Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Hamlet
Klaudiusz to król Danii, który przywłaszczył sobie tron i rękę małżonki poprzez bratobójczą zbrodnię. Jak przystało na „czarny charakter” u Szekspira, postać ta jest skomplikowana i niejednoznaczna.
Co prawda nie wiemy jak wyglądał, ani ile miał lat, ale ze słów Hamleta można wywnioskować, iż na tle swojego poprzednika wypadał raczej marnie:
„Jak zaśniedziały kłos, zarażający
Zdrowego brata”.
Klaudiusz był biegłym politykiem, którego cechował pozornie prawdziwy urok. Wyraził głębokie cierpienie spowodowane przez „Zgon kochanego, drogiego naszego Brata Hamleta”, a w miesiąc po wyprawieniu wielkiego pogrzebu żałoba narodowa przerodziła się w święto. Stało się tak, ponieważ poślubił Gertrudę, przez co tron Danii został ponownie obsadzony.
Jako król był bardzo zdecydowany, przywódczy, a nawet sprawiedliwy. Gertruda pokochała go i od ostatniej chwili stała za nim, broniąc go przed Hamletem. Co więcej, królowa nigdy nie sprzeciwiała się woli drugiego męża i nie podważała jego słów, nawet, gdy wysyłał jej ukochanego syna do Anglii. Klaudiusz wyraził swój stosunek do Gertrudy pod koniec aktu czwartego:
„Królowa, matka jego, żyje prawie
Jego widokiem, a ja, niech to będzie
Słabość lub cnota, tak dalece jestem
Ciałem i duszą do niej przywiązany,
Że jako gwiazda w jednej tylko sferze
Krążąca, przez nią się tylko poruszam”.
Człowieka, który kocha nie można nazwać do cna złym, czy wyrachowanym mordercą. Podobnie jak Hamlet, był on wewnętrznie rozerwany, skomplikowany i niejednoznaczny. Klaudiusz zdawał sobie sprawę, że za swój czyn nie spotka go zbawienie:
„Lecz, ach! jaki rodzaj
Modlitwy może być dla mnie pomocny?
Przebacz mi moje ohydne morderstwo!
To być nie może; boć jeszcze posiadam
To wszystko, co mię wiodło do morderstwa:
Koronę, władzę, żonę brata. Możesz
Być rozgrzeszonym, kto dzierży plon grzechu?”.
W pewien sposób Klaudiusz przejawiał więcej heroizmu niż Hamlet. Miał na tyle odwagi, by przyznać, że gdyby musiał, to ponownie zabiłby brata, aby osiągnąć to wszystko, co przyniosła mu ta straszna zbrodnia. W odróżnieniu od tytułowego bohatera, który po drodze do osiągnięcia swojego celu przyczynia się do śmierci sześciu osób, Klaudiuszowi udało złagodzić swoją naturę i ograniczyć liczbę ofiar. Charakterystyka Klaudiusza
Klaudiusz to król Danii, który przywłaszczył sobie tron i rękę małżonki poprzez bratobójczą zbrodnię. Jak przystało na „czarny charakter” u Szekspira, postać ta jest skomplikowana i niejednoznaczna.
Co prawda nie wiemy jak wyglądał, ani ile miał lat, ale ze słów Hamleta można wywnioskować, iż na tle swojego poprzednika wypadał raczej marnie:
„Jak zaśniedziały kłos, zarażający
Zdrowego brata”.
Klaudiusz był biegłym politykiem, którego cechował pozornie prawdziwy urok. Wyraził głębokie cierpienie spowodowane przez „Zgon kochanego, drogiego naszego Brata Hamleta”, a w miesiąc po wyprawieniu wielkiego pogrzebu żałoba narodowa przerodziła się w święto. Stało się tak, ponieważ poślubił Gertrudę, przez co tron Danii został ponownie obsadzony.
Jako król był bardzo zdecydowany, przywódczy, a nawet sprawiedliwy. Gertruda pokochała go i od ostatniej chwili stała za nim, broniąc go przed Hamletem. Co więcej, królowa nigdy nie sprzeciwiała się woli drugiego męża i nie podważała jego słów, nawet, gdy wysyłał jej ukochanego syna do Anglii. Klaudiusz wyraził swój stosunek do Gertrudy pod koniec aktu czwartego:
„Królowa, matka jego, żyje prawie
Jego widokiem, a ja, niech to będzie
Słabość lub cnota, tak dalece jestem
Ciałem i duszą do niej przywiązany,
Że jako gwiazda w jednej tylko sferze
Krążąca, przez nią się tylko poruszam”.
Człowieka, który kocha nie można nazwać do cna złym, czy wyrachowanym mordercą. Podobnie jak Hamlet, był on wewnętrznie rozerwany, skomplikowany i niejednoznaczny. Klaudiusz zdawał sobie sprawę, że za swój czyn nie spotka go zbawienie:
„Lecz, ach! jaki rodzaj
Modlitwy może być dla mnie pomocny?
Przebacz mi moje ohydne morderstwo!
To być nie może; boć jeszcze posiadam
To wszystko, co mię wiodło do morderstwa:
Koronę, władzę, żonę brata. Możesz
Być rozgrzeszonym, kto dzierży plon grzechu?”.
Tym, co czyni z króla „czarny charakter” jest to, że niczym wąż zamordował brata, a następnie kłamał. Poza rzadkimi chwilami słabości nie męczyły go wyrzuty sumienia. Nie oczekiwał też, że jego grzechy zostaną mu wybaczone, dlatego nie zabiegał o to. Czerpał pełną piersią z przywilejów, jakie przyniosło nieprawne przejęcie tronu. O ile Hamlet również mordował, to czytelnik mógł odnieść wrażenie, że książę po śmierci spędzi wieczność w niebiosach, podczas gdy Klaudiusza pochłoną piekielne ognie.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies