Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Chłopi
Od czasu pożaru piÅ‚ nieustannie, tracÄ…c pracÄ™. MiaÅ‚ za kompanów najgorszych awanturników ze wsi. Wspólnie wszczynali awantury, dlatego ludzie skarżyli siÄ™ ksiÄ™dzu i wójtowi. Aby zapÅ‚acić rachunki w karczmie, Antek sprzedaÅ‚ nawet ostatniÄ… jałówkÄ™. Nie przestaÅ‚ jednak schadzek z JagnÄ…. OdbywaÅ‚y siÄ™ teraz w stodole u Dominikowej. Pewnego dnia, gdy dowiedziaÅ‚ siÄ™, że ukochana wróciÅ‚a do męża, byÅ‚ zdruzgotany. Nie zostaÅ‚ o tym uprzedzony, mimo że poprzedniego wieczoru spotkali siÄ™ tak jak zawsze. Choć chodziÅ‚ stale nieopodal podwórza ojca, nie widziaÅ‚ Jagny już od paru dni. MajÄ…c jeszcze nadziejÄ™ na spotkanie na nieszporach, poszedÅ‚ nawet do koÅ›cioÅ‚a, lecz i tam jej nie ujrzaÅ‚. UsÅ‚yszaÅ‚ za to kazanie traktujÄ…ce o wyrodnych synach, podpalajÄ…cych rodziców. KsiÄ…dz patrzyÅ‚ wprost na niego… NakazaÅ‚ wiernym, by przepÄ™dzali „zbója”, ponieważ w przeciwnym razie popeÅ‚niÄ… grzech.
Po opuszczeniu koÅ›cioÅ‚a zrozumiaÅ‚ swój grzech i winÄ™. WszÄ™dzie, dokÄ…d wchodziÅ‚, ludzie wychodzili lub odwracali od niego gÅ‚owÄ™, a GoÅ‚Ä™bowa – matka Mateusza – otwarcie wypÄ™dziÅ‚a Antka z chaÅ‚upy i wyklęła go. Wszyscy potÄ™pili Antka. RozumiaÅ‚ powody, lecz nie potrafiÅ‚ pohamować rosnÄ…cej zÅ‚oÅ›ci na ojca, któremu poprzysiÄ…gÅ‚ zemstÄ™.
XIII
Choć Boryna przyjmuje żonę z powrotem do domu, traktuje ją oschle (jak dziewkę do pracy). Kochankowie zrywają romans, a chłopi ruszają na bitwę w obronie lasu przed wyrębem. W czasie ostrej walki miedzy lipczanami a ludźmi dziedzica Antek staje w obronie pobitego przez borowego ojca i zabija pracownika dziedzica.
W Lipcach panowaÅ‚a bieda. Ludziom skoÅ„czyÅ‚y siÄ™ zapasy jedzenia, a Jankiel również nie chciaÅ‚ dawać wiÄ™cej na kredyt – sam byÅ‚ coraz biedniejszy…Dziedzic dotrzymaÅ‚ sÅ‚owa i do pracy przy wyrÄ™bie lasu nie zatrudniÅ‚ żadnego chÅ‚opa z wioski. Wraz z odwilżą pojawiÅ‚y siÄ™ choroby. Ospa zabraÅ‚a dwoje dzieci wójta, żniwa zbieraÅ‚y także tyfus i gorÄ…czka.
Odkąd Boryna z powrotem przyjął Jagnę, zmienił się nie do poznania. Przestał ją pilnować, mimo że wiedział o kolejnych schadzkach z Antkiem (którego nadal kochała). Nie awanturował się, nie wypominał niczego, za to traktował ją jak prostą dziewkę do pracy. Mimo ciągłych umizgów żony i propozycji zgody po przyłapaniu na zdradzie coś w nim pękło. Jagna, nie czując ciężaru popełnionego grzechu, zmęczona sytuacją w domu, nieraz chciała wrócić do matki, lecz ta nakazała jej żyć przy mężu grożąc, że nigdy córki nie przyjmie. Plotkowano, że Boryna zmienił zapis sporządzony przed ślubem, lecz były to jedynie domysły. Codziennie odwiedzała go Hanka, którą bardzo polubił. Pozwalał, by wnuki, które tak naprawdę pokochał dopiero teraz, zostawały na noc.
Jagna nadal kochaÅ‚a Antka, lecz uczucie umieraÅ‚o. Po pamiÄ™tnej nocy pożaru spotykaÅ‚a siÄ™ z nim już nie z miÅ‚oÅ›ci, lecz przymusu, żalu i rozpaczy. CzuÅ‚a siÄ™ zawiedzona, myÅ›laÅ‚a, że jest inny, a okazaÅ‚ siÄ™ jedynie zawziÄ™tym i grzesznym czÅ‚owiekiem (sama nie czuÅ‚a siÄ™ winna współudziaÅ‚u w nieprzyzwoitym postÄ™powaniu). W dniu, w którym doszÅ‚o do kłótni miÄ™dzy kochankami, spotkali siÄ™ za stodoÅ‚Ä…. Antek caÅ‚owaÅ‚ ukochanÄ… i przytulaÅ‚, a gdy powiedziaÅ‚a, że musi wracać, poczuÅ‚ niepokój. DomyÅ›liÅ‚ siÄ™, że już nie chciaÅ‚a z nim być, odtrÄ…cajÄ…c tak, jak wszyscy. WyrzuciÅ‚ z siebie: „- A to ci jeszcze powiem, bo swojÄ… gÅ‚upiÄ… gÅ‚owÄ… nie miarkujesz, że jeÅ›lim na takie psy zeszedÅ‚, to i bez ciebie, bez to, żem ciÄ™ miÅ‚owaÅ‚, rozumiesz, bez to! Za cóż to mnie ksiÄ…dz wypomniaÅ‚ i wygnaÅ‚ z koÅ›cioÅ‚a kiej zbója, za ciebie! Za cóż to wieÅ› caÅ‚a mnie odstÄ…piÅ‚a kiej parszywego, za ciebie! WycierzpiaÅ‚em wszyćko, przeniosÅ‚em, nawet i na to nie pomstowaÅ‚em, że ci stary mojego rodzonego grontu zapisaÅ‚ tylachna... A tobie siÄ™ już mierzi że mnÄ…, wywijasz siÄ™ kiej ten piskorz, cyganisz, uciekasz, bojasz siÄ™ mnie i patrzysz na mnie jak wszystkie, kiej na tego mordownika i najgorszego! Innego ci już potrza, innego! rada byÅ›, bych parobki za tobÄ… ganiaÅ‚y kiej te psy na zwiesnÄ™, ty!... - krzyczaÅ‚ zapamiÄ™tale i te wszystkie krzywdy, zÅ‚oÅ›cie, jakimi siÄ™ karmiÅ‚ od dawna, jakimi jeno żyÅ‚, zwalaÅ‚ na jej gÅ‚owÄ™, jÄ… winiÅ‚ o wszystko, jÄ… przeklinaÅ‚ za to, co przecierpiaÅ‚, aż w koÅ„cu brakÅ‚o mu już gÅ‚osu i taka go zÅ‚ość porwaÅ‚a, że rzuciÅ‚ siÄ™ do niej z pięściami, ale opamiÄ™taÅ‚ siÄ™ w ostatniej chwili, pchnÄ…Å‚ jÄ… tylko na Å›cianÄ™ i spiesznie poszedÅ‚”. Choć biegÅ‚a, rzucajÄ…c siÄ™ mu na szyjÄ™ – nie chciaÅ‚ już z niÄ… rozmawiać. Jagna czuÅ‚a, że spotkaÅ‚a jÄ… krzywda i niesprawiedliwość.„ChÅ‚opi” – streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina MarlêgaOd czasu pożaru piÅ‚ nieustannie, tracÄ…c pracÄ™. MiaÅ‚ za kompanów najgorszych awanturników ze wsi. Wspólnie wszczynali awantury, dlatego ludzie skarżyli siÄ™ ksiÄ™dzu i wójtowi. Aby zapÅ‚acić rachunki w karczmie, Antek sprzedaÅ‚ nawet ostatniÄ… jałówkÄ™. Nie przestaÅ‚ jednak schadzek z JagnÄ…. OdbywaÅ‚y siÄ™ teraz w stodole u Dominikowej. Pewnego dnia, gdy dowiedziaÅ‚ siÄ™, że ukochana wróciÅ‚a do męża, byÅ‚ zdruzgotany. Nie zostaÅ‚ o tym uprzedzony, mimo że poprzedniego wieczoru spotkali siÄ™ tak jak zawsze. Choć chodziÅ‚ stale nieopodal podwórza ojca, nie widziaÅ‚ Jagny już od paru dni. MajÄ…c jeszcze nadziejÄ™ na spotkanie na nieszporach, poszedÅ‚ nawet do koÅ›cioÅ‚a, lecz i tam jej nie ujrzaÅ‚. UsÅ‚yszaÅ‚ za to kazanie traktujÄ…ce o wyrodnych synach, podpalajÄ…cych rodziców. KsiÄ…dz patrzyÅ‚ wprost na niego… NakazaÅ‚ wiernym, by przepÄ™dzali „zbója”, ponieważ w przeciwnym razie popeÅ‚niÄ… grzech.
Po opuszczeniu koÅ›cioÅ‚a zrozumiaÅ‚ swój grzech i winÄ™. WszÄ™dzie, dokÄ…d wchodziÅ‚, ludzie wychodzili lub odwracali od niego gÅ‚owÄ™, a GoÅ‚Ä™bowa – matka Mateusza – otwarcie wypÄ™dziÅ‚a Antka z chaÅ‚upy i wyklęła go. Wszyscy potÄ™pili Antka. RozumiaÅ‚ powody, lecz nie potrafiÅ‚ pohamować rosnÄ…cej zÅ‚oÅ›ci na ojca, któremu poprzysiÄ…gÅ‚ zemstÄ™.
XIII
Choć Boryna przyjmuje żonę z powrotem do domu, traktuje ją oschle (jak dziewkę do pracy). Kochankowie zrywają romans, a chłopi ruszają na bitwę w obronie lasu przed wyrębem. W czasie ostrej walki miedzy lipczanami a ludźmi dziedzica Antek staje w obronie pobitego przez borowego ojca i zabija pracownika dziedzica.
W Lipcach panowaÅ‚a bieda. Ludziom skoÅ„czyÅ‚y siÄ™ zapasy jedzenia, a Jankiel również nie chciaÅ‚ dawać wiÄ™cej na kredyt – sam byÅ‚ coraz biedniejszy…Dziedzic dotrzymaÅ‚ sÅ‚owa i do pracy przy wyrÄ™bie lasu nie zatrudniÅ‚ żadnego chÅ‚opa z wioski. Wraz z odwilżą pojawiÅ‚y siÄ™ choroby. Ospa zabraÅ‚a dwoje dzieci wójta, żniwa zbieraÅ‚y także tyfus i gorÄ…czka.
Odkąd Boryna z powrotem przyjął Jagnę, zmienił się nie do poznania. Przestał ją pilnować, mimo że wiedział o kolejnych schadzkach z Antkiem (którego nadal kochała). Nie awanturował się, nie wypominał niczego, za to traktował ją jak prostą dziewkę do pracy. Mimo ciągłych umizgów żony i propozycji zgody po przyłapaniu na zdradzie coś w nim pękło. Jagna, nie czując ciężaru popełnionego grzechu, zmęczona sytuacją w domu, nieraz chciała wrócić do matki, lecz ta nakazała jej żyć przy mężu grożąc, że nigdy córki nie przyjmie. Plotkowano, że Boryna zmienił zapis sporządzony przed ślubem, lecz były to jedynie domysły. Codziennie odwiedzała go Hanka, którą bardzo polubił. Pozwalał, by wnuki, które tak naprawdę pokochał dopiero teraz, zostawały na noc.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47
Szybki test:
Parafianie z Lipiec udali siÄ™ na pielgrzymkÄ™:a) do Wilna
b) do Rzymu
c) do Częstochowy
d) do Niepokalanowa
RozwiÄ…zanie
Boryna przepisuje ukochanej:
a) dwa morgi
b) cztery morgi
c) dziesięć morgów
d) sześć morgów
RozwiÄ…zanie
Mieszkańy Lipiec związali Jagusię i wrzucili ją:
a) do stawu
b) do lasu
c) na wóz z gnojem
d) na taczkÄ™
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies