JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Hamlet
Chwilę później Hamlet zaczął cytować z pamięci fragment Eneidy Wergiliusza. Zaangażowanie, z jakim opowiadał o teatrze świadczyło o jego wielkiej miłości do sztuki. Podczas spektaklu wystawianego na zamku popisywał się przed Ofelią i matką swoją wiedzą na temat Zabójstwa Gonzagi.
Stosunek księcia do ojca, stryja i matki był skrajnie różny. Król Hamleta był dla syna wzorem do naśladowania, ucieleśnieniem wszelkich cnót. W rozmowie z matką tytułowy bohater wychwalał wizerunek ojca:
„CzoÅ‚o Jowisza, Hyperiona wÅ‚osy;
Wzrok Marsa, groźny i rozkazujący;
Postawa godna Merkurego, kiedy
Na niebotyczny szczyt góry zstępuje.
Wszystko tu tak jest pełne, tak skończone,
Jakby dla dania pierwowzoru męża
Każdy bóg swoją pieczęć był przyłożył
Na tym czÅ‚owieku: to byÅ‚ twój małżonek”.
Widzimy, że młodzieniec uważał zmarłego króla za półboga. Tęsknił za ojcem i nie mógł pogodzić się z tym, iż Gertruda tak szybko pogodziła się z jego odejściem i znalazła ukojenie w ramionach Klaudiusza.
Stryj budziÅ‚ w Hamlecie tylko jedne uczucie – wstrÄ™t. NienawidziÅ‚ go za to, iż zajÄ…Å‚ miejsce po swoim bracie u boku królowej. Jego stosunek do Klaudiusza dodatkowo siÄ™ pogorszyÅ‚, gdy dowiedziaÅ‚ siÄ™ od Ducha, iż stryj uciekÅ‚ siÄ™ do bratobójstwa, aby zdobyć tron i matkÄ™ ksiÄ™cia. W rozmowie z matkÄ… tak wyraziÅ‚ siÄ™ o królu:
„Zbój i podlec;
Nikczemnik niewart setnej części setki
Twego pierwszego męża; rzezimieszek,
Który z wystawy ściągnął drogi diadem
I w kieszeÅ„ schowaÅ‚...”.
Jednak nienawiść bohatera do stryja i chęć zemsty długo nie znajdowały swojego ujścia. Hamlet nie potrafił po prostu zamordować Klaudiusza, co świadczyło o jego wrażliwości i delikatności. Wielokrotnie miał okazję pomścić ojca, ale nie potrafił zdecydować się na ten ostateczny krok. Usprawiedliwiał się na przykład, iż zabicie wuja podczas modlitwy zagwarantuje mu zbawienie, a on pragnął dla niego piekła. Dopiero w obliczu własnej śmierci Hamlet zdecydował się na spełnienie obietnicy danej Duchowi i pchnął Klaudiusza floretem, zabijając go.
NajwiÄ™cej kontrowersji do dziÅ› budzi stosunek tytuÅ‚owego bohatera do matki. CzÄ™sto wspomina siÄ™ w tym miejscu o kompleksie Edypa. Bohater niewÄ…tpliwie kochaÅ‚ GertrudÄ™, ale zakazujÄ…c jej kontaktów pÅ‚ciowych z Klaudiuszem, naraziÅ‚ siÄ™ czytelnikowi na niezrozumienie i posÄ…dzenie o zazdrość. MÅ‚odzieniec byÅ‚ przede wszystkim gÅ‚Ä™boko zawiedziony faktem kobieta tak szybko po Å›mierci męża poÅ›lubiÅ‚a swojego niedawnego szwagra. Hamlet byÅ‚ zniesmaczony tym, że miÄ™dzy pogrzebem jego ojca a Å›lubem matki upÅ‚ynÄ…Å‚ zaledwie miesiÄ…c: Charakterystyka Hamleta - „On sam jest rodu swego niewolnikiem”
Autor: Karolina MarlêgaChwilÄ™ później Hamlet zaczÄ…Å‚ cytować z pamiÄ™ci fragment Eneidy Wergiliusza. Zaangażowanie, z jakim opowiadaÅ‚ o teatrze Å›wiadczyÅ‚o o jego wielkiej miÅ‚oÅ›ci do sztuki. Podczas spektaklu wystawianego na zamku popisywaÅ‚ siÄ™ przed OfeliÄ… i matkÄ… swojÄ… wiedzÄ… na temat Zabójstwa Gonzagi.
Stosunek księcia do ojca, stryja i matki był skrajnie różny. Król Hamleta był dla syna wzorem do naśladowania, ucieleśnieniem wszelkich cnót. W rozmowie z matką tytułowy bohater wychwalał wizerunek ojca:
„CzoÅ‚o Jowisza, Hyperiona wÅ‚osy;
Wzrok Marsa, groźny i rozkazujący;
Postawa godna Merkurego, kiedy
Na niebotyczny szczyt góry zstępuje.
Wszystko tu tak jest pełne, tak skończone,
Jakby dla dania pierwowzoru męża
Każdy bóg swoją pieczęć był przyłożył
Na tym czÅ‚owieku: to byÅ‚ twój małżonek”.
Widzimy, że młodzieniec uważał zmarłego króla za półboga. Tęsknił za ojcem i nie mógł pogodzić się z tym, iż Gertruda tak szybko pogodziła się z jego odejściem i znalazła ukojenie w ramionach Klaudiusza.
Stryj budziÅ‚ w Hamlecie tylko jedne uczucie – wstrÄ™t. NienawidziÅ‚ go za to, iż zajÄ…Å‚ miejsce po swoim bracie u boku królowej. Jego stosunek do Klaudiusza dodatkowo siÄ™ pogorszyÅ‚, gdy dowiedziaÅ‚ siÄ™ od Ducha, iż stryj uciekÅ‚ siÄ™ do bratobójstwa, aby zdobyć tron i matkÄ™ ksiÄ™cia. W rozmowie z matkÄ… tak wyraziÅ‚ siÄ™ o królu:
„Zbój i podlec;
Nikczemnik niewart setnej części setki
Twego pierwszego męża; rzezimieszek,
Który z wystawy ściągnął drogi diadem
I w kieszeÅ„ schowaÅ‚...”.
Jednak nienawiść bohatera do stryja i chęć zemsty długo nie znajdowały swojego ujścia. Hamlet nie potrafił po prostu zamordować Klaudiusza, co świadczyło o jego wrażliwości i delikatności. Wielokrotnie miał okazję pomścić ojca, ale nie potrafił zdecydować się na ten ostateczny krok. Usprawiedliwiał się na przykład, iż zabicie wuja podczas modlitwy zagwarantuje mu zbawienie, a on pragnął dla niego piekła. Dopiero w obliczu własnej śmierci Hamlet zdecydował się na spełnienie obietnicy danej Duchowi i pchnął Klaudiusza floretem, zabijając go.
„Boże mój! zwierzÄ™, bezrozumne zwierzÄ™
DÅ‚użej by czuÅ‚o żal – zostaje żonÄ…
Mojego stryja, brata mego ojca,
Lecz który tak jest do brata podobny
Jak ja do Herkulesa.10 W jeden miesiÄ…c,
Nim jeszcze słony osad łez nieszczerych
Z zaczerwienionych powiek jej ustąpił,
Została żoną innego! Tak prędko,
Tak lekko, skoczyć w kazirodne Å‚oże!”.
Przez to nabrał podejrzeń i posądził kobietę o spiskowanie wraz z Klaudiuszem i wspólne zaplanowanie morderstwa poprzedniego króla, jego ojca. Poprzez ten wielki zawód, jaki sprawiła mu matka, Hamlet nabrał uprzedzeń do wszystkich kobiet:
„SÅ‚aboÅ›ci, nazwisko
Twoje: kobieta”.
OdczuÅ‚a to najbardziej Ofelia, którÄ… niegdyÅ› adorowaÅ‚ i zapewniaÅ‚ o swojej wielkiej miÅ‚oÅ›ci do niej. Podczas rozmowy z dziewczynÄ… Hamlet daÅ‚ upust swojego wstrÄ™tu do kobiet, który odczuwaÅ‚ od pewnego czasu: „(…) jeżeli koniecznie potrzebować bÄ™dziesz wyjść za mąż, to wyjdź za gÅ‚upca, bo rozsÄ…dni ludzie wiedzÄ… bardzo dobrze, jakie z nich czynicie potwory. Idź czym prÄ™dzej do klasztoru. Adieu (…) SÅ‚yszaÅ‚em też o malowaniu siÄ™ waszym: nie dość wam jednej twarzy otrzymanej od Boga, dorabiacie sobie drugÄ…; sztafirujecie siÄ™, krygujecie, cedzicie sÅ‚owa, przedrzeźniacie boskie stworzenia i swawolÄ™ pokrywacie pÅ‚aszczykiem naiwnoÅ›ci. Precz, precz! nie chcÄ™ już patrzeć na to: to mnie we wÅ›ciekÅ‚ość wprawia. Wara odtÄ…d mężczyznom żenić siÄ™; ci, co siÄ™ już pożenili, jednego wyjÄ…wszy, niech żyjÄ… zdrowi, reszta pozostać winna tak, jak jest”.
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies