Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Król Edyp
Małżeństwo postanowiło czym prędzej sprowadzić owego świadka. Wysławszy posłańca, weszli do domu.
Stasimon drugie [Chór]
Chór krytykuje bluźniercze słowa Jokasty, dając tym samym ostrzeżenie niewiernym.
Chór wypowiada się niepochlebnie o słowach Jokasty, którymi zbluźniła przeciw przepowiedniom wróżbiarzy i wyroczni delfickiej. Daje ostrzeżenie każdemu, kto nie da wiary słowom bóstw:
„A gdy ludzi czyn lub gÅ‚os
Prawa obrazi i święte bóstw trony,
Niech ich straszny dogna los,
Skarci dumy wzlot szalonej,
Gdy za brudnym zyskiem goniÄ…,
Gdy od ludzi złych nie stronią,
ÅšwiÄ™tość grzesznÄ… skażą dÅ‚oniÄ…”.
PieÅ›niarze broniÄ… Å›wiÄ™toÅ›ci wróżb i stajÄ… po stronie boskich praw, ponieważ ziemskie Å‚ono nie jest w stanie wydać takich „plonów”, jakie rodzÄ… siÄ™ na Olimpie.
Epeisodion trzecie [Jokasta, Posłaniec z Koryntu, Chór, Edyp]
Wystraszona Jokasta powoli zaczyna zdawać sobie sprawÄ™ z tragedii, w jakiej uczestniczy. Po przybyciu PosÅ‚aÅ„ca z Koryntu królewska para dowiaduje siÄ™ o Å›mierci Polybosa – rzekomego ojca Edypa. Choć monarcha i jego żona czujÄ… ulgÄ™, to Edyp nadal obawiaÅ‚ siÄ™ dopeÅ‚nienia wróżby (dzielenie Å‚oża z wÅ‚asnÄ… matkÄ…). Jego obawy nabraÅ‚y na sile, gdy z rozmowy z PosÅ‚aÅ„cem dowiedziaÅ‚ siÄ™, że tak naprawdÄ™ to nie byÅ‚ biologicznym synem Polybosa… Jokasta zrozumiaÅ‚a, że to ona jest matkÄ… Edypa. Przerażona wbiegÅ‚a do paÅ‚acu, a bohater zostaÅ‚ na dziedziÅ„cu.
Jokasta powoli zaczyna zdawać sobie sprawÄ™ z tragedii, jakiej jest uczestnikiem. Wystraszona, modli siÄ™ do Appolina o zesÅ‚anie ulgi. Przerywa jej przybycie PosÅ‚aÅ„ca z Koryntu, poszukujÄ…cego niezwÅ‚ocznie Edypa. Po przywitaniu z jego małżonkÄ… i wymianie bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stw PosÅ‚aniec wyjawia przyczynÄ™ swej wizyty, nazywajÄ…c jÄ… dobrÄ… wieÅ›ciÄ…. Informuje JokastÄ™ o Å›mierci Polybosa – wÅ‚adcy istmijskiej krainy, czyli Koryntu i zarazem rzekomego ojca Edypa.
Uszczęśliwiona takim obrotem spraw (starzec umarÅ‚ naturalnie „z miary wieku”, a nie z rÄ™ki syna, wiÄ™c przepowiednia siÄ™ nie speÅ‚niÅ‚a) nakazuje PosÅ‚aÅ„cowi poinformowanie o wszystkim króla. Edyp również poczuÅ‚ ulgÄ™. Choć miaÅ‚ być ojcobójcÄ…:
„toć teraz „Król Edyp” – streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina MarlêgaMałżeÅ„stwo postanowiÅ‚o czym prÄ™dzej sprowadzić owego Å›wiadka. WysÅ‚awszy posÅ‚aÅ„ca, weszli do domu.
Stasimon drugie [Chór]
Chór krytykuje bluźniercze słowa Jokasty, dając tym samym ostrzeżenie niewiernym.
Chór wypowiada się niepochlebnie o słowach Jokasty, którymi zbluźniła przeciw przepowiedniom wróżbiarzy i wyroczni delfickiej. Daje ostrzeżenie każdemu, kto nie da wiary słowom bóstw:
„A gdy ludzi czyn lub gÅ‚os
Prawa obrazi i święte bóstw trony,
Niech ich straszny dogna los,
Skarci dumy wzlot szalonej,
Gdy za brudnym zyskiem goniÄ…,
Gdy od ludzi złych nie stronią,
ÅšwiÄ™tość grzesznÄ… skażą dÅ‚oniÄ…”.
PieÅ›niarze broniÄ… Å›wiÄ™toÅ›ci wróżb i stajÄ… po stronie boskich praw, ponieważ ziemskie Å‚ono nie jest w stanie wydać takich „plonów”, jakie rodzÄ… siÄ™ na Olimpie.
Epeisodion trzecie [Jokasta, Posłaniec z Koryntu, Chór, Edyp]
Wystraszona Jokasta powoli zaczyna zdawać sobie sprawÄ™ z tragedii, w jakiej uczestniczy. Po przybyciu PosÅ‚aÅ„ca z Koryntu królewska para dowiaduje siÄ™ o Å›mierci Polybosa – rzekomego ojca Edypa. Choć monarcha i jego żona czujÄ… ulgÄ™, to Edyp nadal obawiaÅ‚ siÄ™ dopeÅ‚nienia wróżby (dzielenie Å‚oża z wÅ‚asnÄ… matkÄ…). Jego obawy nabraÅ‚y na sile, gdy z rozmowy z PosÅ‚aÅ„cem dowiedziaÅ‚ siÄ™, że tak naprawdÄ™ to nie byÅ‚ biologicznym synem Polybosa… Jokasta zrozumiaÅ‚a, że to ona jest matkÄ… Edypa. Przerażona wbiegÅ‚a do paÅ‚acu, a bohater zostaÅ‚ na dziedziÅ„cu.
Jokasta powoli zaczyna zdawać sobie sprawÄ™ z tragedii, jakiej jest uczestnikiem. Wystraszona, modli siÄ™ do Appolina o zesÅ‚anie ulgi. Przerywa jej przybycie PosÅ‚aÅ„ca z Koryntu, poszukujÄ…cego niezwÅ‚ocznie Edypa. Po przywitaniu z jego małżonkÄ… i wymianie bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stw PosÅ‚aniec wyjawia przyczynÄ™ swej wizyty, nazywajÄ…c jÄ… dobrÄ… wieÅ›ciÄ…. Informuje JokastÄ™ o Å›mierci Polybosa – wÅ‚adcy istmijskiej krainy, czyli Koryntu i zarazem rzekomego ojca Edypa.
Uszczęśliwiona takim obrotem spraw (starzec umarÅ‚ naturalnie „z miary wieku”, a nie z rÄ™ki syna, wiÄ™c przepowiednia siÄ™ nie speÅ‚niÅ‚a) nakazuje PosÅ‚aÅ„cowi poinformowanie o wszystkim króla. Edyp również poczuÅ‚ ulgÄ™. Choć miaÅ‚ być ojcobójcÄ…:
Ten już pod ziemią, a ja zaś oszczepu
Ani siÄ™ tknÄ…Å‚em”.
PodziÄ™kowaÅ‚ JokaÅ›cie za wsparcie w ciężkich chwilach i wyznaÅ‚, że „wÅ‚adnęła” nim trwoga.
Nadal obawiaÅ‚ siÄ™ speÅ‚nienia wróżby o dzieleniu Å‚oża z wÅ‚asnÄ… matkÄ…: „Lecz matki Å‚oże, czy nie ma mnie trwożyć?”. Wyznanie to sprawiÅ‚o, że królowa nakazaÅ‚a mu żyć „od dnia do dnia” i nie zawracać sobie gÅ‚owy mylnymi przepowiedniami. Również PosÅ‚aniec wÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ do rozmowy. Na sÅ‚owa Edypa, że wróżba wciąż może siÄ™ speÅ‚nić, ponieważ przy życiu zostaÅ‚a Merope, żona Polybosa, odpowiedziaÅ‚: „Polybos tobie żadnym nie byÅ‚ krewnym (…) Wszakże ni ja ciÄ™ spÅ‚odziÅ‚em, ni tamten. (…) z rÄ…k moich otrzymaÅ‚ ciÄ™ w darze”.
OkazaÅ‚o siÄ™, że PosÅ‚aniec, bÄ™dÄ…c pastuchem górskiego bydÅ‚a, znalazÅ‚ maÅ‚ego noworodka „w krÄ™tych Kiteronu jarach”, z przebitymi stopami, porzuconego tam przez rodziców i pozostawionego na pewnÄ… Å›mierć. Na szczęście zaopiekowaÅ‚ siÄ™ nim (na proÅ›bÄ™ kolegi, sÅ‚użącego wówczas u Lajosa) i zabraÅ‚ do króla Polybosa, który uznaÅ‚ go za swe dziecko (nie mógÅ‚ mieć potomstwa).
Przerażony Edyp chciaÅ‚ stanąć twarzÄ… w twarz z owym parobkiem. Gdy zażądaÅ‚ przyprowadzenia pastucha, odezwaÅ‚a siÄ™ Jokasta. ProsiÅ‚a, by mąż zostawiÅ‚ sprawÄ™ swego pochodzenia w spokoju: „JeÅ›li, na bogów, życie tobie miÅ‚e,
Nie badaj tego; mej starczy katuszy”,
lecz monarcha nie zamierzał zaprzestać, gdy był już tak bliski wyjaśnienia:
„Odwagi! Nic ci nie ujmie, chociażbym
Z dziadów i ojców pochodziÅ‚ niewoli”.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Szybki test:
O samobójstwie Jokasty dowiadujemy się od:a) Sługi
b) Chóru
c) Posłańca
d) Edypa
RozwiÄ…zanie
Król Edyp po znalezieniu zabójcy Lajosa pragnie:
a) nagrodzić go
b) stracić go
c) wypuścić go wolno poza granice kraju
d) poświęcić go w ofierze bogom
RozwiÄ…zanie
Nikt nie pomścił śmierci Lajosa, ponieważ:
a) nikt nie cenił go jako władcy
b) zabronił tego nowy monarcha
c) uwagÄ™ ludu odciÄ…gnÄ…Å‚ Sfinks
d) ludzie bali się jego zabójcy
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies