Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Hamlet
W utworze można doszukać się odniesień zarówno do katolicyzmu, jak i protestantyzmu, dwóch największych religii ówczesnej Europy. Duch wyjawił Hamletowi, iż po śmierci nie zostały wobec niego zastosowane podstawowe czynności pogrzebowe, charakterystyczne dla tradycji katolickiej:
„Skoszony w samym kwiecie moich grzechów:
Bez namaszczenia, bez przygotowania,
Bez porachunku z sobą wyprawiony
Zdać porachunek z win jeszcze nie zmytych”.
W przeciwieństwie do poprzedniego króla, pochówek Ofelii zawierał elementy właściwe dla tej religii. Co prawda ksiądz nie zezwolił na odprawianie requiem, czyli modlitwy za zmarłych. Wynikało to z potępienia śmierci samobójczej, co również było typowe dla obrządku katolickiego. Według niektórych badaczy wiedza na temat tej religii pozwala zrozumieć ważne paradoksy w procesie decyzyjnym Hamleta. Zgodnie z doktryną katolicką największe obowiązki wiążą człowieka wobec Boga oraz rodziny. Śmierć ojca księcia i wezwanie przez Ducha do jej pomsty spowodowały wielki dylemat wewnętrzny głównego bohatera. Musiał wybrać pomiędzy vendettą, czyli zabiciem Klaudiusza, albo pozostawieniem stryja osądowi Boga, jak wymagała religia.
Dania nie była jednak w czasach Szekspira krajem katolickim, a protestanckim, co jednak nie zostało zbyt dobrze odwzorowane w Hamlecie. Jedynym odnośnikiem do tej religii, ale bardzo znaczącym, jest przywołanie Wittenbergi. Poza tym, że na tamtejszym uniwersytecie nauki pobierali Hamlet i Horacy, miejsce to do dziś słynie z dziewięćdziesięciu pięciu tez, przybitych do drzwi katedry przez Marcina Lutra.
W utworze można odnaleźć fragment, który bezpośrednio odnosi się do protestantyzmu i jego założeń: „Lichy nawet wróbel nie padnie bez szczególnego dopuszczenia Opatrzności. Jeżeli się to stanie teraz, nie stanie się później, jeżeli się później nie stanie, stanie się teraz; jeżeli nie teraz, to musi się stać później; wszystko polega na tym, żeby być w pogotowiu, ponieważ nikt nie wie, co ma utracić, cóż szkodzi, że coś wcześniej utraci?”.
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
Religia w „Hamlecie”
W utworze można doszukać się odniesień zarówno do katolicyzmu, jak i protestantyzmu, dwóch największych religii ówczesnej Europy. Duch wyjawił Hamletowi, iż po śmierci nie zostały wobec niego zastosowane podstawowe czynności pogrzebowe, charakterystyczne dla tradycji katolickiej:
„Skoszony w samym kwiecie moich grzechów:
Bez namaszczenia, bez przygotowania,
Bez porachunku z sobą wyprawiony
Zdać porachunek z win jeszcze nie zmytych”.
W przeciwieństwie do poprzedniego króla, pochówek Ofelii zawierał elementy właściwe dla tej religii. Co prawda ksiądz nie zezwolił na odprawianie requiem, czyli modlitwy za zmarłych. Wynikało to z potępienia śmierci samobójczej, co również było typowe dla obrządku katolickiego. Według niektórych badaczy wiedza na temat tej religii pozwala zrozumieć ważne paradoksy w procesie decyzyjnym Hamleta. Zgodnie z doktryną katolicką największe obowiązki wiążą człowieka wobec Boga oraz rodziny. Śmierć ojca księcia i wezwanie przez Ducha do jej pomsty spowodowały wielki dylemat wewnętrzny głównego bohatera. Musiał wybrać pomiędzy vendettą, czyli zabiciem Klaudiusza, albo pozostawieniem stryja osądowi Boga, jak wymagała religia.
Dania nie była jednak w czasach Szekspira krajem katolickim, a protestanckim, co jednak nie zostało zbyt dobrze odwzorowane w Hamlecie. Jedynym odnośnikiem do tej religii, ale bardzo znaczącym, jest przywołanie Wittenbergi. Poza tym, że na tamtejszym uniwersytecie nauki pobierali Hamlet i Horacy, miejsce to do dziś słynie z dziewięćdziesięciu pięciu tez, przybitych do drzwi katedry przez Marcina Lutra.
W utworze można odnaleźć fragment, który bezpośrednio odnosi się do protestantyzmu i jego założeń: „Lichy nawet wróbel nie padnie bez szczególnego dopuszczenia Opatrzności. Jeżeli się to stanie teraz, nie stanie się później, jeżeli się później nie stanie, stanie się teraz; jeżeli nie teraz, to musi się stać później; wszystko polega na tym, żeby być w pogotowiu, ponieważ nikt nie wie, co ma utracić, cóż szkodzi, że coś wcześniej utraci?”.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies