Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Krzyżacy
De Lorche jest czÅ‚owiekiem wrażliwym i dobrodusznym. Jest również artystÄ…, poetÄ…. Po Å›mierci Jurandówny ukÅ‚ada dla niej pieśń, która koi nieco rozpacz Zbyszka. Nade wszystko jest mężczyznÄ… niezwykle kochliwym, czÄ™sto zmienia damy serca. PoczÄ…tkowo jego wybrankÄ… jest Ulryka de Elner – zamężna czterdziestoletnia kobieta majÄ…ca szeÅ›cioro dzieci. Później zakochuje siÄ™ z wzajemnoÅ›ciÄ… w Agnieszce z DÅ‚ugolasu. KpiÄ…c z naiwnoÅ›ci rycerza, każe mu walczyć z wyimaginowanym smokiem, który okazuje siÄ™ worem wypeÅ‚nionym sÅ‚omÄ…. Ostatecznie poÅ›lubia piÄ™knÄ… niewiastÄ™, wypowiada sÅ‚użbÄ™ Zakonowi i pozostawia swój majÄ…tek rodowy krewnemu. Podczas wojny z Krzyżakami walczy po stronie polskiej.
Fulko de Lorche to postać niezwykle sympatyczna: prawdziwy rycerz, oddany przyjaciel, człowiek wierny zasadom i uczciwy, chociaż trochę naiwny. W Polsce odnajduje ojczyznę, przyjaciół i żonę.
Kuno von Lichtenstein
Kuno von Lichtenstein jest komturem krzyżackim. To mężczyzna w średnim wieku, łysiejący, o szarych, stalowych oczach i płowych wąsach. W Krakowie pojawia się jako poseł. Zaatakowany pod Krakowem, oskarża Zbyszka z Bogdańca o znieważenie godności delegata wielkiego mistrza.
Kuno skupia w sobie wiele negatywnych cech, tak charakterystycznych dla braci zakonnych. Jest człowiekiem nieustępliwym, dumnym, wyrachowanym i pokrętnym. Wybacza młodzieńcowi jako chrześcijanin i sługa Chrystusa, lecz jako poseł żąda kary za obrazę majestatu Zakonu. To zachowanie sprawia, że wielu polskich rycerzy wyzywa go na pojedynek, lecz nie podejmuje rękawicy tłumacząc, że jako zakonnik musi otrzymać pozwolenie przełożonego. Zyskuje najzaciętszego wroga w osobie Maćka, który nie potrafi wybaczyć, że nie wycofał skargi na bratanka.
Von Lichtenstein jest peÅ‚en pychy i pogardy dla drugiego czÅ‚owieka. Zna polskÄ… mowÄ™, której nauczyÅ‚ siÄ™, przebywajÄ…c w Toruniu i CheÅ‚mie, lecz nie używa jej. Jego tchórzliwa natura ujawnia siÄ™ podczas bitwy pod Grunwaldem – zmuszony do pojedynku z Maćkiem z BogdaÅ„ca, zostaje pokonany i w chwili Å›mierci bÅ‚aga o litość.
Zygfryd de LöveCharakterystyka postaci drugoplanowych w „Krzyżakach”
Autor: Dorota BlednickaDe Lorche jest czÅ‚owiekiem wrażliwym i dobrodusznym. Jest również artystÄ…, poetÄ…. Po Å›mierci Jurandówny ukÅ‚ada dla niej pieśń, która koi nieco rozpacz Zbyszka. Nade wszystko jest mężczyznÄ… niezwykle kochliwym, czÄ™sto zmienia damy serca. PoczÄ…tkowo jego wybrankÄ… jest Ulryka de Elner – zamężna czterdziestoletnia kobieta majÄ…ca szeÅ›cioro dzieci. Później zakochuje siÄ™ z wzajemnoÅ›ciÄ… w Agnieszce z DÅ‚ugolasu. KpiÄ…c z naiwnoÅ›ci rycerza, każe mu walczyć z wyimaginowanym smokiem, który okazuje siÄ™ worem wypeÅ‚nionym sÅ‚omÄ…. Ostatecznie poÅ›lubia piÄ™knÄ… niewiastÄ™, wypowiada sÅ‚użbÄ™ Zakonowi i pozostawia swój majÄ…tek rodowy krewnemu. Podczas wojny z Krzyżakami walczy po stronie polskiej.
Fulko de Lorche to postać niezwykle sympatyczna: prawdziwy rycerz, oddany przyjaciel, człowiek wierny zasadom i uczciwy, chociaż trochę naiwny. W Polsce odnajduje ojczyznę, przyjaciół i żonę.
Kuno von Lichtenstein
Kuno von Lichtenstein jest komturem krzyżackim. To mężczyzna w średnim wieku, łysiejący, o szarych, stalowych oczach i płowych wąsach. W Krakowie pojawia się jako poseł. Zaatakowany pod Krakowem, oskarża Zbyszka z Bogdańca o znieważenie godności delegata wielkiego mistrza.
Kuno skupia w sobie wiele negatywnych cech, tak charakterystycznych dla braci zakonnych. Jest człowiekiem nieustępliwym, dumnym, wyrachowanym i pokrętnym. Wybacza młodzieńcowi jako chrześcijanin i sługa Chrystusa, lecz jako poseł żąda kary za obrazę majestatu Zakonu. To zachowanie sprawia, że wielu polskich rycerzy wyzywa go na pojedynek, lecz nie podejmuje rękawicy tłumacząc, że jako zakonnik musi otrzymać pozwolenie przełożonego. Zyskuje najzaciętszego wroga w osobie Maćka, który nie potrafi wybaczyć, że nie wycofał skargi na bratanka.
Von Lichtenstein jest peÅ‚en pychy i pogardy dla drugiego czÅ‚owieka. Zna polskÄ… mowÄ™, której nauczyÅ‚ siÄ™, przebywajÄ…c w Toruniu i CheÅ‚mie, lecz nie używa jej. Jego tchórzliwa natura ujawnia siÄ™ podczas bitwy pod Grunwaldem – zmuszony do pojedynku z Maćkiem z BogdaÅ„ca, zostaje pokonany i w chwili Å›mierci bÅ‚aga o litość.
Zygfryd de Löve jest wójtem z Jansborku. Pochodzi z rodziny zasÅ‚użonej dla Zakonu. To wysoki mężczyzna o „rysach surowych, ale szlachetnych”. Å»yje dwoma namiÄ™tnoÅ›ciami: chwaÅ‚Ä… Zakonu oraz miÅ‚oÅ›ciÄ… do syna z nieprawego Å‚oża, Rotgiera, którego oficjalnie nie uznaÅ‚ za swoje dziecko.
Zygfryd jest człowiekiem bezwzględnym, okrutnym i chciwym, gotowym do największych zbrodni i niegodziwości. Z całego serca nienawidzi Polaków, a w szczególności Juranda ze Spychowa. Duma i pycha sprawiają, że nie zniża się do pospolitych wykrętów. Dostrzega, że od pewnego czasu sprawy zakonne układają się niekorzystnie, a bracia kierują się samowolą i pozostają bezkarni. Zgadza się na porwanie Jurandówny, aby upokorzyć jej ojca
Bardziej ludzkie oblicze de Löve ujawnia po Å›mierci Rotgiera. Ból i rozpacz ojca nad trumnÄ… syna sÄ… szczere, lecz szybko obracajÄ… siÄ™ w nienawiść i pragnienie zemsty na czÅ‚owieku, który pokonaÅ‚ mÅ‚odego zakonnika w sprawiedliwym pojedynku. Kierowany zawziÄ™toÅ›ciÄ…, okalecza Juranda i skÅ‚ada jego dÅ‚oÅ„ i jÄ™zyk w trumnie Rotgiera. Później chce również zemÅ›cić siÄ™ na Danusi, lecz wystraszony przez kata, boi siÄ™ zbliżać do dziewczyny i wozi jÄ… wszÄ™dzie ze sobÄ…, zamkniÄ™tÄ… w wiklinowej koÅ‚ysce. Przez ten czas nastÄ™puje stopniowe pogÅ‚Ä™bianie siÄ™ obÅ‚Ä™du Krzyżaka – rozmawia ze zmarÅ‚ym Rotgierem i nawiedza go duch Danvelda.
Pojmany przez Zbyszka, staje przed panem ze Spychowa, a ten zwraca mu wolność. Wtedy następuje ostateczne załamanie Zygfryda i pod wpływem rozpaczy żrącej mu duszę po śmierci Rotgiera, zbrodni popełnionych przez zemstę, zgryzoty i przerażających widzeń poddaje się szaleństwu, popełniając samobójstwo.
Zygfryd de Löve jest postaciÄ… negatywnÄ…, wyróżnia siÄ™ okrucieÅ„stwem i bezwzglÄ™dnoÅ›ciÄ…. Rozpacz po Å›mierci syna i pragnienie zemsty czyniÄ… z niego kata Juranda i jego córki, co przyczynia siÄ™ również do tragedii Zbyszka z BogdaÅ„ca.
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies