„PrzedwioÅ›nie” – szczegółowe streszczenie - strona 33
Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Przedwiośnie

„PrzedwioÅ›nie” – szczegółowe streszczenie

Autor: Karolina Marlêga

Pani domu przypomniała sobie recepturę na maść przeciwko opuchliźnie i pobiegła do spiżarni ją sporządzić. Gdy wróciła chata była pusta, ponieważ Cezary udał się z panem Gruboszewskim na obchód. Uwagę gościa zwrócił młyn, który był tak stary, że zdawał się pamiętać czasy Stefana Batorego. Jego konstrukcja nie zawierała ani jednego żelaznego elementu. Po kilku dniach, młodzieniec zaznajomił się z młynarzem Sylwestrem rozmawiał z chłopami pracującymi przy produkcji mąki. Z ich rozmów wiedział, które produkty trafiają do których dworków. Stary młynarz Sylwester pracował w Chłodku dłużej niż Gruboszewski, dlatego cieszył się wielkim posłuchem i szacunkiem pozostałych fornali. Ekonom poprosił go, by donosił mu o każdym kroku Baryki.

Cezary próbowaÅ‚ rozmawiać z chÅ‚opami o wojnie, ale ich ten temat nie interesowaÅ‚. ObchodziÅ‚o ich tylko to, co dziaÅ‚o siÄ™ w okolicy, to co realne i bezpoÅ›rednio ich dotyczÄ…ce. Każda rozmowa dotyczyÅ‚a tematu jedzenia, picia, sposobu przetrwania zimy, itp. Baryka zdenerwowaÅ‚ siÄ™ raz i rzekÅ‚ w myÅ›lach: „Cóż za zwierzÄ™ce pÄ™dzicie życie, chÅ‚opy silne i zdrowe! Jedni majÄ… jadÅ‚a tyle, że z niego urzÄ…dzili kult, obrzÄ™d, nałóg, obyczaj i jakÄ…Å› Å›wiÄ™tość, a drudzy po to tylko żyjÄ…, żeby nie zdychać z gÅ‚odu! Zbuntujcież siÄ™, chÅ‚opy potężne, przeciwko swojemu robaczemu losowi!”.

* * *
Po dwóch tygodniach Baryka postanowił powrócić do Warszawy.

Przez dwa tygodnie Baryka żyÅ‚ wÅ›ród chÅ‚opów na folwarku ChÅ‚odek. Wciąż podejrzewany i obserwowany staraÅ‚ siÄ™ udzielać we wszelkich pracach. PróbowaÅ‚ zapoznać siÄ™ z jak najwiÄ™kszÄ… liczbÄ… fornali. InteresowaÅ‚ go zwÅ‚aszcza los bezrolnych komorników zamieszkujÄ…cych okolice ChÅ‚odka. Komornicy to chÅ‚opi nie posiadajÄ…cy ziemi, zamieszkujÄ…cy „kÄ…tem” u maÅ‚orolnych gospodarzy. Pracowali jako najemni fornale. Ich życie byÅ‚o nad wyraz nÄ™dzne. Po wojnie ich liczba znacznie wzrosÅ‚a. Wielu z nich walczyÅ‚o w obronie ojczyzny, czÄ™sto ginÄ…c lub tracÄ…c zdrowie w zamian za nic. WidziaÅ‚ starszych ludzi, których rodziny wypÄ™dziÅ‚y ze swoich domostw na pewnÄ… Å›mierć na dworze. ZrozumiaÅ‚, że życie na wsi kieruje siÄ™ bezlitosnymi mechanizmami.
Wigilię spędził w domu ekonomostwa Gruboszewskich, w gronie ich licznej rodziny, która zjechała się z okolicy. Pomimo, że po opuchliźnie nie było już śladu, Baryka nie chciał spędzić świąt Bożego Narodzenia w Nawłoci. Nie pomogły nawet usilne prośby Hipolita. Przyjaciel, mimochodem, powiedział Cezaremu, że pani Laura wyszła za Barwickiego. Bohater poczuł, że goreje w nim złość, ale nie dał tego znać po sobie. Jego wszelkie nadzieje legły w gruzach.

Pewnego wieczora Baryka oznajmiÅ‚ panu Gruboszewskiemu, że znudziÅ‚ siÄ™ ChÅ‚odkiem i ma zamiar wrócić do miasta. Gospodarz zareagowaÅ‚ radoÅ›nie, a w duchu mówiÅ‚ do siebie: „(…) trza byÅ‚o gadać od samego poczÄ…tku, że to chodzi o romanse i filozofie!”. Najpierw udaÅ‚ siÄ™ do NawÅ‚oci, gdzie zostaÅ‚ chÅ‚odno pożegnany. Spojrzenia domowników zdawaÅ‚y siÄ™ mówić: „BÄ…dź zdrów, goÅ›ciu - mówiÅ‚y ich spojrzenia. - Dach nasz byÅ‚ twoim dachem, drzwi nasze staÅ‚y przed tobÄ… otworem, ale ty dziwnym byÅ‚eÅ› goÅ›ciem. Bóg z tobÄ…!”. PożegnaÅ‚ siÄ™ także z paÅ„stwem Turzyckimi. Gdy wychodziÅ‚, zauważyÅ‚ przytulonÄ… do framugo drzwi w sieni WandÄ™. Dziewczyna wyglÄ…daÅ‚a na chorÄ…. Bardzo schudÅ‚a i zbladÅ‚a, pod jej oczami widoczne byÅ‚y siÅ„ce. Pożegnali siÄ™ skinieniami gÅ‚owy.

Jędrek, powożąc konie zaproponował, że szybciej będzie, jeśli pojadą skrótem koło Leńca. Baryka nie oponował. Okolice, jeszcze niedawno tak ukochane, wydawały się Cezaremu teraz zupełnie obce. Mijając pałac, młodzieniec nie mógł powstrzymać łez. Siedzący obok Hipolit udawał, że tego nie widzi i krzyczał coś do Jędrka. Pod pretekstem bezpieczeństwa przytulił swojego najlepszego przyjaciela do piersi.

CZĘŚĆ TRZECIA: WIATR OD WSCHODU

Po powrocie do Warszawy Baryka powrócił na medycynę. Mieszkał w żydowskiej dzielnicy u swojego kolegi Buławnika. Podczas jednej z wizyt u pana Gajowca bohater zapoznał się z jego pomysłem na odbudowę Polski.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32    33    34    35    36    37    38    39    40    41    42  

Szybki test:

W pociÄ…gu jadÄ…cym z Charkowa do Polski Cezary i Seweryn ukrywali siÄ™:
a) na dachu pociÄ…gu
b) w maszynowni
c) w ostatnim wagonie pod kożuchami
d) w wagonie przeznaczonym dla zwierzÄ…t
RozwiÄ…zanie

„Najreakcyjniejszym skirem ludzkoÅ›ci” Lulek nazywaÅ‚:
a) II RzeczpospolitÄ…
b) RosjÄ™
c) WarszawÄ™
d) MoskwÄ™
RozwiÄ…zanie

Rodzice Karoliny zginęli:
a) popełniając samobójstwo
b) "od bolszewików"
c) zamordowani przez Polaków
d) w wyniku bratobójczych walk na Ukrainie
RozwiÄ…zanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„PrzedwioÅ›nie” – szczegółowe streszczenie
„PrzedwioÅ›nie” – streszczenie w piguÅ‚ce
Czas i miejsce akcji w „PrzedwioÅ›niu”
Geneza „PrzedwioÅ›nia”
Funkcja mitu szklanych domów w „PrzedwioÅ›niu”
Problemy spoÅ‚eczne w „PrzedwioÅ›niu”
Obraz rewolucji w „PrzedwioÅ›niu”
Interpretacja zakoÅ„czenia „PrzedwioÅ›nia”
Historia w „PrzedwioÅ›niu”
Znaczenie tytułu powieści
Szczegółowy plan wydarzeÅ„ „PrzedwioÅ›nia”
Wizje Polski w „PrzedwioÅ›niu”
Życiorys Stefana Żeromskiego
Problematyka psychologiczna „PrzedwioÅ›nia”
Konstrukcja, kompozycja i narracja „PrzedwioÅ›nia”
Filozofia w „PrzedwioÅ›niu”
Ekranizacje „PrzedwioÅ›nia”
Stefan Żeromski - kalendarium twórczości
Najważniejsze cytaty w „PrzedwioÅ›niu”
Bibliografia




Bohaterowie
Cezary Baryka – szczegółowa charakterystyka
Droga życiowa Cezarego Baryki – od niedojrzaÅ‚ego czternastolatka do wciąż niedojrzaÅ‚ego dwudziestoczterolatka
Charakterystyka pozostaÅ‚ych bohaterów „PrzedwioÅ›nia”
Jadwiga Baryka - charakterystyka
Seweryn Baryka – charakterystyka



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies