. Nagle rozlega się Śpiew Nieznajomego. Obcy głos nuci pieśń o przemianie wody w wino i wina w krew:
„Chrystus wodę mienił w wino,
Gdy weselny słyszał śpiew (...)
A gdy przyszło zmartwychwstanie,
Chrystus wino mienił w krew...”
Ową pieśnią, nawiązującą do biblijnych wydarzeń: wesela w Kanie Galilejskiej i Ostatniej Wieczerzy, zachęca bardziej aktywnych obywateli – prawdziwych, nieustraszonych patriotów do działania. Roztacza przed słuchaczami wizję buntu – przelewu krwi, obiecuje poniekąd narodowe zmartwychwstanie. Lud stopniowo się rozchodzi.
Wielki Książę Konstanty – Konstanty Pawłowicz Romanow (1770 – 1831), brat cara Aleksandra I i Mikołaja I. Na rzecz tego drugiego zrzekł się swoich praw do trony. Miał go do tego namówić właśnie Aleksander. Mimo odstąpienia korony, posiadał znaczne wpływy. Podlegało mu wojsko Królestwa Polskiego – był jego naczelnym wodzem. Nie aprobował ruchów patriotycznych. Oskarżano go o zbyt surową dyscyplinę, w tym poniżanie wojskowych i oficerów, przez co dochodziło wśród nich do samobójstw. Miał być ofiarą spiskowców w powstaniu listopadowym (1830), ale udało mu się zbiec w przebraniu kobiety. Uciekł do Rosji, a niebawem zmarł na cholerę.
Scena czwarta
Osoby: Prezes, Spiskowcy, Szyldwach – wartownik, Ksiądz, Starzec, Podchorąży – Kordian
„Gdyś się rodził, rok miałem dwudziesty dziewiąty
I biłem się za wolność...” - mówi do Księdza. Pierwszy ma siedemdziesiąt dziewięć lat, drugi pięćdziesiąt. Prezes nie chce, by zawiązał się antycarski spisek, która ma „zlikwidować” króla – cara. Usiłuje zniechęcić intrygantów:
„Boga chowacie w sercu? Na Boga zaklęcie
Wzywam was, ludzie: Stójcie! (...)”
Odmiennego zdania jest Podchorąży. Ów powołuje się na historię Polski:
„(...) Kraj nasz dawny widzę. (...)
Kraj młody, oba kwitły na jednej łodydze
Jako dwie róże barwą różne w jednym krzewie.”
Przypomina o utworzonej w 1569 roku, na mocy unii lubelskiej, Rzeczypospolitej Obojga Narodów: Polski i Litwy. Istniał wówczas wspólny władca będący zarazem wielkim księciem litewskim, ale urzędy zachowano oddzielne dla Korony i dla Litwy. Podchorąży nawiązuje do zgilotynowanego w 1792 roku króla Francji – Ludwika XVI, mówi o nierządnej carycy Rosji Katarzynie II (władała Rosją od 1762 roku do 1796 roku), której swego czasu kochankiem był polski król – Stanisław August Poniatowski. Jego wybór na władcę został dokonany za wstawiennictwem cesarzowej w 1764 roku. Podchorąży zarzuca Poniatowskiemu, że nie uczynił nic, by ocalić od upadku Rzeczpospolitą, a pozwolił na podzielenie państwa pomiędzy mocarstwa: Rosję, Prusy i Austrię:
„(...) I nie stało kiru
Na szatę matki naszej, więc w troje pocięto.”
Z Syberii dochodzą teraz wieści o cierpiących w więzieniach rodakach oskarżonych o zdradę i skazanych na katorgę,. Wielu zostało zamordowanych. Wszystko przez Wielkiego Księcia Konstantego, który ustąpił tron młodszemu bratu – Mikołajowi I, a sam został mianowany wodzem wojsk polskich i skupiał w ręku pełnię władzy nad Królestwem Polskim. Mógł czynić, co zechciał. Był samowolny i despotyczny.
Mówca – Podchorąży żałuje, że nie zabito cara w dniu koronacji. Sugeruje, że musi to nastąpić – dopiero wówczas Polska będzie wolna. Polemizuje z nim stary Prezes, bo lęka się konsekwencji zbrodni, zarówno politycznych (ze strony mocarstw), jak i moralnych:
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Szybki test:
W parku Kordian rozmawia z:a) stróżem
b) dozorcą
c) zamyślonym mężczyzną
d) przechodniem
Rozwiązanie
Podczas spotkania Spiskowych wartownikiem jest:
a) Szylich
b) Szyldek
c) Szyld
d) Szyldwach
Rozwiązanie
Mont Blanc to:
a) Biała Góra
b) Promienista Góra
c) Jasna Góra
d) Przeklęta Góra
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies