Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Folwark zwierzęcy

Streszczenie „Folwarku zwierzęcego”

Autor: Dorota Blednicka

Z nastaniem zimy Mollie zaczęła przysparzać coraz więcej kłopotów. Codziennie rano spóźniała się do pracy, narzekała na dolegliwości, choć jadła z apetytem. Przerywała robotę pod byle pretekstem i szła nad staw, gdzie wpatrywała się godzinami w swoje odbicie. Wśród zwierząt zaczęły krążyć niepokojące pogłoski. Pewnego dnia do Mollie, która dziwnie rozradowana spacerowała po podwórzu, podeszła Clover i poprosiła o poważną rozmowę. Wyznała, że rankiem widziała ją stojącą w pobliżu żywopłotu dzielącego Folwark Zwierzęcy od Foxwood, a jeden z parobków mówił coś do niej i głaskał po nosie. Mollie zaprotestowała, twierdząc, że nigdy tam nie była. Clover zażądała, aby przyjaciółka potwierdziła swoje słowa, patrząc jej prosto w oczy, lecz klacz odwróciła się i pogalopowała w pole. Kobyła, ogarnięta przeczuciem, poszła do stajni i rozgrzebawszy posłanie Mollie, odnalazła w słomie kostki cukru i kilka pęków kolorowych wstążek. W trzy dni później Mollie zniknęła. Przez kilka tygodni nie było o niej żadnych wieści, dopiero później gołębie doniosły, że widziały klacz, zaprzężoną do bryczki, ozdobioną wstążką, a jakiś mężczyzna karmił ją kostką cukru. Nigdy więcej nikt nie wspomniał o zdrajczyni.

W styczniu zapanowały siarczyste mrozy. W polu nie było żadnej pracy. Zwierzęta zbierały się na wiecach w stodole, a świnie zajęły się planowaniem zajęć na nadchodzący sezon. Stało się zwyczajem, że to właśnie one, jako najmądrzejsze zwierzęta, podejmowały wszelkie decyzje związane z folwarkiem, choć każde postanowienie musiało być przegłosowane i zaaprobowane przez większość zebranych. System ten, uważany za dobry, niszczyły nieustanne kłótnie między Napoleonem a Snowballem, którzy korzystali z każdej okazji, aby stanąć przeciwko sobie. Oba knury miały swoich zwolenników, a ich spory wzbudzały dyskusje. Snowball, dzięki zdolnościom retorycznym, potrafił szybko zjednać większość zwierząt znakomitymi wystąpieniami, lecz Napoleon przewyższał go łatwością pozyskiwania zwolenników. Znakomicie poradził sobie z owcami, które potrafiły przerywać przemówienia Snowballa głośnym „wybekiwaniem” głównej zasady Animalizmu. Knur ten, po lekturze kilku egzemplarzy „Rolnika i Hodowcy Bydła” snuł wielkie plany rozmaitych nowości i ulepszeń. Opracował system nawożenia pól przez zwierzęta, które miały oddawać kał wprost na grunt, aby zaoszczędzić na transporcie nawozów. Napoleon zazwyczaj nic nie proponował, powtarzając, że pomysły przeciwnika nie są godne uwagi. Najbardziej zajadły spór między przywódcami dotyczył wiatraka.
Nieopodal budynków folwarku znajdowało się niewielkie wzniesienie. Snowball, zbadawszy teren, uznał, że nadaje się on pod budowę wiatraka, który mógłby napędzać prądnicę dostarczającą energii elektrycznej. Dzięki temu oświetlono by stajnie i ogrzano je zimą, a także uruchomiono narzędzia elektryczne. Zwierzęta, które nigdy nie słyszały o dojarkach, sieczkarni i pile tarczowej, z trudem wierzyły, że maszyny mogłyby pracować zamiast nich, a one spokojnie skubałyby w tym czasie trawę na łące. W ciągu kilku tygodni knur przygotował odpowiednie plany, zamykając się w starej szopie, którą wykorzystywał jako pracownię. Pozostałe zwierzęta codziennie go odwiedzały, aby popatrzeć na rysunki na podłodze. Jedynie Napoleon trzymał się na uboczu, głosząc od samego początku, że jest przeciwnikiem budowy wiatraka. Jednak i on nieoczekiwanie odwiedził rywala, z uwagą przyjrzał się szkicom, nagle oddał mocz na podłogę i wyszedł bez słowa.

Sprawa wiatraka podzieliła mieszkańców folwarku. Snowball nie ukrywał, że budowa będzie trudna, zapewniając, że potrwa rok, lecz zaoszczędzi później tyle wysiłku, że zwierzęta będą mogły pracować tylko przez trzy dni w tygodniu. Napoleon twierdził, że sprawą pilniejszą jest zwiększenie produkcji żywności. Zwierzęta podzieliły się na dwie grupy. Jedna głosiła hasło: „Głosuj za Snowballem i trzema dniami pracy”, druga – „Głosuj za Napoleonem i pełnym żłobem”. Jedynie Benjamin nie wypowiedział się po żadnej ze stron, nie wierząc, że może nadejść dzień, w którym zwierzętom będzie lżej dzięki wiatrakowi czy też taki, w którym będą mogły najeść się do syta.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25  

Szybki test:

„Pełny żłób” to hasło:
a) Majora
b) Snowballa
c) Squealera
d) Napoleona
Rozwiązanie

Boxer został odwieziony do:
a) przychodni
b) ubojni
c) szpitala
d) stadniny
Rozwiązanie

Pierwszą zwycięską bitwę nazwano:
a) „Bitwą pod Oborą”
b) „Bitwą pod Stogiem Siana”
c) „Bitwą pod Chlewem”
d) „Bitwą pod Stodołą”
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

Inne
Streszczenie „Folwarku zwierzęcego”
Geneza „Folwarku zwierzęcego”
Charakterystyka bohaterów „Folwarku zwierzęcego”
Czas i miejsce akcji „Folwarku zwierzęcego”
„Folwark zwierzęcy” - streszczenie w pigułce
Od buntu do totalitaryzmu – schemat przejęcia władzy na podstawie powieści Georga Orwella „Folwark Zwierzęcy”
Artyzm powieści „Folwark zwierzęcy”– kompozycja, narracja, język
Obraz państwa totalitarnego w „Folwarku Zwierzęcym”
Motywy literackie w „Folwarku zwierzęcym”
Główne wątki w powieści „Folwark Zwierzęcy”
Uniwersalna wymowa powieści „Folwark Zwierzęcy”
„Folwark Zwierzęcy” jako powieść – parabola
George Orwell – biografia
Plan wydarzeń „Folwarku zwierzęcego”
Cechy systemu totalitarnego na przykładzie „Folwarku Zwierzęcego”
Rewolucja Październikowa jako inspiracja – aluzje polityczne w powieści Georga Orwella „Folwark Zwierzęcy”
George Orwell – kalendarium życia i twórczości
Adaptacje „Folwarku Zwierzęcego”
Najważniejsze cytaty z „Folwarku zwierzęcego”
Bibliografia



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies