Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Ania z Zielonego Wzgórza
Poprzedzające wizytę dni były bardzo pracowite, a Maryla przygotowała wiele przysmaków. Ania zwierzyła się Dianie ze swoich obaw o przygotowanie tortu, jednak nazajutrz ciasto wyrosło znakomicie. Maryla pozwoliła jej przystroić stół, co na wstępie docenił pastor i jego żona. Przejęcie przebiegało bez zarzutu, aż do podania tortu Ani. Był wstrętny. Okazało się, że zamiast wanilii Ania przez przypadek dodała kropli walerianowych. Dziewczynka wybuchła płaczem i pobiegła do swego pokoju. Jednak okazało się, że pani Allan to jej „pokrewna dusza” i uznała sprawę z tortem za przezabawną pomyłkę.
Rozdział dwudziesty drugi. Zaproszenie na herbatę
Ania dostała zaproszenie na podwieczorek do pastorostwa. Maryla zastanawiała się nad jej żywiołową duszą i częstym popadaniem w skrajność. Ania nie mogła zasnąć przejmując się spotkaniem. Nazajutrz Maryla wspomniała, że zbyt skupia się na sobie. Wieczór u pastorostwa udał się i wieczorem Ania zrelacjonowała go Maryli. Uważała panią Allan za człowieka dobrego z natury. Na kolacji była jeszcze jedna dziewczynka. Po posiłku wspólnie śpiewały i pastorowa zaprosiła Anię do chóru. Dowiedziała się, że rada szkoły zatrudniła nową nauczycielkę – Muriel Stacy.
Rozdział dwudziesty trzeci. Ofiara Ani w honorowej sprawie
Tydzień po podwieczorku na plebanii Diana postanowiła zaprosić do siebie gości. Przy podwieczorku zaczęły grać w modną „wyzywankę”. Zaczęły wymyślać zadania, której dana osoba nie była w stanie zrobić. Ania wyzwała Józię Pye, by przeszła po parkanie otaczającym ogród, co wymagało nie lada zręczności. Dziewczynce udał się ten wyczyn. Ania rzekła, że sztuką byłoby dopiero przejście po dachu. Józia „wyzwała” ją, a Ania postanowiła udowodnić, że tego dokona, krocząc po dachu kuchni państwa Barrych. Po kilku krokach zachwiała się i stoczyła z wysokości. Na szczęście oprócz skręconej kostki nic jej się nie stało. Pan Barry zaniósł ją na Zielone Wzgórze, a widząc ich Maryla poczuła jak droga jest dla niej Ania. Okazało się, że noga Ani jest złamana i musiała spędzić w łóżku kilka tygodni. Dzięki wyobraźni nie nudziła się, a ponadto codziennie ktoś ją odwiedzał, m. in. koleżanki, pastorowa, pan Bell ze szkółki niedzielnej oraz pani Linde. Od Diany dowiedziała się o zmianach jakie wprowadziła w szkole nowa nauczycielka.
Rozdział dwudziesty czwarty. Panna Stacy i uczniowie urządzają koncertStreszczenie szczegółowe „Ani z Zielonego Wzgórza”
Autor: Jakub RudnickiPoprzedzające wizytę dni były bardzo pracowite, a Maryla przygotowała wiele przysmaków. Ania zwierzyła się Dianie ze swoich obaw o przygotowanie tortu, jednak nazajutrz ciasto wyrosło znakomicie. Maryla pozwoliła jej przystroić stół, co na wstępie docenił pastor i jego żona. Przejęcie przebiegało bez zarzutu, aż do podania tortu Ani. Był wstrętny. Okazało się, że zamiast wanilii Ania przez przypadek dodała kropli walerianowych. Dziewczynka wybuchła płaczem i pobiegła do swego pokoju. Jednak okazało się, że pani Allan to jej „pokrewna dusza” i uznała sprawę z tortem za przezabawną pomyłkę.
Rozdział dwudziesty drugi. Zaproszenie na herbatę
Ania dostała zaproszenie na podwieczorek do pastorostwa. Maryla zastanawiała się nad jej żywiołową duszą i częstym popadaniem w skrajność. Ania nie mogła zasnąć przejmując się spotkaniem. Nazajutrz Maryla wspomniała, że zbyt skupia się na sobie. Wieczór u pastorostwa udał się i wieczorem Ania zrelacjonowała go Maryli. Uważała panią Allan za człowieka dobrego z natury. Na kolacji była jeszcze jedna dziewczynka. Po posiłku wspólnie śpiewały i pastorowa zaprosiła Anię do chóru. Dowiedziała się, że rada szkoły zatrudniła nową nauczycielkę – Muriel Stacy.
Rozdział dwudziesty trzeci. Ofiara Ani w honorowej sprawie
Tydzień po podwieczorku na plebanii Diana postanowiła zaprosić do siebie gości. Przy podwieczorku zaczęły grać w modną „wyzywankę”. Zaczęły wymyślać zadania, której dana osoba nie była w stanie zrobić. Ania wyzwała Józię Pye, by przeszła po parkanie otaczającym ogród, co wymagało nie lada zręczności. Dziewczynce udał się ten wyczyn. Ania rzekła, że sztuką byłoby dopiero przejście po dachu. Józia „wyzwała” ją, a Ania postanowiła udowodnić, że tego dokona, krocząc po dachu kuchni państwa Barrych. Po kilku krokach zachwiała się i stoczyła z wysokości. Na szczęście oprócz skręconej kostki nic jej się nie stało. Pan Barry zaniósł ją na Zielone Wzgórze, a widząc ich Maryla poczuła jak droga jest dla niej Ania. Okazało się, że noga Ani jest złamana i musiała spędzić w łóżku kilka tygodni. Dzięki wyobraźni nie nudziła się, a ponadto codziennie ktoś ją odwiedzał, m. in. koleżanki, pastorowa, pan Bell ze szkółki niedzielnej oraz pani Linde. Od Diany dowiedziała się o zmianach jakie wprowadziła w szkole nowa nauczycielka.
W październiku Ania powróciła do szkoły. Pani Stacy zjednała sobie uczniów i w każdym potrafiła znaleźć jakiś talent. Ania bardzo ją pokochała. Uwielbiała pisać wypracowanie i zazwyczaj jej teksty były najlepsze. Nowa nauczycielka wprowadziła zajęcia gimnastyczne, organizowała też wycieczki przyrodnicze. W listopadzie zapowiedziała organizację koncertu bożonarodzeniowego przez uczniów, z którego dochód miał pójść na zakup sztandaru. Ania zaangażowała się w ten pomysł całą sobą, co nie do końca zadowalało Marylę. Mieszkanka Zielonego Wzgórza miała recytować dwa wiersze, do czego postanowiła się przygotowywać na strychu. Ze szczegółami opowiedziała Maryli i Mateuszowi o planach. Tylko Mateusz wierzył w sukces przedsięwzięcia.
Rozdział dwudziesty piąty. Mateusz obrońcą bufiastych rękawów
Mateusz przyglądał się Ani i jej koleżankom dostrzegając, że jego podopieczną oprócz urody, odróżnia od nich coś jeszcze – ubiór. Ania miała wszystkie sukienki skrojone według prostego wzoru z brzydkich materiałów. Mateusz postanowił kupić na Gwiazdkę modną sukienkę dla Ani. Udał się do Carmody do innego sklepu niż zazwyczaj. Miał nadzieję, że obsłuży go mężczyzna, jednak za ladą pojawiła się siostrzenica jego żony. Zmieszał się i najpierw poprosił o grabie, a potem o nasiona trawy i cukier. Nie był w stanie spytać o sukienkę. Stwierdził, że potrzebuje pomocy i udał się do Małgorzaty Linde, która ochoczo podjęła się uszycia modnej sukni z bufami. Ucieszyła się, że Ania będzie w końcu wyglądać, jak inne dziewczynki.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Szybki test:
Jaka informacja wpłynęła na śmierć Mateusza Cuthberta?a) stypendium Ani
b) choroba Maryli
c) bankructwo banku
d) licytacja Zielonego Wzgórza
Rozwiązanie
Najtrudniejszym przedmiotem w szkole była według Ani:
a) arytmetyka
b) geometria
c) gramatyka
d) algebra
Rozwiązanie
Podczas wizyty w Charlottentown Ania nie była:
a) na przejażdżce w parku
b) na koncercie w akademii
c) na wystawie gołębi pocztowych
d) na wyścigach konnych
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies