Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Folwark zwierzęcy
Tymczasem nadeszła pora wiosennych orek. Pracownię Snowballa zamknięto, a zwierzęta były przekonane, że plany zostały starte z podłogi. Każdej niedzieli, o dziesiątej rano, gromadzono się w stodole, aby wysłuchać rozkazów na nadchodzący tydzień. Odkopano czaszkę Majora i umieszczono ją na pieńku u stóp masztu. Po wciągnięciu flagi zwierzęta musiały przemaszerować przed nią w skupieniu. W stodole nie siedziały razem jak dawnej. Najważniejsze miejsca na podwyższeniu zajmowali Napoleon, Squealer oraz wieprz o imieniu Minimus, znany z talentu do układania pieśni i poematów. Otaczały ich psy, a pozostałe świnie siedziały z tyłu. Reszta zwierząt zajmowała środek budynku, wysłuchiwała rozkazów przywódcy i po odśpiewaniu hymnu wszyscy się rozchodzili.
W trzy tygodnie po wypędzeniu Snowballa Napoleon obwieścił, że wiatrak będzie jednak wybudowany. Nie podał żadnych powodów zmiany decyzji, zapowiedział, że prace potrwają dwa lata i będą wiązały się ze zmniejszeniem racji żywnościowych. Nad planami czuwał specjalnie powołany komitet świń. Tego wieczoru Squearel tłumaczył zaskoczonym mieszkańcom folwarku, że przywódca nigdy nie był przeciwnikiem budowy wiatraka, a wręcz przeciwnie – popierał projekt, a Snowball został oskarżony o kradzież planów, które były pomysłem Napoleona. Jedno ze zwierząt zapytało, dlaczego więc towarzysz Napoleon tak bardzo sprzeciwiał się Snowballowi. Squearel odparł, że był to podstęp przywódcy, który miał doprowadzić do pozbycia się niebezpiecznego osobnika, wywierającego fatalny wpływ na otoczenie. Określił to jako taktykę. Zwierzęta nie wiedziały, co oznacza to słowo, lecz uznały przemowę knura za przekonującą i nie padły żadne dalsze pytania, tym bardziej, że w pobliżu świni znalazły się trzy psy, które groźnie powarkiwały.
6.
Przez następny rok zwierzęta pracowały przy budowie wiatraka. Nie narzekały jednak ani na ciężką pracę, ani na marne pożywienie, wiedząc, że po zakończeniu budowy ich byt ulegnie ogromnej poprawie. Z czasem Napoleon zniósł odpoczynek w niedzielę i choć praca w tych godzinach była nieobowiązkowa, to zwierzęta uchylające się od niej, dostawały zmniejszoną rację żywnościową. Największymi zasługami podczas wznoszenia budynku wykazywał się Boxer. Koń wstawał wcześniej niż pozostałe zwierzęta i pracował ponad siły. Pod koniec lata na Folwarku Zwierzęcym zaczęło brakować wielu najpotrzebniejszych rzeczy. Napoleon podjął decyzję, że należy nawiązać stosunki handlowe z ludźmi, aby w ten sposób zdobyć pieniądze na zakup maszyn, oleju i innych przedmiotów. Zwierzęta wysłuchały go zaskoczone, ponieważ łamało to podstawowe Przykazania Animalizmu. Żadne jednak nie zdobyło się na otwarty protest. Kontaktem z ludźmi zajął się pan Whymper, który zjawiał się na farmie w każdy poniedziałek. Squealer wyjaśnił zwierzętom, że żadne prawo nie zostało złamane, ponieważ wniosek zakazujący handlu i używania pieniędzy nigdzie nie został oficjalnie zapisany. W tym samym czasie świnie zamieszkały w domu pana Jonesa, zaczęły jeść w kuchni i spać w łóżkach. Clover postanowiła przekonać się, czy w ten sposób nie zostało złamane jedno z Przykazań. Okazało się, że Czwarte Przykazanie brzmiało nieco inaczej niż zapamiętała: „Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku z prześcieradłem”. Kobyła uznała, że skoro tak jest zapisane, to najwyraźniej pomyliła się. Świnie wprowadziły kolejny przywilej – wstawały o godzinę później niż pozostałe zwierzęta. Budowa wiatraka postępowała powoli. W listopadzie wichura zniszczyła budynek, a Napoleon oskarżył o to Snowballa, wydając na niego wyrok śmierci. Następnie zarządził odbudowę wiatraka, która miała trwać nawet w zimę, bez względu na pogodę.
Przez następny rok zwierzęta z folwarku pracowały bez wytchnienia. Nie narzekały jednakże na nic, nie oszczędzały sił i poświęcenia, mając świadomość, że pracują wyłącznie dla siebie i dla przyszłych pokoleń zwierząt, a nie dla ludzi. Wiosną i latem praca zajmowała im sześćdziesiąt godzin tygodniowo. W sierpniu Napoleon uznał, że należy znieść wypoczynek w niedzielne popołudnia. Zajęcia w tych godzinach były dobrowolne, lecz każde zwierzę, które uchylało się od pracy, otrzymywało połowę racji żywnościowej. Tego roku plony były gorsze, a dwa pola leżały odłogiem, ponieważ nie rozpoczęto we właściwym terminie orki. To oznaczało, że nadchodząca zima będzie ciężka.Streszczenie „Folwarku zwierzęcego”
Autor: Dorota BlednickaTymczasem nadeszła pora wiosennych orek. Pracownię Snowballa zamknięto, a zwierzęta były przekonane, że plany zostały starte z podłogi. Każdej niedzieli, o dziesiątej rano, gromadzono się w stodole, aby wysłuchać rozkazów na nadchodzący tydzień. Odkopano czaszkę Majora i umieszczono ją na pieńku u stóp masztu. Po wciągnięciu flagi zwierzęta musiały przemaszerować przed nią w skupieniu. W stodole nie siedziały razem jak dawnej. Najważniejsze miejsca na podwyższeniu zajmowali Napoleon, Squealer oraz wieprz o imieniu Minimus, znany z talentu do układania pieśni i poematów. Otaczały ich psy, a pozostałe świnie siedziały z tyłu. Reszta zwierząt zajmowała środek budynku, wysłuchiwała rozkazów przywódcy i po odśpiewaniu hymnu wszyscy się rozchodzili.
W trzy tygodnie po wypędzeniu Snowballa Napoleon obwieścił, że wiatrak będzie jednak wybudowany. Nie podał żadnych powodów zmiany decyzji, zapowiedział, że prace potrwają dwa lata i będą wiązały się ze zmniejszeniem racji żywnościowych. Nad planami czuwał specjalnie powołany komitet świń. Tego wieczoru Squearel tłumaczył zaskoczonym mieszkańcom folwarku, że przywódca nigdy nie był przeciwnikiem budowy wiatraka, a wręcz przeciwnie – popierał projekt, a Snowball został oskarżony o kradzież planów, które były pomysłem Napoleona. Jedno ze zwierząt zapytało, dlaczego więc towarzysz Napoleon tak bardzo sprzeciwiał się Snowballowi. Squearel odparł, że był to podstęp przywódcy, który miał doprowadzić do pozbycia się niebezpiecznego osobnika, wywierającego fatalny wpływ na otoczenie. Określił to jako taktykę. Zwierzęta nie wiedziały, co oznacza to słowo, lecz uznały przemowę knura za przekonującą i nie padły żadne dalsze pytania, tym bardziej, że w pobliżu świni znalazły się trzy psy, które groźnie powarkiwały.
6.
Przez następny rok zwierzęta pracowały przy budowie wiatraka. Nie narzekały jednak ani na ciężką pracę, ani na marne pożywienie, wiedząc, że po zakończeniu budowy ich byt ulegnie ogromnej poprawie. Z czasem Napoleon zniósł odpoczynek w niedzielę i choć praca w tych godzinach była nieobowiązkowa, to zwierzęta uchylające się od niej, dostawały zmniejszoną rację żywnościową. Największymi zasługami podczas wznoszenia budynku wykazywał się Boxer. Koń wstawał wcześniej niż pozostałe zwierzęta i pracował ponad siły. Pod koniec lata na Folwarku Zwierzęcym zaczęło brakować wielu najpotrzebniejszych rzeczy. Napoleon podjął decyzję, że należy nawiązać stosunki handlowe z ludźmi, aby w ten sposób zdobyć pieniądze na zakup maszyn, oleju i innych przedmiotów. Zwierzęta wysłuchały go zaskoczone, ponieważ łamało to podstawowe Przykazania Animalizmu. Żadne jednak nie zdobyło się na otwarty protest. Kontaktem z ludźmi zajął się pan Whymper, który zjawiał się na farmie w każdy poniedziałek. Squealer wyjaśnił zwierzętom, że żadne prawo nie zostało złamane, ponieważ wniosek zakazujący handlu i używania pieniędzy nigdzie nie został oficjalnie zapisany. W tym samym czasie świnie zamieszkały w domu pana Jonesa, zaczęły jeść w kuchni i spać w łóżkach. Clover postanowiła przekonać się, czy w ten sposób nie zostało złamane jedno z Przykazań. Okazało się, że Czwarte Przykazanie brzmiało nieco inaczej niż zapamiętała: „Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku z prześcieradłem”. Kobyła uznała, że skoro tak jest zapisane, to najwyraźniej pomyliła się. Świnie wprowadziły kolejny przywilej – wstawały o godzinę później niż pozostałe zwierzęta. Budowa wiatraka postępowała powoli. W listopadzie wichura zniszczyła budynek, a Napoleon oskarżył o to Snowballa, wydając na niego wyrok śmierci. Następnie zarządził odbudowę wiatraka, która miała trwać nawet w zimę, bez względu na pogodę.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
Szybki test:
Po zmianie czwarte przykazanie brzmiało:a) „Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku z prześcieradłami”
b) „Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku z poduszkami”
c) „Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku z kołdrami”
d) „Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku z nakryciami”
Rozwiązanie
Po wygnaniu Snowballa wszelkie zarządzenia związane z gospodarstwem miał podejmować:
a) zarząd
b) rada
c) komitet
d) zebranie
Rozwiązanie
Pod koniec powieści ludzie i świnie kłócili się o:
a) sposób prowadzenia folwarku
b) nieuczciwą grę w karty
c) brak alkoholu
d) cenę mleka i jaj
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies