„Stary czÅ‚owiek i morze” – streszczenie szczegółowe - strona 5
Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Stary człowiek i morze

„Stary czÅ‚owiek i morze” – streszczenie szczegółowe

Autor: Karolina Marlêga

Gdy słońce wzeszło starzec dostrzegł w oddali łodzie innych rybaków. Starał się płynąć z prądem. Obserwował zza burty linki, które opadały pionowo w dół, a ich końcówki znikały w ciemnej toni. Wielu rybaków nie potrafiło robić tego z taką precyzją i dokładnością, jaką mógł poszczycić się Santiago. Linki znajdowały się dokładnie tam, gdzie chciał, a nie unosiły się z prądem. Starzec uważał, że dobrze jest być dokładnym, ponieważ w momencie, gdy przychodzi szczęście, to jest się na nie gotowym. Trzy godziny później łódź bohatera znajdowała się już tak daleko od brzegu, że z ledwością mógł dostrzec łodzie innych rybaków, łowiących bliżej przystani.

Starzec dostrzegÅ‚ sokoÅ‚a morskiego, który w powietrzu zataczaÅ‚ koÅ‚a. Santiago byÅ‚ pewny, iż wÅ‚aÅ›nie w tamtym miejscu musi pÅ‚ywać duża ryba. SkierowaÅ‚ powoli swojÄ… łódź w kierunku wskazanym przez ptaka. Nagle dostrzegÅ‚, że sokół runÄ…Å‚ w dół. Wtedy z wody zaczęły wyskakiwać spÅ‚oszone latajÄ…ce ryby. Starzec zrozumiaÅ‚, że ma do czynienia z dużym delfinem. OdÅ‚ożyÅ‚ na moment wiosÅ‚a i przygotowaÅ‚ dwie linki, które trzymaÅ‚ zwiniÄ™te pod dziobem Å‚odzi. Na obydwa haki nadziaÅ‚ sardynki, ale tylko jednÄ… spuÅ›ciÅ‚ za burtÄ™ i uwiÄ…zaÅ‚ do pierÅ›cienia na rufie. DrugÄ… odÅ‚ożyÅ‚ w cieÅ„ dziobu. Ponownie chwyciÅ‚ za wiosÅ‚a i kierowaÅ‚ siÄ™ w miejsce, które wskazaÅ‚ mu sokół. Gdy siÄ™ zbliżyÅ‚ ptak zanurkowaÅ‚ poÅ›ród skupiska latajÄ…cych ryb. Wtedy starzec dostrzegÅ‚ iż na żer przybyÅ‚a także duża Å‚awica delfinów. Santiago wiedziaÅ‚, że ptak nie ma żadnych szans na zÅ‚apanie choćby jednej latajÄ…cej ryby, ponieważ sÄ… zbyt szybkie. Bohater przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ temu spektaklowi natury i pomyÅ›laÅ‚: „Ta Å‚awica wymknęła mi siÄ™. PÅ‚ynÄ… za prÄ™dko i sÄ… za daleko. Ale może mi siÄ™ trafi jakaÅ› zbÅ‚Ä…kana sztuka i może moja wielka ryba jest gdzieÅ› blisko nich. Moja wielka ryba musi przecież gdzieÅ› być”.

Santiago wypÅ‚ynÄ…Å‚ tak daleko, że woda zmieniÅ‚a swój kolor na prawie fioletowy, a lÄ…d wydawaÅ‚ siÄ™ być jedynie zielonÄ… liniÄ… na horyzoncie. ZorientowaÅ‚ siÄ™ nagle, iż znajduje siÄ™ nad wielkÄ… Å‚awicÄ… planktonu. UcieszyÅ‚o go to, ponieważ wiedziaÅ‚, że sÄ… tu także ryby. Pogoda tego dnia zapowiadaÅ‚a siÄ™ na bardzo dobrÄ…. Ptaka nie byÅ‚o już widać, a na powierzchni wody nie unosiÅ‚o siÄ™ nic poza wodorostami i fioÅ‚kowej portugalskiej meduzy. Stworzenie to wyglÄ…daÅ‚o niczym „wesoÅ‚a banieczka”, lecz jej jad byÅ‚ niebezpieczny dla czÅ‚owieka. Åšwiadomy tego Santiago spojrzaÅ‚ na meduzÄ™ i powiedziaÅ‚ do niej: „Aqua mola. Ty kurwo”. ZdarzaÅ‚o siÄ™, iż kilka razy boleÅ›nie poparzyÅ‚ sobie dÅ‚onie znajdujÄ…cymi siÄ™ w sieci nićmi, których fioÅ‚kowy kolor wskazywaÅ‚ na ich pochodzenie. Bohater lubiÅ‚ patrzeć jak meduzy zostajÄ… pożerane przez żółwie, podobnie jak lubiÅ‚ deptać ich galaretowate ciaÅ‚a, gdy morze po sztormie wyrzucaÅ‚o je na plaże.
Z kolei wielkÄ… sympatiÄ… darzyÅ‚ żółwie, zwÅ‚aszcza zielone i szylkretowe, ceniÅ‚ ich elegancjÄ™ i żwawość. Bohaterowi znany byÅ‚ fakt, iż serca tych stworzeÅ„ bijÄ… jeszcze godzinami po ich wypatroszeniu. PorównywaÅ‚ siÄ™ nawet do nich: „I ja też mam takie serce, a nasze rÄ™ce i nogi sÄ… do siebie podobne”. Starzec, jak co roku, jadÅ‚ żółwie jaja od maja aż do wrzeÅ›nia, by mieć siÅ‚y na jesienne poÅ‚owy. Codziennie wypijaÅ‚ też kubek tranu z rekina. Chociaż wiÄ™kszość rybaków nienawidziÅ‚a tego smaku, on uważaÅ‚, iż napój dobrze dziaÅ‚a na odporność oraz wzrok.

Santiago spostrzegł ponownie zataczającego koła sokoła morskiego. Z tą jednak różnicą, że nie unosił się już nad ławicą latających ryb, a małych tuńczyków. Bohater oszacował, iż może mu się udać skierować swoją łódź prosto na nie. W pewnym momencie starzec poczuł, że linka, którą trzymał pod stopą zaczęła się napinać. Rzucił wiosła i zaczął ją wybierać, po krótkim czasie na jego pokładzie znalazł się mały tuńczyk. Santiago nie dał się rybie długo męczyć i zabił ją jednym ciosem pałki. Następnie kopniakiem wysłał ją w cień rufy. Uznał tę zdobycz za doskonałą przynętę na coś większego.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17  

Szybki test:

Santiago:
a) był ateistą
b) nie był religijny
c) był bardzo wierzący
d) wierzył tylko w siły przyrody
RozwiÄ…zanie

Santiago poprosił chłopca, by kupił mu los z numerem:
a) osiemdziesiÄ…tym piÄ…tym
b) osiemdziesiÄ…tym czwartym
c) osiemdziesiątym szóstym
d) osiemdziesiątym siódmym
RozwiÄ…zanie

Santiago miał:
a) osiemdziesiąt pięć lat
b) siedemdziesiÄ…t lat
c) siedemdziesiąt pięć lat
d) osiemdziesiÄ…t lat
RozwiÄ…zanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

Inne
Charakterystyka Santiago - „ByÅ‚ starym czÅ‚owiekiem, który Å‚owiÅ‚ ryby w Golfsztromie (…)”
„Stary czÅ‚owiek i morze” – streszczenie szczegółowe
Czas i miejsce akcji opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Geneza „Starego czÅ‚owieka i morze”
Charakterystyka pozostaÅ‚ych bohaterów opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
„Stary czÅ‚owiek i morze” jako opowiadanie - parabola
Problematyka opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
„(…) czÅ‚owiek nie jest stworzony do klÄ™ski - powiedziaÅ‚. - CzÅ‚owieka można zniszczyć, ale nie pokonać”
Motywy literackie w „Starym czÅ‚owieku i morze”
Symbolika „Starego czÅ‚owieka i morza”
Motyw przyjaźni w opowiadaniu „Stary czÅ‚owiek i morze”
Problem dumy, zwyciÄ™stwa i klÄ™ski w opowiadaniu „Stary czÅ‚owiek i morze”
Biografia Ernesta Hemingwaya
Kompozycja i struktura opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Styl i narracja opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Plan wydarzeÅ„ opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Kalendarium twórczości Ernesta Hemingwaya
Pierwowzór Santiago?
Ekranizacje opowiadanie "Stary człowiek i morze"
„Szczęście jest czymÅ›, co przychodzi pod wieloma postaciami, wiÄ™c któż je może rozpoznać?”
Kim był Joe DiMaggio?
Wielcy o Hemingwayu
Najważniejsze cytaty – „Stary czÅ‚owiek i morze”
Bibliografia



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies