Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Kordian
Słowacki prezentuje odmienną od Mickiewicza ideę poezji. Ów widział poetę jako wieszcza, proroka, opiewającego dzieje ojczyzny nad jej trumną. Pierwsza Osoba „Prologu” utożsamiana jest z Mickiewiczem i jego poetyckim programem:
„(...)Pozwól, Panie, tuszyć,
Że słowem zdołam cielce złote giąć i kruszyć...”
Słowacki wskazuje na rolę, jaką Mickiewicz wyznaczył poecie – jego słowo miało oddziaływać na umysły, wpływać na społeczeństwo, kreować i krzewić wartości. Wieszcz miał nawoływać do walki (model poezji tyrtejskiej wywodzącej się od Tyrteusza – antycznego śpiewaka), pobudzać do działania, a w momencie przegranej ubolewać nad losem ojczyzny, rozpaczać, ale jednocześnie leczyć narodowe rany, pocieszać. Pierwsza Osoba Prologu mówi:
„Boże! zeszlij na lud twój, wyniszczony bojem,
Sen cichy, sen przespany (...)
Niech widmo rozpaczy we śnie go nie dręczy.
Rozwieś nad nim kotarę z rąbka niebios tęczy (...)”
Zaleca tym samym bierne oczekiwanie, skazanie na konieczność dziejów i Bożą sprawiedliwość. Mickiewicz przypisywał narodowi polskiemu cierpiętniczą rolę. Tłumaczył ją wyrokami Opatrzności (mesjanizm). W ten sposób interpretował historię. Wyznaczał Polakom i Polsce specjalną misję – misję poświęcenia się.
Druga Osoba Prologu podważa poetyckie stanowisko Pierwszej. Reprezentuje najpewniej przeciwników Mickiewicza. Mówi:
„Ja wam zapał poety na nici rozpędzę,
Wy śmiejcie się z zapału mego towarzysza...
Kto on (...)
Wygnaniec. – A włos czarny w siwość mu zamienia
Nie wiek, ale zgryzota... W oczach blask natchnienia, (...)”
Brak tutaj wiary w siłę sprawczą poezji. Poeta jawi się jako wygnaniec (emigrant, samotnik, opuszczony indywidualista), osiwiały ze zgryzoty, ponieważ nie ma siły oddziaływania. Sztylet jego słowa może jedynie zabijać głupców albo wrogów. Druga Osoba Prologu neguje rolę poezji jako czynnika oddziałującego społecznie.
„Śmiało więc można twierdzić, że „Kordian” to poemat o roli poety, o skuteczności poezji wodzowskiej, tyrtejskiej, takiej właśnie, jaką alegorycznie wyraża Pierwsza Osoba Prologu. Skuteczność tę kwestionuje zaś Osoba Druga zapowiedzią, że dramatem o Kordianie rozprzędzie na nici zapał poety. [...]O roli poety i poezji w „Kordianie”
Autor: Ewa PetniakSłowacki prezentuje odmienną od Mickiewicza ideę poezji. Ów widział poetę jako wieszcza, proroka, opiewającego dzieje ojczyzny nad jej trumną. Pierwsza Osoba „Prologu” utożsamiana jest z Mickiewiczem i jego poetyckim programem:
„(...)Pozwól, Panie, tuszyć,
Że słowem zdołam cielce złote giąć i kruszyć...”
Słowacki wskazuje na rolę, jaką Mickiewicz wyznaczył poecie – jego słowo miało oddziaływać na umysły, wpływać na społeczeństwo, kreować i krzewić wartości. Wieszcz miał nawoływać do walki (model poezji tyrtejskiej wywodzącej się od Tyrteusza – antycznego śpiewaka), pobudzać do działania, a w momencie przegranej ubolewać nad losem ojczyzny, rozpaczać, ale jednocześnie leczyć narodowe rany, pocieszać. Pierwsza Osoba Prologu mówi:
„Boże! zeszlij na lud twój, wyniszczony bojem,
Sen cichy, sen przespany (...)
Niech widmo rozpaczy we śnie go nie dręczy.
Rozwieś nad nim kotarę z rąbka niebios tęczy (...)”
Zaleca tym samym bierne oczekiwanie, skazanie na konieczność dziejów i Bożą sprawiedliwość. Mickiewicz przypisywał narodowi polskiemu cierpiętniczą rolę. Tłumaczył ją wyrokami Opatrzności (mesjanizm). W ten sposób interpretował historię. Wyznaczał Polakom i Polsce specjalną misję – misję poświęcenia się.
Druga Osoba Prologu podważa poetyckie stanowisko Pierwszej. Reprezentuje najpewniej przeciwników Mickiewicza. Mówi:
„Ja wam zapał poety na nici rozpędzę,
Wy śmiejcie się z zapału mego towarzysza...
Kto on (...)
Wygnaniec. – A włos czarny w siwość mu zamienia
Nie wiek, ale zgryzota... W oczach blask natchnienia, (...)”
Brak tutaj wiary w siłę sprawczą poezji. Poeta jawi się jako wygnaniec (emigrant, samotnik, opuszczony indywidualista), osiwiały ze zgryzoty, ponieważ nie ma siły oddziaływania. Sztylet jego słowa może jedynie zabijać głupców albo wrogów. Druga Osoba Prologu neguje rolę poezji jako czynnika oddziałującego społecznie.
Skoro więc poeta nie może zostać wodzem narodu, winien zaniechać władczych aspiracji, poezji dydaktycznej, katechizmowej. Winien przestroić swoją lutnię Tyrteusza. Bo na grobie narodu jedyną rację bytu ma tylko poezja rapsodyczna, opiewająca przeszłość bohaterską, ożywiająca „proch w narodowej urnie.”
(J. Spytkowski, O zasadniczej idei „Kordiana”, Kraków 1948)
Słowackiego można identyfikować z Trzecią Osobą Prologu. Wypowiada ona założenia idei liryki. Ignoruje poprzedników, mówiąc: „Zwaśnionych obu spędzam ze scenicznych progów.” Według niego poezja ma sięgać do tradycji rycerskich, sławić świetność narodu, przypominać o bohaterstwie i w tym duchu motywować do działania. Powinna także wspominać piękno rodzimego krajobrazu, rozbudzać tęsknotę, nadzieję i uczucia patriotyczne:
„Dajcie mi proch zamknięty w narodowej urnie,
Z prochu lud wskrzeszę (...)
Z przebudzonych rycerzy zerwę całun zgniły,
Wszystkich obwieję nieba polskiego błękitem, (...)”
Autor Kordiana nie przypisywał aż tak wielkiej roli poezji jak Mickiewicz. Jej „niemoc” możemy prześledzić, obserwując dzieje tytułowego bohatera. We wczesnej młodości Kordian pisze wiersze miłosne adresowane do Laury – obiektu jego westchnień, lecz dziewczyna wcale nie przykłada wagi do poezji, wszak to jedynie „nudnymi grzecznościami zapisane karty”.
strona: 1 2
Szybki test:
Pierwsza Osoba „Prologu” utożsamiana jest z:a) Słowackim
b) Mickiewiczem
c) Krasińskim
d) Niemcewiczem
Rozwiązanie
„Dajcie mi proch zamknięty w narodowej urnie, Z prochu lud wskrzeszę (...) Z przebudzonych rycerzy zerwę całun zgniły, Wszystkich obwieję nieba polskiego błękitem, (...)” - słowa te wypowiada:
a) Trzecia Osoba Prologu
b) Kordian
c) Druga Osoba Prologu
d) Pierwsza Osoba Prologu
Rozwiązanie
Według Trzeciej Osoby Prologu poezja ma:
a) sięgać do tradycji rycerskich
b) wszystkie odpowiedzi są poprawne
c) sławić świetność narodu
d) motywować do działania
Rozwiązanie
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies