Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Tango
Eleonora to żona Stomila, córka Eugenii i matka głównego bohatera. Jak pisze o niej autor: „kobieta w apogeum wieku średniego”.
O tym, że bohaterka odznacza się szczególną urodą świadczą słowa jej syna: „(…) mama jest, owszem, niczego sobie (…)”. Dokładnie nie wiadomo, jak Eleonora wygląda w pierwszych dwóch aktach, ale w trzecim już tak: „(…) uczesana w kok, w kolczykach, w sukni długiej, wciętej w stanie, w prążki liliowo-niebieskie albo fioletowo-bordowe, albo coś takiego”.
Ciężko określić jej stosunek do reszty rodziny. Gdy pierwszy raz pojawia się na scenie oznajmia swojemu synowi z lekkością: „Ja sypiam z Edkiem od czasu do czasu”. Ale nie można powiedzieć, że nie kocha męża, ponieważ wspomina Ali, iż chciałaby, aby Stomil zareagował na ten romans. Lecz on nie robi „Niestety, nic. On udaje, że nie dostrzega”.
Jeśli chodzi o stosunek do Artura, to bohaterka nie potrafi nawet dokładnie określić, w którym roku narodził się jej syn. Ponadto, gdy ginie, nie widzimy, by szczególnie lamentowała, czy nawet płakała. W stosunku do swojej matki, Eugenii, jest zawsze bardzo opiekuńcza i wyrozumiała. Godzi się na wszystkie jej szaleństwa, a w chwili śmierci była najbliższą jej osobą.
Eleonora jest zafascynowana Edkiem. Zachwyca ją każdy prostacki ruch, jaki mężczyzna wykonuje: „On we wszystkim jest taki swobodny, taki naturalny jak motyl! Edziu, jak ty pięknie nakrywasz”, „jak on cudownie poprawia sobie spodnie (…) W tym geście jest po prostu królewski”, „Edziu, jak ty pięknie pijesz!”, „Kiedy siada, siedzi jak samo siedzenie, zwyczajnie, lecz dogłębnie. Kiedy je albo pije, jego żołądek staje się symfonią natury. Lubię patrzeć, jak on trawi. Prosto i szczerze. Doznaję wtedy prawdziwej rozkoszy obcowania z żywiołem”.
Wciąż wydaje się jej, że jest młoda: „Przecież nie zestarzeliśmy się ani trochę, nigdy nie zdradziliśmy tamtych ideałów. Dzisiaj także, wciąż naprzód, naprzód!”. Być może przez to prowadzi rozwiązły tryb życia i nie zastanawia się nad konsekwencjami swoich działań.
O Eleonorze nie można z pewnością powiedzieć, że jest typową matką czy żoną. Jej postać jest wypaczona przez upadek moralny pokolenia, które reprezentuje wraz ze Stomilem.
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
Charakterystyka Eleonory
Eleonora to żona Stomila, córka Eugenii i matka głównego bohatera. Jak pisze o niej autor: „kobieta w apogeum wieku średniego”.
O tym, że bohaterka odznacza się szczególną urodą świadczą słowa jej syna: „(…) mama jest, owszem, niczego sobie (…)”. Dokładnie nie wiadomo, jak Eleonora wygląda w pierwszych dwóch aktach, ale w trzecim już tak: „(…) uczesana w kok, w kolczykach, w sukni długiej, wciętej w stanie, w prążki liliowo-niebieskie albo fioletowo-bordowe, albo coś takiego”.
Ciężko określić jej stosunek do reszty rodziny. Gdy pierwszy raz pojawia się na scenie oznajmia swojemu synowi z lekkością: „Ja sypiam z Edkiem od czasu do czasu”. Ale nie można powiedzieć, że nie kocha męża, ponieważ wspomina Ali, iż chciałaby, aby Stomil zareagował na ten romans. Lecz on nie robi „Niestety, nic. On udaje, że nie dostrzega”.
Jeśli chodzi o stosunek do Artura, to bohaterka nie potrafi nawet dokładnie określić, w którym roku narodził się jej syn. Ponadto, gdy ginie, nie widzimy, by szczególnie lamentowała, czy nawet płakała. W stosunku do swojej matki, Eugenii, jest zawsze bardzo opiekuńcza i wyrozumiała. Godzi się na wszystkie jej szaleństwa, a w chwili śmierci była najbliższą jej osobą.
Eleonora jest zafascynowana Edkiem. Zachwyca ją każdy prostacki ruch, jaki mężczyzna wykonuje: „On we wszystkim jest taki swobodny, taki naturalny jak motyl! Edziu, jak ty pięknie nakrywasz”, „jak on cudownie poprawia sobie spodnie (…) W tym geście jest po prostu królewski”, „Edziu, jak ty pięknie pijesz!”, „Kiedy siada, siedzi jak samo siedzenie, zwyczajnie, lecz dogłębnie. Kiedy je albo pije, jego żołądek staje się symfonią natury. Lubię patrzeć, jak on trawi. Prosto i szczerze. Doznaję wtedy prawdziwej rozkoszy obcowania z żywiołem”.
Wciąż wydaje się jej, że jest młoda: „Przecież nie zestarzeliśmy się ani trochę, nigdy nie zdradziliśmy tamtych ideałów. Dzisiaj także, wciąż naprzód, naprzód!”. Być może przez to prowadzi rozwiązły tryb życia i nie zastanawia się nad konsekwencjami swoich działań.
O Eleonorze nie można z pewnością powiedzieć, że jest typową matką czy żoną. Jej postać jest wypaczona przez upadek moralny pokolenia, które reprezentuje wraz ze Stomilem.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies