Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Medaliony
„Ludzie ludziom zgotowali ten los.” – takie zdanie pojawia się na początku utworu, jego wyjaśnienie znajduje się w ostatniej części, choć czytając kolejne rozdziały i tak dostrzega się wyraźne odniesienie całości treści do przytoczonego motta.
Ukryta jest w nim prawda o zbrodni i mechanizmie faszyzmu, o twarzy człowieka – skazańca i twarzy kata - „Tak zamyślona i zrealizowana impreza była dziełem ludzi. Oni byli jej wykonawcami i jej przedmiotem.” Przerażający jest fakt, że najokrutniejszych zbrodni dopuścił się człowiek – istota rozumna, stojąca na najwyższym szczeblu drabiny ewolucji, predestynowana dzięki rozumowi do celów wzniosłych i dzięki niemu oddzielona od gatunku zwierząt. Tymczasem to człowiek uległ „zezwierzęceniu”, ujawnił ukryte w nim instynkty, zdegradował stworzoną kulturę i zstąpił na najniższy szczebel ewolucyjnej drabiny. Dlatego tak wielu zastanawiało się później, czy możliwa jest sztuka i kultura po Oświęcimiu.
Stale rodzi się pytanie: jak to wszystko było możliwe? Dlaczego się zdarzyło? Trudno na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Historia wciąż próbuje dociekać i wyjaśniać - „dlaczego”, nie usprawiedliwia to jednak tego, co się stało, i że całą winę ponosi człowiek. Wspomniany w części „Dorośli i dzieci w Oświęcimiu” profesor psychiatrii z Pragi – doktor Fischer (rzeczoznawca sądowy) uznaje, że sadyzm w żaden sposób nie zmniejsza odpowiedzialności przestępców. Byli to wszystko ludzie świadomi swych czynów i ponoszący za nie całkowitą odpowiedzialność.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
„Ludzie ludziom zgotowali ten los” - interpretacja motta „Medalionów”
Autor: Ewa Petniak„Ludzie ludziom zgotowali ten los.” – takie zdanie pojawia się na początku utworu, jego wyjaśnienie znajduje się w ostatniej części, choć czytając kolejne rozdziały i tak dostrzega się wyraźne odniesienie całości treści do przytoczonego motta.
Ukryta jest w nim prawda o zbrodni i mechanizmie faszyzmu, o twarzy człowieka – skazańca i twarzy kata - „Tak zamyślona i zrealizowana impreza była dziełem ludzi. Oni byli jej wykonawcami i jej przedmiotem.” Przerażający jest fakt, że najokrutniejszych zbrodni dopuścił się człowiek – istota rozumna, stojąca na najwyższym szczeblu drabiny ewolucji, predestynowana dzięki rozumowi do celów wzniosłych i dzięki niemu oddzielona od gatunku zwierząt. Tymczasem to człowiek uległ „zezwierzęceniu”, ujawnił ukryte w nim instynkty, zdegradował stworzoną kulturę i zstąpił na najniższy szczebel ewolucyjnej drabiny. Dlatego tak wielu zastanawiało się później, czy możliwa jest sztuka i kultura po Oświęcimiu.
Stale rodzi się pytanie: jak to wszystko było możliwe? Dlaczego się zdarzyło? Trudno na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Historia wciąż próbuje dociekać i wyjaśniać - „dlaczego”, nie usprawiedliwia to jednak tego, co się stało, i że całą winę ponosi człowiek. Wspomniany w części „Dorośli i dzieci w Oświęcimiu” profesor psychiatrii z Pragi – doktor Fischer (rzeczoznawca sądowy) uznaje, że sadyzm w żaden sposób nie zmniejsza odpowiedzialności przestępców. Byli to wszystko ludzie świadomi swych czynów i ponoszący za nie całkowitą odpowiedzialność.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies