Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Akademia pana Kleksa
Uczniowie wierzyli, że nie było takiej rzeczy, której by nie potrafił. Umiał na przykład odgadywać myśli chłopców. Na lekcje z kolei zjeżdżał po poręczy, siedząc na niej jak na koniu i przytrzymując sobie oburącz binokle na nosie. Potrafił także wjeżdżać na górę wcześniej nabrawszy powietrza w usta. Zamiast siedzenia w fotelu umiał utrzymywać się w powietrzu. Na przykład podczas obiadu unosił się w powietrzu ponad stołem z polewaczką w ręce i polewał uczniom potrawy rozmaitymi sosami o wielu właściwościach. Jednak Kleks nie uważał się za wszechmocnego czarownika. Mówił, że zna się trochę na wynalazkach i bajkach. Wszyscy uczniowie bardzo szanowali i kochali pana Kleksa, gdyż nigdy się nie gniewał i był nadzwyczajnie dobrym człowiekiem.
Po burzliwej przygodzie z golarzem Filipem wychowawca Akademii zmienił się nie do poznania. Przygarbił się, chodził zamyślony i po całych dniach zajęty był reperowaniem swojej powiększającej pompki. Coraz częściej podczas wykładów wyręczał się Mateuszem, w kuchni przez roztargnienie przypalał potrawy i malował je na nieodpowiednie kolory, a na każdy odgłos dzwonka przy bramie podbiegał do okna i nerwowo szarpał brwi. Wszystko się w nim psuło i coraz trudniej było mu zachować normalny wzrost. Malał z dnia na dzień, a mi większość z jego kieszeni pozarastała. Był bezsilny wobec mechanizmu – lalki Alojzego –skonstruowanego przez golarza Filipa. Z czasem przestał zażywać pigułki na porost włosów, wskutek czego całkiem niemal wyłysiał i stracił zarost na twarzy. Ostatecznie okiełznał sztucznego chłopca i rozebrał go na części. Nie pomogło to jednak w jego kurczeniu. Na sam koniec był bardzo malutki, a ostatecznie zmienił się w guzik.
Pan Kleks to wyjątkowy i wspaniały wychowawca. Prowadził szkołę, do której chciałby uczęszczać każdy uczeń. Był wyrozumiały i bardzo kochał swoich podopiecznych. Pokazywał im, że świat może być kolorowy i ze wszystko zależy od wyobraźni. Bardzo chciałbym spotkać w swoim życiu takiego nauczyciela, jak pan Kleks.
strona: 1 2
a) smoking
b) frak
c) surdut
d) marynarkę
Rozwiązanie
Na którym piętrze Akademii mieszkał pan Kleks?
a) na drugim
b) na parterze
c) na pierwszym
d) na trzecim
Rozwiązanie
Ambroży Kleks jadł tylko to, co było:
a) kolorowe
b) niesmaczne
c) zielone
d) miękkie
Rozwiązanie
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Ambroży Kleks - charakterystyka
Autor: Jakub RudnickiUczniowie wierzyli, że nie było takiej rzeczy, której by nie potrafił. Umiał na przykład odgadywać myśli chłopców. Na lekcje z kolei zjeżdżał po poręczy, siedząc na niej jak na koniu i przytrzymując sobie oburącz binokle na nosie. Potrafił także wjeżdżać na górę wcześniej nabrawszy powietrza w usta. Zamiast siedzenia w fotelu umiał utrzymywać się w powietrzu. Na przykład podczas obiadu unosił się w powietrzu ponad stołem z polewaczką w ręce i polewał uczniom potrawy rozmaitymi sosami o wielu właściwościach. Jednak Kleks nie uważał się za wszechmocnego czarownika. Mówił, że zna się trochę na wynalazkach i bajkach. Wszyscy uczniowie bardzo szanowali i kochali pana Kleksa, gdyż nigdy się nie gniewał i był nadzwyczajnie dobrym człowiekiem.
Po burzliwej przygodzie z golarzem Filipem wychowawca Akademii zmienił się nie do poznania. Przygarbił się, chodził zamyślony i po całych dniach zajęty był reperowaniem swojej powiększającej pompki. Coraz częściej podczas wykładów wyręczał się Mateuszem, w kuchni przez roztargnienie przypalał potrawy i malował je na nieodpowiednie kolory, a na każdy odgłos dzwonka przy bramie podbiegał do okna i nerwowo szarpał brwi. Wszystko się w nim psuło i coraz trudniej było mu zachować normalny wzrost. Malał z dnia na dzień, a mi większość z jego kieszeni pozarastała. Był bezsilny wobec mechanizmu – lalki Alojzego –skonstruowanego przez golarza Filipa. Z czasem przestał zażywać pigułki na porost włosów, wskutek czego całkiem niemal wyłysiał i stracił zarost na twarzy. Ostatecznie okiełznał sztucznego chłopca i rozebrał go na części. Nie pomogło to jednak w jego kurczeniu. Na sam koniec był bardzo malutki, a ostatecznie zmienił się w guzik.
Pan Kleks to wyjątkowy i wspaniały wychowawca. Prowadził szkołę, do której chciałby uczęszczać każdy uczeń. Był wyrozumiały i bardzo kochał swoich podopiecznych. Pokazywał im, że świat może być kolorowy i ze wszystko zależy od wyobraźni. Bardzo chciałbym spotkać w swoim życiu takiego nauczyciela, jak pan Kleks.
strona: 1 2
Szybki test:
Na co dzień pan Kleks nosił:a) smoking
b) frak
c) surdut
d) marynarkę
Rozwiązanie
Na którym piętrze Akademii mieszkał pan Kleks?
a) na drugim
b) na parterze
c) na pierwszym
d) na trzecim
Rozwiązanie
Ambroży Kleks jadł tylko to, co było:
a) kolorowe
b) niesmaczne
c) zielone
d) miękkie
Rozwiązanie
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies