Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Krzyżacy
Hlawa opowiedział, że Zych protestował przeciw wysłaniu go za rycerzykiem, lecz Jagienka upierała się tak bardzo, że w końcu ustąpił. Nagle zatrzymali się, słysząc jakiś głos wołający o ratunek. Jednocześnie na drogę wybiegł człowiek i zaczął prosić o pomoc. Okazało się, że rankiem stracił konia, którego zagryzły wilki. Zbyszko popatrzył na niego nieufnie i pozwolił, by jechał z nimi. Nieszczęśnik był duchownym bez święceń i wiózł ze sobą dwie skrzynie z relikwiami. Zaczął rozmawiać z Czechem i wyjawił, że przybywa spod Malborka. Rycerz, słysząc to, przywołał go do siebie, wypytując, kim jest.
Nieznajomy miał na imię Sanderus, urodził się w Toruniu. Po kilku godzinach dotarli do Sieradza. Zbyszko udał się do przeora, aby zamówić msze za zdrowie Maćka i w intencji zdobycia pawich czubów. Duchowny, usłyszawszy o przysiędze młodzieńca, zaczął opowiadać o Krzyżakach, którzy przed laty napadli na miasto, mordując niewiasty i dzieci. Potem młodzian wrócił do karczmy i poprosił Sanderusa o wypisanie karty z wyzwaniem na pojedynek. Nikt jednak nie podjął wyzwania i następnego dnia strapiony Zbyszko udał się w dalszą podróż.
Przed wyjazdem odwiedził go handlarz, namawiając, aby poszukał rywali do pojedynku wśród Krzyżaków i zakupił odpowiednią relikwię chroniącą przed niebezpieczeństwem. Opowiedział, że był na dworze księcia Janusza, gdzie uczestniczył w weselach rycerzy, którzy żenili się, ponieważ ludzie mówili o zbliżającej się wojnie. Młodzieniec zaczął wypytywać o dwórki księżnej i usłyszawszy, że prawie wszystkie dziewczęta wydano za mąż, drżącym głosem zapytał o Danusię ze Spychowa. Handlarz nie był jednak pewien, czy i ona stanęła na ślubnym kobiercu, lecz obiecał, że przypomni sobie o tym, jeśli otrzyma konia. Zbyszko dał rozkaz wyjazdu. Ruszyli w stronę Łęczycy. Przez cały czas zastanawiał się, czy zastanie ukochaną na dworze i nie mógł uwierzyć, że mogła o nim zapomnieć. Ta niepewność zrodziła w jego sercu troskę i zmartwienie. Chciał jak najszybciej dowiedzieć się prawdy i zatrzymywał się tylko na krótkie noclegi.
„Krzyżacy” – streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaHlawa opowiedział, że Zych protestował przeciw wysłaniu go za rycerzykiem, lecz Jagienka upierała się tak bardzo, że w końcu ustąpił. Nagle zatrzymali się, słysząc jakiś głos wołający o ratunek. Jednocześnie na drogę wybiegł człowiek i zaczął prosić o pomoc. Okazało się, że rankiem stracił konia, którego zagryzły wilki. Zbyszko popatrzył na niego nieufnie i pozwolił, by jechał z nimi. Nieszczęśnik był duchownym bez święceń i wiózł ze sobą dwie skrzynie z relikwiami. Zaczął rozmawiać z Czechem i wyjawił, że przybywa spod Malborka. Rycerz, słysząc to, przywołał go do siebie, wypytując, kim jest.
Nieznajomy miał na imię Sanderus, urodził się w Toruniu. Po kilku godzinach dotarli do Sieradza. Zbyszko udał się do przeora, aby zamówić msze za zdrowie Maćka i w intencji zdobycia pawich czubów. Duchowny, usłyszawszy o przysiędze młodzieńca, zaczął opowiadać o Krzyżakach, którzy przed laty napadli na miasto, mordując niewiasty i dzieci. Potem młodzian wrócił do karczmy i poprosił Sanderusa o wypisanie karty z wyzwaniem na pojedynek. Nikt jednak nie podjął wyzwania i następnego dnia strapiony Zbyszko udał się w dalszą podróż.
Przed wyjazdem odwiedził go handlarz, namawiając, aby poszukał rywali do pojedynku wśród Krzyżaków i zakupił odpowiednią relikwię chroniącą przed niebezpieczeństwem. Opowiedział, że był na dworze księcia Janusza, gdzie uczestniczył w weselach rycerzy, którzy żenili się, ponieważ ludzie mówili o zbliżającej się wojnie. Młodzieniec zaczął wypytywać o dwórki księżnej i usłyszawszy, że prawie wszystkie dziewczęta wydano za mąż, drżącym głosem zapytał o Danusię ze Spychowa. Handlarz nie był jednak pewien, czy i ona stanęła na ślubnym kobiercu, lecz obiecał, że przypomni sobie o tym, jeśli otrzyma konia. Zbyszko dał rozkaz wyjazdu. Ruszyli w stronę Łęczycy. Przez cały czas zastanawiał się, czy zastanie ukochaną na dworze i nie mógł uwierzyć, że mogła o nim zapomnieć. Ta niepewność zrodziła w jego sercu troskę i zmartwienie. Chciał jak najszybciej dowiedzieć się prawdy i zatrzymywał się tylko na krótkie noclegi.
W Łęczycy kazał wywiesić deskę z wyzwaniem i ponownie się zawiódł. Zaczął śnić o Danusi, czuł, że kocha ja coraz bardziej, nie mając pewności, czy jej nie stracił. Chciał złożyć u stóp dziewczyny pawie pióra z czubów Krzyżaków, nawet jeśli została poślubiona innemu. W Warszawie okazało się, że dwór księcia Janusza przebywa w Ciechanowie. Jaśko Socha przyjął Zbyszka, którego poznał w Krakowie, lecz i on nie wiedział nic o Danusi. Podejrzewał, że dziewczyna nie została wydana za mąż, bo Jurand od dawna nie był na dworze, a bez niego nie odbyłoby się wesele. Wiadomość ta pokrzepiła nieco młodzieńca i wyruszył do Ciechanowa.
Wkrótce ujrzeli przed sobą mury miasta i Zbyszko, przywdziawszy zbroję, ruszył do zamku. Nagle Hlawa ujrzał rycerzy w płaszczach i hełmach z pawimi piórami. Zbyszko w pierwszej chwili chciał ich zaatakować, lecz przypomniał sobie zajście pod Krakowem i zbliżył się do Krzyżaków, którym towarzyszył Mazur. Powitał orszak i dowiedział się, że ma przed sobą Jędrka z Kropiwnicy, Gotfryda, Rotgiera i pana Fulko de Lorche z Lotaryngii. W rozmowie padło imię Juranda ze Spychowa jako największego wroga Niemców i wtedy rycerz z Bogdańca wspomniał, że zna możnego pana, którego córka wydała się za mąż. Jędrek ze zdziwieniem odparł, że to nieprawda i że kilka dni temu widział dziewczynę przy księżnej. Zbyszko z trudem opanował radość i Jędrek domyślił się, że to właśnie jemu Danusia uratowała życie w Krakowie. Zaczął opowiadać, że Jurandówna czeka na swego rycerza i wierzy w jego powrót. Wspomniał, że gość z Lotaryngii w drodze zaczepiał rycerzy, każąc im sławić imię jakiejś panny, lecz on, jako opiekun Krzyżaków, nie dopuszczał do walki. Zbyszko zawołał Sanderusa i kazał mu zapytać de Lorche, która panna jest najpiękniejsza i najcnotliwsza.
Francuz odparł, że Ulryka de Elner. Młodzian zaczął kpić z oblubienicy rycerza, a ten rzucił na śnieg rękawicę i wyzwał go na pojedynek. Jędrek próbował powstrzymać Zbyszka i młodzieniec zgodził się stanąć do walki dopiero w Ciechanowie. Do zamku wjechali przed nocą i młodzieniec przenocował u Mikołaja z Długolasu. Dowiedział się, że dwór przebywa w puszczy na polowaniu urządzonym przez księcia na cześć komturów, a razem z nimi pojechała również księżna z dwórkami. Na zamku pozostała jedynie Ofka, która ucieszyła się na widok rycerza z Bogdańca. Zaczęła opowiadać, że nie pozna ukochanej, która każdego dnia wypatruje go z wieży. Młodzieniec postanowił wyjechać naprzeciw Danusi.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44
Szybki test:
Pątlik:a) siatka podtrzymująca włosy
b) rękawiczka
c) rodzaj czapki
d) wstążka
Rozwiązanie
Legendę o Walgierzu Wdałym:
a) opowiedział Maćko z Bogdańca
b) opowiedział jeden z zakonników
c) opowiedziała księżna Anna
d) zaśpiewała Danusia
Rozwiązanie
Jurand do niewoli wziął rycerza:
a) Bergerowa
b) Bergkowa
c) Bergłowa
d) Bergowa
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies