Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Kordian
Poezja składa się zawsze z dwóch części – ducha i formy, myśli i wyrazu. Są ludzie pełni poetyckiego ducha, nie posiadają jedna liry Apollona, brak im pewnej harmonii – języka poetyckiego. Zdarzają się tacy, którym nie brak tej harmonii, za to pozbawieni są innych talentów, innych zalet poetyckich. Obawiamy się, ze można to w pewnym stopniu powiedzieć o autorze „Kordiana” . Nowe to dzieło, podobnie jak poprzednie tego samego autora, odznacza się bogactwem rytmu, czystością i siłą języka, harmonią, wyszukanymi środkami wyrazu. Poeta olśniewa czytelnika śmiałym sposobem wyrażania i rozwijania swoich myśli. Mimo to nie dość silnie przemawia do serca, nie budzi wzruszenia. Nie jest naszym zamiarem sądzić go według ustalonych reguł sztuki. Nie będziemy mówili o tym, jaki jest tok poematu, ani tym, jak autor rozwija akcję. Wybaczymy mu nawet błędy historyczne: talent może w pewnej mierze usprawiedliwić kaprysy wyobraźni. Wolno poecie przecie rozminąć się trochę z prawdą. Chcielibyśmy jednak znaleźć w nim inną zaletę – naturalność. Podobno muza autora „Kordiana” dużo więcej czerpała z książek i opowiadań, niż z natury i prawdziwych wydarzeń. I dlatego jest zbyt teatralna. Muza to jednak młoda, i aby zdać sobie sprawę z całej nadziei, jaką nam ona rokuje, wystarczy przypomnieć sobie te piękne utwory poety, dal których natchnienie dały mu okoliczności.”
strona: 1 2 3
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Krytyka literacka o „Kordianie”
Autor: Ewa PetniakPoezja składa się zawsze z dwóch części – ducha i formy, myśli i wyrazu. Są ludzie pełni poetyckiego ducha, nie posiadają jedna liry Apollona, brak im pewnej harmonii – języka poetyckiego. Zdarzają się tacy, którym nie brak tej harmonii, za to pozbawieni są innych talentów, innych zalet poetyckich. Obawiamy się, ze można to w pewnym stopniu powiedzieć o autorze „Kordiana” . Nowe to dzieło, podobnie jak poprzednie tego samego autora, odznacza się bogactwem rytmu, czystością i siłą języka, harmonią, wyszukanymi środkami wyrazu. Poeta olśniewa czytelnika śmiałym sposobem wyrażania i rozwijania swoich myśli. Mimo to nie dość silnie przemawia do serca, nie budzi wzruszenia. Nie jest naszym zamiarem sądzić go według ustalonych reguł sztuki. Nie będziemy mówili o tym, jaki jest tok poematu, ani tym, jak autor rozwija akcję. Wybaczymy mu nawet błędy historyczne: talent może w pewnej mierze usprawiedliwić kaprysy wyobraźni. Wolno poecie przecie rozminąć się trochę z prawdą. Chcielibyśmy jednak znaleźć w nim inną zaletę – naturalność. Podobno muza autora „Kordiana” dużo więcej czerpała z książek i opowiadań, niż z natury i prawdziwych wydarzeń. I dlatego jest zbyt teatralna. Muza to jednak młoda, i aby zdać sobie sprawę z całej nadziei, jaką nam ona rokuje, wystarczy przypomnieć sobie te piękne utwory poety, dal których natchnienie dały mu okoliczności.”
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies