Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Krzyżacy
W Malborku Maćko pojedynkował się z trzema rycerzami, a wielki mistrz pozwolił mu stanąć w szranki z krewnym Kunona. To jednak nie uspokoiło starego rycerza. Zbyszko odparł, że stryj ślubował zabić Lichtensteina i wypełnił przysięgę. Starzec wspomniał, że po śmierci wielkiego mistrza, Kuno może zostać jego następcą, choć mówiono również, że wielkim mistrzem Zakonu może zostać Ulryk von Jungingen, który chciał wojny z Polską.
Rozdział czterdziesty ósmy
Umiera Konrad von Jungingen, a jego następcą zostaje Ulryk. W Polsce trwają przygotowania do wojny. Maćko wybiera się do Krakowa i wraca z wieścią o zbliżających się walkach. W Bogdańcu pojawia się posłaniec z wiciami. Rycerze wyruszają w drogę.
W rok później zmarł wielki mistrz Konrad von Jungingen, a jego następcą został obrany Ulryk. Rycerze z Bogdańca zaczęli przygotowywać się do wyprawy. Wybierali konie, zbroje i ćwiczyli pachołków. To samo czyniono we wszystkich dworach i każdy miał nadzieję, że nadchodzi kres potęgi Zakonu. W Krześni szlachcice wypytywali Zbyszka i Maćka, którzy bywali między Niemcami, o nowiny i sposoby walki z wrogiem. Tymczasem mijały tygodnie, a wojna nie wybuchła. Z Krakowa nadeszły wiadomości o poselstwie krzyżackim i Maćko wybrał się do miasta.
Wrócił po sześciu tygodniach z twarzą rozjaśnioną radością. Nakazywał cierpliwość i pełną gotowość, ponieważ organizowano zapasy dla wojska, a w borach i puszczach królewskich zarządzono wielkie łowy. Chłopi zaczęli uciekać z Prus na Mazowsze i do Królestwa. Następnie nadciągnęli „dziadowie” ze wszystkich pruskich miast, przynosząc wiadomości o przygotowaniach w Zakonie. Mistrz Ulryk był pewien zwycięstwa. Zbyszko tęsknił za wojną a Maćko zapewniał go, że wkrótce sytuacja się wyjaśni. Stosunki polsko – krzyżackie zaostrzyło zagarnięcie Drezdenka przez Krzyżaków.
Wkrótce rozeszła się wieść, że bracia zakonni napadli na Santok. Mistrz Ulryk wyjechał z Malborka, aby nie przyjąć posłów polskich, którzy zjawili się, by złożyć mu życzenia z powodu objęcia stanowiska i zarządził, że wszelkie rozmowy mają odbywać się po niemiecku. Zakon próbował zjednać sobie Witolda i uczynił go rozjemcą w sprawie Drezdenka, wkrótce żałując wyboru, ponieważ kniaź miasteczko i zamek przyznał Polsce i rozpoczął wojnę na Żmudzi. Pewnego dnia Zbyszko, Jagienka i Maćko siedzieli przed bramą kasztelu, kiedy pojawił się nagle człowiek na koniu i rzuciwszy wieniec pod nogi rycerzy, z okrzykiem „wici” pomknął dalej.
„Krzyżacy” – streszczenie szczegółowe
Autor: Dorota BlednickaW Malborku Maćko pojedynkował się z trzema rycerzami, a wielki mistrz pozwolił mu stanąć w szranki z krewnym Kunona. To jednak nie uspokoiło starego rycerza. Zbyszko odparł, że stryj ślubował zabić Lichtensteina i wypełnił przysięgę. Starzec wspomniał, że po śmierci wielkiego mistrza, Kuno może zostać jego następcą, choć mówiono również, że wielkim mistrzem Zakonu może zostać Ulryk von Jungingen, który chciał wojny z Polską.
Rozdział czterdziesty ósmy
Umiera Konrad von Jungingen, a jego następcą zostaje Ulryk. W Polsce trwają przygotowania do wojny. Maćko wybiera się do Krakowa i wraca z wieścią o zbliżających się walkach. W Bogdańcu pojawia się posłaniec z wiciami. Rycerze wyruszają w drogę.
W rok później zmarł wielki mistrz Konrad von Jungingen, a jego następcą został obrany Ulryk. Rycerze z Bogdańca zaczęli przygotowywać się do wyprawy. Wybierali konie, zbroje i ćwiczyli pachołków. To samo czyniono we wszystkich dworach i każdy miał nadzieję, że nadchodzi kres potęgi Zakonu. W Krześni szlachcice wypytywali Zbyszka i Maćka, którzy bywali między Niemcami, o nowiny i sposoby walki z wrogiem. Tymczasem mijały tygodnie, a wojna nie wybuchła. Z Krakowa nadeszły wiadomości o poselstwie krzyżackim i Maćko wybrał się do miasta.
Wrócił po sześciu tygodniach z twarzą rozjaśnioną radością. Nakazywał cierpliwość i pełną gotowość, ponieważ organizowano zapasy dla wojska, a w borach i puszczach królewskich zarządzono wielkie łowy. Chłopi zaczęli uciekać z Prus na Mazowsze i do Królestwa. Następnie nadciągnęli „dziadowie” ze wszystkich pruskich miast, przynosząc wiadomości o przygotowaniach w Zakonie. Mistrz Ulryk był pewien zwycięstwa. Zbyszko tęsknił za wojną a Maćko zapewniał go, że wkrótce sytuacja się wyjaśni. Stosunki polsko – krzyżackie zaostrzyło zagarnięcie Drezdenka przez Krzyżaków.
Wkrótce rozeszła się wieść, że bracia zakonni napadli na Santok. Mistrz Ulryk wyjechał z Malborka, aby nie przyjąć posłów polskich, którzy zjawili się, by złożyć mu życzenia z powodu objęcia stanowiska i zarządził, że wszelkie rozmowy mają odbywać się po niemiecku. Zakon próbował zjednać sobie Witolda i uczynił go rozjemcą w sprawie Drezdenka, wkrótce żałując wyboru, ponieważ kniaź miasteczko i zamek przyznał Polsce i rozpoczął wojnę na Żmudzi. Pewnego dnia Zbyszko, Jagienka i Maćko siedzieli przed bramą kasztelu, kiedy pojawił się nagle człowiek na koniu i rzuciwszy wieniec pod nogi rycerzy, z okrzykiem „wici” pomknął dalej.
Wiadomość ta ucieszyła obu rycerzy i zaczęli przygotowywać się do drogi, gdyż starzec nie chciał zrezygnować z udziału w bitwie. Jagienka zapewniła męża, że da sobie sama radę i w godzinę później wszyscy wyruszyli do Sieradza. Zbyszko pozwolił, aby żona i dzieci towarzyszyły im do miasta. W drodze dołączył do nich Jaśko ze Zgorzelic oraz stary Wilk, który jechał, by pomścić śmierć syna. Zewsząd nadciągali rycerze i sołtysi oraz zbrojni pachołkowie, a Maćko cieszył się i wróżył pewne zwycięstwo Polski.
Rozdział czterdziesty dziewiąty
Wybucha wojna, początkowo zwycięska dla Krzyżaków. Czternastego lipca wojska polskie stają na polach Grunwaldu.
Wybuchła wojna, niepomyślna w pierwszych bitwach dla Polaków. Krzyżacy zdobyli Bobrowniki, zniszczyli Złotoryję i zajęli ziemię dobrzyńską. Nastąpił rozejm, w czasie którego król czeski Wacław miał osądzić spór między Polską a Zakonem. Przekupiony, wydał werdykt na korzyść braci zakonnych i konflikt rozgorzał na nowo. Tymczasem nadeszło lato i z pomocą Polakom przybył Witold. Pod Czerwieńskiem chorągwie polska i litewska połączyły się, a w obozie pod Świeciem stanęło sto tysięcy Niemców. Przeprawa wojsk polskich przez Drwęcę nie powiodła się i Jagiełło zawrócił w stronę Działdowa, gdzie rozbił swój obóz. Wkrótce wzięto Dąbrowę.
W nocy z czternastego na piętnastego lipca rozpętała się burza. W obozie polskim rozpoczęła się narada wojenna. Zbyszko i Maćko spotkali Powałę i Zawiszę Czarnego, którego młodzieniec zapytał, czy stryj, zabiwszy w pojedynku krewnego Kuna, wypełnił śluby, na co wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że tak. Maćko jednakże, choć ucieszył się z takiego wyroku, miał nadzieję, że na polu stanie do walki z Lichtensteinem. Na naradzie zjawił się Fulko de Lorche, który z radością powitał rycerzy z Bogdańca. Lotaryńczyk od pięciu lat był mężem Agnieszki z Długolasu i walczył po stronie polskiej. Razem z nim przybyli również Hlawa i Sanderus.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44
Szybki test:
Aby odzyskać Danusię Jurand miał:a) upokorzyć się przed Zakonem
b) zachować w tajemnicy, że dziewczyna przebywa wśród Krzyżaków.
c) wszystkie odpowiedzi są poprawne
d) uwolnić Bergowa i innych jeńców
Rozwiązanie
Zbyszko po naradzie z wodzem Skirwoiłło postanawia wspólnie z nim zaatakować:
a) Nowe Kowno
b) Nowe Wilno
c) Stare Troki
d) Stare Grodno
Rozwiązanie
Rozmowy Jagiełły z wielkim mistrzem odbywają się w:
a) Tylży
b) Kwidzynie
c) Szczytnie
d) Raciążu
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies