JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Opowiadania Borowskiego
Opowiadanie ma charakter epistolarny i skÅ‚ada siÄ™ z dziewiÄ™ciu listów. W pierwszym liÅ›cie narrator Tadeusz informuje, iż przebywa w obozie w Birkenau: „Wybrano nas kilkunastu z caÅ‚ego Birkenau”. W pisanych każdego dnia („Ale Staszek obiecaÅ‚ przez swoje koneksje list przesÅ‚ać, tylko żeby nie byÅ‚ dÅ‚ugi, bo to musi być nudne tak do dziewczyny co dzieÅ„ pisać”) listach opowiada o kursach sanitarnych ukochanej, która znajduje siÄ™ najprawdopodobniej w tytuÅ‚owym obozie Auschwitz. KiedyÅ› przebywaÅ‚a na Pawiaku: „PamiÄ™tam Ciebie z Pawiaka: wysokÄ…, smukÅ‚Ä… pannÄ™ o lekkim uÅ›miechu i smutnych oczach. Na alei Szucha siedziaÅ‚aÅ› z pochylonÄ… gÅ‚owÄ… i widziaÅ‚em tylko Twoje czarne wÅ‚osy, które teraz sÄ… obciÄ™te I to jest najsilniejsze”. Tadeusz znaÅ‚ ukochanÄ… – nie podaje jej imienia – ze Å›wiata przed obozem. Wspomina, jak prowadzili dÅ‚ugie wieczorne rozmowy w maÅ‚ym pokoiku w mieszkaniu przy ulicy Skaryszewskiej: „I dlatego piszÄ™ Ci tak dÅ‚ugie listy: bo to sÄ… moje z TobÄ… rozmowy wieczorne, jak wtedy na Skaryszewskiej”. W czasie rzeczywistym opowiadaÅ„, ukochana bohatera nie przypomina już tamtej mÅ‚odej, rozeÅ›mianej dziewczyny, lecz on nadal jÄ… kocha: „Mimo pochylonej gÅ‚owy na gestapo, mimo tyfusu, zapalenia pÅ‚uc i — krótko obciÄ™tych wÅ‚osów”.
W każdym z listów narrator opisuje szczegóły obozowej egzystencji, tamtejsze zwyczaje, zachowania, problemy, całkowite podporządkowanie się Niemcom. Prócz tego treść niektórych listów jest wypełniona deklaracjami uczuć do dziewczyny, wspomnieniami ich szczęśliwych, wspólnych chwil, studiów, rodziny czy znajomych.
Pierwszy list
Tadeusz przekazaÅ‚ ukochanej informacjÄ™ o swoim uczestnictwie w kursie sanitarnym, który ma przygotować go do peÅ‚nienia funkcji flegera. Uczy siÄ™ podstaw udzielania pierwszej pomocy, zwalczania zakaźnych bakterii (typowych dla niehigienicznego trybu życia -gronkowca i paciorkowca) oraz poznaje zasady przeprowadzania sterylizacji. Mężczyzna opisuje perypetie, jakie miaÅ‚ ze znalezieniem kogoÅ›, kto zgodziÅ‚by siÄ™ przekazać list kobiecie. Jego zmagania przez dÅ‚ugi czas nie przynosiÅ‚y rezultatów. W koÅ„cu kolega obiecaÅ‚ pomoc pod jednym warunkiem, że list nie bÄ™dzie obszerny: „(…)bo to musi być nudne tak do dziewczyny co dzieÅ„ pisać”.
Tadeusz napomknÄ…Å‚ także o oryginalnej proÅ›bie pacjenta (przedwojennego bogacza), proszÄ…cego o pochowanie go w każdym miejscu, byle nie we wspólnej mogile, uwÅ‚aczajÄ…cej godnoÅ›ci ludzkiej. Na szczęście mężczyzna wyzdrowiaÅ‚ i nÄ™kajÄ…cy go problem sam siÄ™ rozwiÄ…zaÅ‚.U nas, w Auschwitzu… - streszczenie
Autor: Karolina MarlêgaOpowiadanie ma charakter epistolarny i skÅ‚ada siÄ™ z dziewiÄ™ciu listów. W pierwszym liÅ›cie narrator Tadeusz informuje, iż przebywa w obozie w Birkenau: „Wybrano nas kilkunastu z caÅ‚ego Birkenau”. W pisanych każdego dnia („Ale Staszek obiecaÅ‚ przez swoje koneksje list przesÅ‚ać, tylko żeby nie byÅ‚ dÅ‚ugi, bo to musi być nudne tak do dziewczyny co dzieÅ„ pisać”) listach opowiada o kursach sanitarnych ukochanej, która znajduje siÄ™ najprawdopodobniej w tytuÅ‚owym obozie Auschwitz. KiedyÅ› przebywaÅ‚a na Pawiaku: „PamiÄ™tam Ciebie z Pawiaka: wysokÄ…, smukÅ‚Ä… pannÄ™ o lekkim uÅ›miechu i smutnych oczach. Na alei Szucha siedziaÅ‚aÅ› z pochylonÄ… gÅ‚owÄ… i widziaÅ‚em tylko Twoje czarne wÅ‚osy, które teraz sÄ… obciÄ™te I to jest najsilniejsze”. Tadeusz znaÅ‚ ukochanÄ… – nie podaje jej imienia – ze Å›wiata przed obozem. Wspomina, jak prowadzili dÅ‚ugie wieczorne rozmowy w maÅ‚ym pokoiku w mieszkaniu przy ulicy Skaryszewskiej: „I dlatego piszÄ™ Ci tak dÅ‚ugie listy: bo to sÄ… moje z TobÄ… rozmowy wieczorne, jak wtedy na Skaryszewskiej”. W czasie rzeczywistym opowiadaÅ„, ukochana bohatera nie przypomina już tamtej mÅ‚odej, rozeÅ›mianej dziewczyny, lecz on nadal jÄ… kocha: „Mimo pochylonej gÅ‚owy na gestapo, mimo tyfusu, zapalenia pÅ‚uc i — krótko obciÄ™tych wÅ‚osów”.
W każdym z listów narrator opisuje szczegóły obozowej egzystencji, tamtejsze zwyczaje, zachowania, problemy, całkowite podporządkowanie się Niemcom. Prócz tego treść niektórych listów jest wypełniona deklaracjami uczuć do dziewczyny, wspomnieniami ich szczęśliwych, wspólnych chwil, studiów, rodziny czy znajomych.
Pierwszy list
Tadeusz przekazaÅ‚ ukochanej informacjÄ™ o swoim uczestnictwie w kursie sanitarnym, który ma przygotować go do peÅ‚nienia funkcji flegera. Uczy siÄ™ podstaw udzielania pierwszej pomocy, zwalczania zakaźnych bakterii (typowych dla niehigienicznego trybu życia -gronkowca i paciorkowca) oraz poznaje zasady przeprowadzania sterylizacji. Mężczyzna opisuje perypetie, jakie miaÅ‚ ze znalezieniem kogoÅ›, kto zgodziÅ‚by siÄ™ przekazać list kobiecie. Jego zmagania przez dÅ‚ugi czas nie przynosiÅ‚y rezultatów. W koÅ„cu kolega obiecaÅ‚ pomoc pod jednym warunkiem, że list nie bÄ™dzie obszerny: „(…)bo to musi być nudne tak do dziewczyny co dzieÅ„ pisać”.
Drugi list
Tadeusz opowiada ukochanej o realiach życia w OÅ›wiÄ™cimiu. Obecni tam więźniowie chwalili sobie życie w obozie. Mówili o nim z poczuciem wyższoÅ›ci i dumÄ…, czego dowodem może być cytat: „U nas, w Auschwitzu…”. W OÅ›wiÄ™cimiu warunki byÅ‚y imponujÄ…ce, jak na miejsce zagÅ‚ady: brukowane chodniki, murowane budynki, betonowe podÅ‚ogi i trzypiÄ™trowe prycze. W porównaniu z nim, obóz w Birkenau, w którym dominowaÅ‚y drewniane baraki stojÄ…ce w bÅ‚ocie, przedstawiaÅ‚ siÄ™ o wiele gorzej.
Tadeusz mieszkaÅ‚ teraz w znacznie lepszych warunkach niż przedtem, majÄ…c do dyspozycji cywilne ubrania, czystÄ… poÅ›ciel, ciepÅ‚e koce, a w czasie Å›wiÄ…t stół nakryty prawdziwym obrusem. WyznaÅ‚, że w obozie wszyscy wiedzieli wszystko o wszystkich. Takie kwestie, jak religia czy donosicielstwo, byÅ‚y powszechnie komentowane. Bohater wyjawiÅ‚ swoje uczucia do narzeczonej, której twarzy nie widziaÅ‚ od bardzo dawna. PisaÅ‚: „ZachowaÅ‚em w sobie dużo pogody i wiem, że i ty jej nie straciÅ‚aÅ›. Mimo wszystko. Mimo pochylonej gÅ‚owy na gestapo, mimo tyfusu, zapalenia pÅ‚uc i – krótko obciÄ™tych wÅ‚osów”.
Trzeci list
Tadeusz pisaÅ‚ ukochanej o odwlekajÄ…cych siÄ™ kursach sanitarnych, o sali muzycznej, w której co niedziela odbywaÅ‚y siÄ™ koncert symfoniczne dawane przez zawodowych muzyków, pracujÄ…cych w kuchni oraz o bibliotece („zawiera parÄ™ kryminalnych powieÅ›ci”) istniejÄ…cej w obozie. Prócz tego mieÅ›ciÅ‚ siÄ™ tam także puff, czyli „burdel”, skÅ‚adajÄ…cy siÄ™ z piÄ™tnastu kobiet i oferujÄ…cy swe usÅ‚ugi jedynie uprzywilejowanym (na przykÅ‚ad lekarzom ze szpitala, kapo z komand). Czasem klientami puffu byli także więźniowie, dostajÄ…cy przepustki za dobrÄ… pracÄ™ (w obozie kwitÅ‚ handel tymi dokumentami). W zakoÅ„czeniu listu wspominaÅ‚ dawne czasy na ulicy Skaryszewskiej w Warszawie.
strona: 1 2 3
Szybki test:
Bezwarunkowe podporządkowanie milionów garstce ludzi z karabinami nazywa Borowski:a) religią
b) upadkiem wiary
c) niesprawiedliwością
d) mistykÄ…
RozwiÄ…zanie
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies