Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Przedwiośnie
Lulek powiedziaÅ‚ Cezaremu, że ma znajomego, który zarabia na życie pisaniem przeÅ›miewczych wierszyków o Ignacym Paderewskim, które byÅ‚y publikowane w pewnej gazecie. Oczywiste byÅ‚o, że Antoni nie staÅ‚ po stronie Polaków w wojnie z bolszewikami. W tym miejscu dochodziÅ‚o miÄ™dzy nim, a BarykÄ… do nieporozumieÅ„. Lulek zdaÅ‚ sobie sprawÄ™, że nie należy wspominać o tym wydarzeniu. MówiÅ‚ jedynie o barbarzyÅ„skim nacjonalizmie i skÅ‚onnoÅ›ciach Polaków do wyolbrzymiania wojennych zasÅ‚ug sowich bohaterów. W dzieciÅ„stwie Cezary nasÅ‚uchaÅ‚ siÄ™ już podobnych wykÅ‚adów. A patriotyzm polski kojarzyÅ‚ mu siÄ™ jedynie z tÄ™sknotÄ… jego matki do rodzinnych Siedlec. Idee bolszewickie wydawaÅ‚y mu siÄ™ mniej realne niż dawniej. UznaÅ‚ nawet Lulka za „tÄ™pego”, gdy ten mówiÅ‚ o koniecznoÅ›ci zniesienia granic polskich. PrzypomniaÅ‚ sobie widok ludzi caÅ‚ujÄ…cych ze szczęścia sÅ‚upki graniczne. Wciąż miaÅ‚ w oczach spustoszenia, jakich dokonali bolszewicy. Kolejnym bÅ‚Ä™dem w rozumowaniu Lulka byÅ‚o twierdzenie, że wÅ‚adza posÅ‚uguje siÄ™ sÅ‚owem „patriotyzm” aby omamić spoÅ‚eczeÅ„stwo i zapewnić sobie dalsze zachowanie wÅ‚adzy. Baryka zastanawiaÅ‚ siÄ™ nad losem Å»ydów z dzielnicy, w której mieszkaÅ‚. Jeżeli wÅ‚adzÄ™ miaÅ‚ przejąć proletariat, to co stanie siÄ™ z jego najuboższÄ… częściÄ…? Przecież nie byli to ani robotnicy, ani burżuazja.
* * *
Lulek namawia Barykę, by ten towarzyszył mu na zebraniu komunistycznym. Bohater zgadza się.
Pewnego dnia Lulek przybiegł do mieszkania Baryki i Buławnika niezwykle podekscytowany. Wyjawił Cezaremu, że nazajutrz odbędzie się w mieście organizacyjno-informacyjna konferencja partyjna. Bohater powiedział, że przyjdzie zobaczyć, co też ma do powiedzenia polski nurt socjalistyczny. Baryka żartował sobie z zapału Lulka i pytał, czy miejsce zebrania jest tajemnicą. Gdy tamten powiedział, że przyjdzie rano po niego, Cezary zapytał, czy przewiąże mu oczy, aby nie mógł wiedzieć, gdzie jest prowadzony. Spotkanie miało być zachowane w tajemnicy.
* * *
Na spotkaniu Baryka cierpliwie wysłuchiwał przemówień agitatorów. W końcu postanowił sam zabrać głos, co nie spotkało się z przychylnością zebranego tłumu. Bohater próbował wytłumaczyć, że krwawa rewolucja nie jest dobrym sposobem dojścia do komunizmu. Postulował, by wykorzystać impet odrodzonego państwa polskiego. Jego wypowiedzi spotkały się z niezrozumieniem. Oburzony wyszedł, po drodze słysząc obelgi z ust Lulka.
Ku uciesze Cezarego Lulek pojawiÅ‚ siÄ™ punkt dziesiÄ…ta. Podczas gdy przemierzali dzielnicÄ™ żydowskÄ…, Antoni zachowywaÅ‚ siÄ™, jakby byÅ‚ Å›ledzony. Wybuch Å›miechu Baryki spowodowaÅ‚, że mieli wsiąść do bryczki. „Lulek w dorożce! Już za to samo powinni ciÄ™ zaaresztować, uwiÄ™zić i wprowadzić na gilotynÄ™!”, krzyknÄ…Å‚ rozbawiony Cezary. W pojeździe bohater przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ prawnikowi i zastanawiaÅ‚ siÄ™, dlaczego ten, zamiast zadbać o siebie, o zaspokojenie swoich potrzeb, walczy o zbawienie Å›wiata. MiaÅ‚ nadziejÄ™, że jak już walka klas ustanie, to Lulek weźmie siÄ™ za siebie i przybierze trochÄ™ na wadze. Antoni wciąż wyglÄ…daÅ‚ przez okno i patrzyÅ‚, czy ich nikt nie Å›ledzi. Baryka powiedziaÅ‚ mu, że chyba nie jest Å‚akomym kÄ…skiem dla polskiego, burżuazyjnego rzÄ…du. „PrzedwioÅ›nie” – szczegółowe streszczenie
Autor: Karolina MarlêgaLulek powiedziaÅ‚ Cezaremu, że ma znajomego, który zarabia na życie pisaniem przeÅ›miewczych wierszyków o Ignacym Paderewskim, które byÅ‚y publikowane w pewnej gazecie. Oczywiste byÅ‚o, że Antoni nie staÅ‚ po stronie Polaków w wojnie z bolszewikami. W tym miejscu dochodziÅ‚o miÄ™dzy nim, a BarykÄ… do nieporozumieÅ„. Lulek zdaÅ‚ sobie sprawÄ™, że nie należy wspominać o tym wydarzeniu. MówiÅ‚ jedynie o barbarzyÅ„skim nacjonalizmie i skÅ‚onnoÅ›ciach Polaków do wyolbrzymiania wojennych zasÅ‚ug sowich bohaterów. W dzieciÅ„stwie Cezary nasÅ‚uchaÅ‚ siÄ™ już podobnych wykÅ‚adów. A patriotyzm polski kojarzyÅ‚ mu siÄ™ jedynie z tÄ™sknotÄ… jego matki do rodzinnych Siedlec. Idee bolszewickie wydawaÅ‚y mu siÄ™ mniej realne niż dawniej. UznaÅ‚ nawet Lulka za „tÄ™pego”, gdy ten mówiÅ‚ o koniecznoÅ›ci zniesienia granic polskich. PrzypomniaÅ‚ sobie widok ludzi caÅ‚ujÄ…cych ze szczęścia sÅ‚upki graniczne. Wciąż miaÅ‚ w oczach spustoszenia, jakich dokonali bolszewicy. Kolejnym bÅ‚Ä™dem w rozumowaniu Lulka byÅ‚o twierdzenie, że wÅ‚adza posÅ‚uguje siÄ™ sÅ‚owem „patriotyzm” aby omamić spoÅ‚eczeÅ„stwo i zapewnić sobie dalsze zachowanie wÅ‚adzy. Baryka zastanawiaÅ‚ siÄ™ nad losem Å»ydów z dzielnicy, w której mieszkaÅ‚. Jeżeli wÅ‚adzÄ™ miaÅ‚ przejąć proletariat, to co stanie siÄ™ z jego najuboższÄ… częściÄ…? Przecież nie byli to ani robotnicy, ani burżuazja.
* * *
Lulek namawia Barykę, by ten towarzyszył mu na zebraniu komunistycznym. Bohater zgadza się.
Pewnego dnia Lulek przybiegł do mieszkania Baryki i Buławnika niezwykle podekscytowany. Wyjawił Cezaremu, że nazajutrz odbędzie się w mieście organizacyjno-informacyjna konferencja partyjna. Bohater powiedział, że przyjdzie zobaczyć, co też ma do powiedzenia polski nurt socjalistyczny. Baryka żartował sobie z zapału Lulka i pytał, czy miejsce zebrania jest tajemnicą. Gdy tamten powiedział, że przyjdzie rano po niego, Cezary zapytał, czy przewiąże mu oczy, aby nie mógł wiedzieć, gdzie jest prowadzony. Spotkanie miało być zachowane w tajemnicy.
* * *
Na spotkaniu Baryka cierpliwie wysłuchiwał przemówień agitatorów. W końcu postanowił sam zabrać głos, co nie spotkało się z przychylnością zebranego tłumu. Bohater próbował wytłumaczyć, że krwawa rewolucja nie jest dobrym sposobem dojścia do komunizmu. Postulował, by wykorzystać impet odrodzonego państwa polskiego. Jego wypowiedzi spotkały się z niezrozumieniem. Oburzony wyszedł, po drodze słysząc obelgi z ust Lulka.
Wysiedli w Å›ródmieÅ›ciu, Cezary nie wiedziaÅ‚, gdzie dokÅ‚adnie. Weszli do kamienicy, na jednych z drzwi widniaÅ‚ napis „Polex - Polski eksport manufaktury i ziemiopÅ‚odów”. WewnÄ…trz odbywaÅ‚o siÄ™ zebranie, na które przybyli. W wielkiej, spowitej dymem papierosowym sali, znajdowaÅ‚o siÄ™ mnóstwo ludzi. Baryka z trudem powstrzymywaÅ‚ siÄ™ od Å›miechu, gdy spoglÄ…daÅ‚ na minÄ™ Lulka i zebranych jegomoÅ›ciów.
Nagle otworzyÅ‚y siÄ™ boczne drzwi i do sali weszÅ‚o siedem dostojnych osób. Cezary zrozumiaÅ‚, że to oni sÄ… „grubymi rybami”. SzczególnÄ… uwagÄ™ zebrani skupili na należącej do „siódemki” piÄ™knej kobiecie. Lecz to nie ona byÅ‚a najważniejszÄ… osobÄ… w tym gronie. GłównÄ… figurÄ… zdawaÅ‚ siÄ™ być „przysadkowaty czÅ‚owieczyna z zarostem, typ blondynowy, czysto polski, proletariacko-pospolity”. Zasiedli przy jednym stole. Obok domniemanego lidera siedziaÅ‚ starszy mężczyzna, wyglÄ…dem przypominajÄ…cy szlachcica. Dalej usadowiÅ‚ siÄ™ mÅ‚odzieniec w wyszywanej koszuli, wyglÄ…dajÄ…cy na Rusina. Pozostali trzej byli bezbarwni, wyglÄ…dali na kancelistów. Mężczyzna, którego Cezary miaÅ‚ za przywódcÄ™ wstaÅ‚ i wodonoÅ›nym gÅ‚osem rozpoczÄ…Å‚ swoje przemówienie. Na samym poczÄ…tku nawiÄ…zaÅ‚ do słów mentora ruchu robotniczego: „Karol Marks, powiedziaÅ‚, iż historia ludzkoÅ›ci to jest historia walki klas. Walka miÄ™dzy klasami spoÅ‚ecznymi jest tak stara jak samo spoÅ‚eczeÅ„stwo ludzkie”. Dalej mówiÅ‚, że burżuazja doprowadziÅ‚a do tego, że nieuniknione sÄ… wojny, miÄ™dzy paÅ„stwami kapitalistycznymi. TwierdziÅ‚, że klasa posiadajÄ…ca, wiecznie nienasycona, bije siÄ™ ze sobÄ…, aby wydzierać sobie z rÄ…k do rÄ…k bogactwa. UznaÅ‚ kapitalizm za ustrój prowadzÄ…cy do destrukcji i upadku. Jedynym wyjÅ›ciem z tej sytuacji byÅ‚o przejÄ™cie wÅ‚adzy przez robotników. Aby do tego doszÅ‚o, należaÅ‚o siÄ™ zorganizować, dlatego powstaÅ‚a idea poÅ‚Ä…czenia proletariatu wszystkich paÅ„stw, w celu pokonania wspólnego wroga, czyli burżuazji. Towarzysz usiadÅ‚ i zapaliÅ‚ papierosa, byÅ‚ to znak, że oddaje gÅ‚os komuÅ› innemu. Przejęła go kobieta.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
Szybki test:
Rodzice Karoliny zginęli:a) w wyniku bratobójczych walk na Ukrainie
b) zamordowani przez Polaków
c) popełniając samobójstwo
d) "od bolszewików"
RozwiÄ…zanie
Kto "macał kury" w Nawłoci?
a) KsiÄ…dz Anastazy
b) Wanda Okszyńska
c) Laura Kościeniecka
d) Karolina Szarłatowiczówna
RozwiÄ…zanie
Tatarzy odzyskawszy władzę w Baku mordowali:
a) Rosjan
b) wszystkich sprzyjajÄ…cych Ormianom
c) wszystkie odpowiedzi sÄ… poprawne
d) Ormian
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies