Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Konrad Wallenrod
Przemowa
Narrator opisuje średniowieczne dzieje Litwy, wspominając zwłaszcza jej losy w XIV i XV wieku. Wielokrotnie wspomina, że opisywana historia dotyczy państwa już nieistniejącego, co jest przejawem zastosowanej przez Adama Mickiewicza konwencji kostiumu historycznego. Pod przykrywką średniowiecznej historii przemycił w utworze kwestię walki narodowowyzwoleńczej. Tworząc opowieść o losach rycerza Wallenroda, chciał odwrócić wzrok cenzorów od ukazanego sposobu walki aprobującego podstęp w imię słusznej sprawy.
Wstęp
Narrator nakreśla tło wydarzeń, informując, że od momentu podbicia Prusów (zaprzyjaźnionych dawniej z Litwinami) przez Krzyżaków upłynęło ponad sto lat. Od tego czasu „Niemen rozdziela Litwinów od wrogów”. Wstęp kończy się pesymistyczną zapowiedzią wydarzeń: „Wszystko rozerwie nienawiść narodów; / Wszystko rozerwie; - lecz serca kochanków / Złączą się znowu w pieśniach wajdeloty”.
I Obiór
Akcja poematu rozpoczyna się w momencie, gdy do Maryjenburga (dzisiejszego Malborka) śpieszą komturowie krzyżaccy, których zadaniem jest obiór nowego wielkiego mistrza. Wśród wielu kandydatów największe szanse ma Konrad Wallenrod, cudzoziemiec wsławiony walkami z poganami… Następuje prezentacja sylwetki tytułowego bohatera.
II
Rozpoczyna się uroczyste otwarcie obrad kapituły, czemu towarzyszą modły i hymny. Pojawia się postać tajemniczej Pustelnicy, od dziesięciu lat zamurowanej na własną prośbę w wieży nad jeziorem. Halban nuci pieśń o pięknej, nieszczęśliwej Litwince.
[PIESŃ]
Liryczny utwór opowiadał o pięknej Litwie: „Wilija, naszych strumieni rodzica, / Dno ma złociste i niebieskie lica” i jej mieszkance, która czerpie wodę ze źródła…
Niemen i Wilia to dwie rzeki płynące na Litwie, a pieśń ta jest tak naprawdę metaforą losów dwojga kochanków – Waltera Alfa (czyli Konrada) i Aldony (czyli Pustelnicy).
IIIStreszczenie „Konrada Wallenroda” w pigułce
Przemowa
Narrator opisuje średniowieczne dzieje Litwy, wspominając zwłaszcza jej losy w XIV i XV wieku. Wielokrotnie wspomina, że opisywana historia dotyczy państwa już nieistniejącego, co jest przejawem zastosowanej przez Adama Mickiewicza konwencji kostiumu historycznego. Pod przykrywką średniowiecznej historii przemycił w utworze kwestię walki narodowowyzwoleńczej. Tworząc opowieść o losach rycerza Wallenroda, chciał odwrócić wzrok cenzorów od ukazanego sposobu walki aprobującego podstęp w imię słusznej sprawy.
Wstęp
Narrator nakreśla tło wydarzeń, informując, że od momentu podbicia Prusów (zaprzyjaźnionych dawniej z Litwinami) przez Krzyżaków upłynęło ponad sto lat. Od tego czasu „Niemen rozdziela Litwinów od wrogów”. Wstęp kończy się pesymistyczną zapowiedzią wydarzeń: „Wszystko rozerwie nienawiść narodów; / Wszystko rozerwie; - lecz serca kochanków / Złączą się znowu w pieśniach wajdeloty”.
I Obiór
Akcja poematu rozpoczyna się w momencie, gdy do Maryjenburga (dzisiejszego Malborka) śpieszą komturowie krzyżaccy, których zadaniem jest obiór nowego wielkiego mistrza. Wśród wielu kandydatów największe szanse ma Konrad Wallenrod, cudzoziemiec wsławiony walkami z poganami… Następuje prezentacja sylwetki tytułowego bohatera.
II
Rozpoczyna się uroczyste otwarcie obrad kapituły, czemu towarzyszą modły i hymny. Pojawia się postać tajemniczej Pustelnicy, od dziesięciu lat zamurowanej na własną prośbę w wieży nad jeziorem. Halban nuci pieśń o pięknej, nieszczęśliwej Litwince.
[PIESŃ]
Liryczny utwór opowiadał o pięknej Litwie: „Wilija, naszych strumieni rodzica, / Dno ma złociste i niebieskie lica” i jej mieszkance, która czerpie wodę ze źródła…
Niemen i Wilia to dwie rzeki płynące na Litwie, a pieśń ta jest tak naprawdę metaforą losów dwojga kochanków – Waltera Alfa (czyli Konrada) i Aldony (czyli Pustelnicy).
Nowo wybrany wielki mistrz składa przysięgę wierności i służby Zakonowi, lecz nie wywiązuje się z niej zanadto. Akcja przenosi nas rok później. Konrad zamiast prowadzić rycerzy do boju, pilnuje, by żyli cnotliwie. Bracia, niezadowoleni z rządów Wallenroda, śledzą jego poczynania i dowiadują się, że często opuszcza zamek, po czym kieruje się pod wieżę Pustelnicy…
PIEŚŃ Z WIEŻY
Pustelnica zawodziła nad swym życiem, którego dużą część stanowiły przepłakane lata. Nim wybrała samotny żywot, dorastała obsypywana pieszczotami ojca i uściskami matki, w bogatym zamku, położonym w wesołej krainie.
Zaczęła się rozmowa Pustelnicy i Konrada Wallenroda, dzięki której poznajemy dzieje ich miłości. Pustelnica zaczęła prosić ukochanego o przebaczenie. Konrad usłyszał wyznania o jej przeszłości. Wysłuchawszy tych wyznań, Wallenrod zapewnił, że jeszcze tylko kilka dni będą „jęczeć w niedoli”… Pustelnica poinformowała stanowczo, że jeśli on nadal zamierza narzekać na swój los, to lepiej, by już do niej nie przychodził. Pustelnica opamiętała się i zaapelowała do ukochanego o litość nad nimi obojgiem, zapewniając, że przyjechała tu za nim nie po to, by go dręczyć. Konrad powstał, wzniósł oczy ku wieży, i, spoglądając boleśnie na kratę, opuścił przyłbicę, twarz owinął w szerokie zwoje płaszcza, skinieniem ręki pożegnał Pustelnicę i zniknął w krzakach.
IV UCZTA
23 kwietnia, czyli w dzień patrona Zakonu, św. Jerzego), wielki mistrz Konrad Wallenrod wyprawia wielką ucztę, na którą przybywają znakomici goście. Wajdelota śpiewa Pieśń i Powieść, a pijany Wallenrod balladę Alpuhara.
V Wojna
Rozpoczęła się wojna z Litwą, którą Konrad poprowadził bardzo nieudolnie, narażając Zakon na ogromne straty prowadzące do druzgocącej klęski. Sąd kapturowy, dowiadując się od szpiega o przeszłości Wallenroda (czyli Waltera Alfa), skazuje go na śmierć: „Dwanaście mieczów podnieśli do góry, / Wszystkie zmierzone - w jedną pierś Konrada”.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies